Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2022

SELEKCJONER KADRY - wiem wszystko

  Cyrk na kółkach z wyborem selekcjonera kadry dojechał do celu. Teoretycznie przeciąganie sprawy ponad miarę ( w dobie internetu, konferencji wirtualnych na kilku ekranach co robią nawet najważniejsi politycy, maili i tym podobnych pierdów z początku 21 wieku) to próba lansowania siebie, bycia w mediach oraz mielenia słomy przez pismaków w rodzaju Kołtonia  , Borka i tym podobnych cieciów wyginających się przed kamerkami laptopów na You Tube. Żałosne, żałósna parodia parodii. Gdy decyzje (czas goni do końca marca - do meczu z Ruskimi) im wcześniejsze tym lepsze. Decydenci jednak w PZPN to ludzie ciency jak dupa węża, uważający zresztą że " nieważne jak o nas piszą, ważne by jednak cokolwiek pisali". Przypominają mi mojego kumpla obiecującego że.. wpadnie do mnie NIEDŁUGO ( Nowy 2022 rok!) z flaszką, to się napijemy na to konto i pogadamy. Generalnie sklepy alkoholowe otwarte niemal codziennie, ceny niezbyt wysokie i pół litra to pół litra. Decyzja niby prosta, dzisiaj konie

PUCHAR NARODÓW AFRYKI czyli 1/4 czyli Gambia-Kamerun

 Dziwnie trochę, bo nie gra, w sobotę/niedzielę ,Premier League,a francuska i hiszpańska liga mnie nie interesuje zatem... w zimowy wieczór udałem się do Afryki.  Na trybunach publika porozbierana, ciepło, fajnie, pełne trybuny, to jest kibolskie życie! Mecz na stadionie w Duali (Kamerun). Nowy stadion, oddany do użytku 29 grudnia 2020 roku, zbudowany za niemałą kwotę 232 Mln dolców/amerykańskich. Na 50 000 widzów. A jednak TAŃSZY niż "stolcowa duma narodowa". W czasie tego meczu zapełniony tak w 85-90 %. Dziwne że nie nabity na maksa ,gdy  gra w swoim kraju reprezentacja Kamerunu, będąca faworytem tego meczu i faworytem by grać w 1/2 finałów turnieju.. Zresztą jak nie ma wygrać,gdy rywal z graczami co najwyżej ze środka ligi belgijskiej, oraz 2 ligi francuskiej.  A w Kam erunie mamy - Ngadeau, Castellato, Fai to  obrońcy min Gent,Nantes, Standard Liege, w pomocy Anguissa-Napoli, Ngamaleu - BSC Young Boys Berno, Gouet - KV Mechelen, Hongla - Verona + dwaj napastnicy - Abouba

ZLEGŁA - wzór kabaretu

  Wiadomo- "stolec" - to jest to o czym marzy codziennie 90 latek. Najlepiej regularny/codzienny stolec. I często mam takie skojarzenia kiedy ostatnio czytam o Zległej, klubie z naszego kochanego Stolca. Wiem, wiem, najbliżej z Warszawki do Warszawki, oszczędza się na delegacjach więc redakcje wysyłają swoich pismaków do... klubu miejskiego. Położonego niedaleko centrum więc łatwo tam dojechać tramwajem, za grosze. Kto by tam jechał po wywiad np do Łęcznej czy Warty, czy Lubina czyli do drużyn "lepszych" niż  "polski bajer" ( bo ponoć ligowa tabela nie kłamie).Bo kiedyś przecież nazwano ten klubik "polskim Bayernem"... ha ha ha ha. A chyba  pismacy mający "w sercu dobro polskiej piłki" i martwiący się że "bajer" nie jest najlepsza powinni śledzić jakie to problemy/sukcesy mają kluby wyprzedzające "przedmiot tak bliski sercu każdego wsiawiaka". Bo jak "najdrożsi nie idą w górę" to... trzeba się martwić. Legł

PUCHAR NARODÓW AFRYKI i Anal Plus

 1.Puchar Narodów Afryki Skończyło się "afrykańskie mielenie słomy" i niedługo zacznie się "poważne granie". Z tym że to "poważne" niekoniecznie takim w Afryce jest. No bo w 1/8 na 8 meczów aż 8 czerwonych kartek! Bramek tyle co kot napłakał, a ostatnie 3 mecze rozstrzygały, przy stanie  0-0 rzuty, karne! No i kuriozalny mecz Senegal (Sadio Mane-Liverpool) z "no nejmami" z Komorów i to grającymi z obrońcą na bramce ,bo im się bramkarze wysypali (covid+czerwone kartki) i było zaledwie 2-1 dla Senegalu! W środę oglądałem 2 połowę meczu, który zapowiadał się bardzo ciekawie. Bo ze strony Egiptu-Salach, a ze strony Wybrzeża Kości Słoniowej Sebastien Haller (Ajax- ten co strzela w LMistrzów jak najęty).Mecz ciekawy, na dobrym poziomie piłkarskim, no ale... bramek ZERO. Czyli znowu zawód dla mnie liczącego na "radosny afrykański futbol" okraszony bramkami. Gracze najczęściej pudłowali i to niemiłosiernie. Niby pilłkarsko Egipt był lepszy, ale

Poniedziałek - PUCHAR NARODÓW AFRYKI

 W styczniu w Afryce grany Puchar Narodów Afryki. Po Mistrzostwach Europy, Copa America  to trzecie "kontynentalne rozgrywki", na które warto poświęcić trochę czasu. Mało popularne w Europie- choć występują tam "europejskie klubowe gwiazdy" na przykład ci z Liverpoolu - Salah (Egipt) Mane (Senegal). I zawsze padało tam sporo bramek i na wyższym poziomie rozgrywek trafiały się niekiepskie mecze. Tradycyjne faworytami bookmacherów i "weekendowych kibiców" - Algieria, Egipt, Senegal, Kamerun, Ghana, Maroko, Wybrzeże Kości Słoniowej ,Nigeria, Tunezja. I teraz te reprezentacje grają. Dzisiaj już 1/8 rozgrywek i mamy na razie takie wyniki: + Burkina Faso- Gabon 1-1 (karne Burkina Faso i awans dalej) - Nigeria  +Tunezja 0-1 ==> jednak spora niespodzianka. - Gwinea  +  Gambia 0-1 + Kamerun - Komory   2-1 Czyli awans do 1/4 -- Burkina Faso , Tunezja , Gambia , Kamerun. Strasznie dużo w 1/8 czerwonych kartek. Cztery mecze  i ... 5 czerwonych kartek ( drużyny

LEICESTER-BRIGHTON 1-1 ( Moder Jakub Piotr)

  Już nieco mnie znudziła Premier Legue, ale gra Moder i nieco z przyzwyczajenia i dzisia odpaliłem transmisję. Uspokoję fanów Modzia. Grał cały mecz czyli 93 minuty. Leicester po zdobyciu MAnglii już nie tak groźne, Do tego sporo kontuzji (nie gra np. Jamie Vardy ich sztandarowy napastnik) i ich trener zmuszony był grać "młodymi". Mecz jak mecz, jakich wiele w tej klasie grania, w Anglii. Pierwsza połowa to nieznaczna przewaga Leicester choć było 0-0. Drugą "lisy" zaczęły super bo ich napastnik Daka ( ten co strzelił Ruskim z Dynama Moskwa 3 bramki, w Moskwie w LE) w 47 minucie (początek 2 połowy) dobił obronioną piłkę, na 1-0. I dalej było już prawie tradycyjnie, im bliżej końca meczu tym większa przewaga Brighton. Strzelili jednak  dopiero w 81 minucie, na 1-1 (Wellbec głową po wrzutce Trossarda). A po tej bramce mieli dwie, takie 120% okazje bramkowe. To też pewna tradycja jak i ten kolejny remis Brighton ( ostatnie 5 meczów to 4 remisy i 1 wygrana. Mają już 12

3 sparring LECH- NK MURA (i TROCHĘ o Derby County)

  Co prawda sparring póżniej niż mecz Derby , ale Lech najważniejszy :-) Skład Lecha: Van der Hart – Pereira, Salamon, Satka, Rebocho – Karlstrom, Murawski – Kamiński, Amaral, Velde – Marchwiński. Rezerwowi: Bednarek, Pingot , Skrzypczak, Borowski , Czerwiński, Douglas, Tiba, Czekała, Skóraś, Ramirez, Antczak, Wilak. (nie grali wyróżnieni czerwonym kolorem i ci chyba załapią się co najwyżej na "zdjęcie kadry Lecha", a będą grać w rezerwach jak i Czekała) 1 połowa Z powodu braku napastników ( Covid rządzi!)  trener Skorża MUSI coś wymyśleć na tą okoliczność. Ma być rozwiązaniem para Marchiński +Amaral wspomagana skrzydłami. czyli takie 4-2-2-2 . Gdzie    4 = Pereira, Salomon, Satka (pewnie bardziej Milić w lidze),  2 = Rebocho - Murawski (pewnie Tiba) Karlstroem - 2=  Kamiński, Velde (pewnie Ba Luj) - 2 = Marchwiński, Amaral. Pomysł ciekawy jak się uwzględni Tibę i Ba Luja zamiast Murawskiego i Velde. Dlaczego nie pasuje mi Velde? Ma ogrom chęci, ale strasznie dużo fauluje. O

3 sparring LECH - Dinamo Batumi 1-2

Tak jak przypuszczałem, Dinamo jest na razie najtrudniejszym rywalem Lecha w Belek. Gruzini zawsze grali technicznie, piłka im nie przeszkadzała. Czasami ta gra wręcz była bez sensu, ale  piłka nie uciekała im i najczęściej trafiała tam gdzie miała trafić. Skład Lecha: Van der Hart (60.Mrozek) – Satka (60.Pereira), Salamon (60.Pingot), Milić (60.Skrzypczak) – Skóraś (60.Czekała), Karlstrom (46.Murawski), Kvekveskiri (60.Tiba), Douglas (60.Czerwiński) – Amaral (60.Antczak), Marchwiński (60.Pacławski), Kamiński (60.Velde). Ciekawy skład,tak jakby Skorża zastosował inną idee niż wcześniej czyli teraz 1 połowa- słabsza 11tka, druga połowa -biega ta silniejsza. Dziwny mecz bo tak naprawdę za dużo okazji pod oboma bramkami nie było ,a strzelano aż 3  rzuty karne, z których po jednym wykorzystali Lech i Dinamo. Swojego karnego nie strzelił Velde strzelając banalnie łatwo do obrony. Jak poprzednio pisałem, nie szukam pozytywów w sparringach a raczej negatywnych stron. Zarówno gry jak i słaby

POLSKI PARADOKS SUKCESU (Lech, Zaległa)

  Kiedy można coś konkretnego dowiedzieć się o finansach klubów to cieszę się jak czajnik. Można oczywiście samemu pogrzebać w zeznaniach do KRS ,które każda firma MUSI przedstawić pod groźbą kary finansowej i nie jest to "symboliczne 1000 zł", a sporo więcej. I trzeba złożyć takie sprawozdanie w ściśle określonym terminie. Pozostaje pytanie JAK ZNALEŻĆ TE DANE ?. Niestety "oficjalny dostęp" do nich jest płatny, z tym że może te dane zobaczyć KAŻDY płacący za dostęp do nich. Akurat Onet opublikował coś w rodzaju "zajawki" obejmującej sprawozdanie za okres od 1lipca 2020 do 30 czerwca 2021 roku. Szkoda tylko że dotyczy to TYLKO dwóch klubów. Bo nie tylko te dane (Lech i Zległa) są ciekawe , ale ciekawe byłoby poczytać np o "klubach miejskich" ( np Piast, Radomiak, Mielec, Warta itp a takich jest większość) także o " współdzielonym klubie" jakim jest Wisła , "właścicielskim klubie" jakim jest Cracovia czy  jak finansowo "st

MODER czyli Brighton- Chelsea 1-1

 Konsekwentnie nie odpuszczam meczów Kuby Modera. Nieco dziwna ta liga dla mnie ,trochę dalsza sercu , ale uparłem się i tyle. Jak widać Moder biega od początku i będzie biegał cały mecz czyli 94 minuty. Wstęp do meczu   ( cyt z "Guardiana"). " Witamy na meczu, który może mieć większe znaczenie dla Brighton niż dla Chelsea. W końcu, o co Chelsea może grać w Premier League w tym sezonie? Tylko  o zakończenie ligi nie na 3 a na 2 miejscu. Podczas gdy Brighton ma wielką nadzieję na zakwalifikowanie się do europejskich rozgrywek po raz pierwszy w swojej historii – a czy jest lepszy sposób na zwiększenie tych perspektyw niż pokonanie Chelsea w lidze po raz pierwszy w swojej historii? Ostatni raz wygrali z Chelsea w 3 rundzie Pucharu Anglii w... 1933 roku. " Do przerwy : Brighton 0-1 Chelsea - Ziyech (28') To dopiero 2 bramka Ziyecha w sezonie! I znowu "Guardian" : " Wiele sprytnych zagrań Brighton, ale idealnie strzelony gol z dystansu przez Ziyecha da

2 SPARRING LECH - SHKUPI (Macedonia) 4-1

  Sparring sparringiem, ale fajnie oglądać mecz Lecha, we wtorek. 1 połowa   Skład Lecha : Van der Hart – Satka, Salamon, Milić – Skóraś, Karlstrom, Kvekveskiri, Douglas – Amaral, Marchwiński, Kamiński. Nie oczekuję po sparringach zbyt wiele. Wiadomo-sparring , a jeśli  "wynik idzie w świat" to i tak traktowany  z lekkim przymrużeniem oka.  W sparringu okazja by oglądać nie lepsze strony ( wiadomo w sparringu powinien być luzik i powinno się więcej udawać zagrań piłkarzom niż w meczu o coś) , ale gorsze. Jeśli w sparringu piłkarz niecelnie podaje, piłka mu odskakuje, zagrywa bezmyślnie, traci piłkę, dośrodkowuje  niecelnie  to niestety określa jego klasę. Tym bardziej że akurat dzisiaj przeciwnik ( delikatnie mówiąc) klasy średniej. Kto mi podpadł? Niestety ci od których oczekuję w każdym meczu że wreszcie zagrają po prostu dobrze, no solidnie. Skorża dzisiaj jakby chciał dać szansę parze dobrych kolegów ( nie tylko z boiska) czyli Marchwińskiemu w parze z Kamykiem. Dlatego o

BAJKI Z MCHU I PAPROCI - czyli o "wielkich talentach z Polski"

 Była kiedyś taka sympatyczna bajka na dobranoc , w TVP, "Bajki z mchu i paproci", produkcji czeskiej. https://www.cda.pl/video/66564888 Bajka z serii fajnych bajek na dobranoc dla dzieci - jak Rozbójnik Rumcajs, Staflik i Spagetka, Krecik ( ta produkcji węgierskiej). Te bajki pamiętam. Teraz to historia. Ale określenie "bajki z mchu i paproci" pozostało, jako określenie bajki. Dziś przeczytałem następującą bajkę o  Dariuszu Stalmachu z G.Zabrze (niedawno debiutował w lidze mając 16 lat, mecz widziałem ,bo był to mecz Zabrze -Legła)) cyt : " Gra tak młodego zawodnika wzbudziła zainteresowanie innych, w tym dużych zachodnich klubów. Z informacji dobiegających z klubu z Zabrza wynika, że jego sprowadzeniem zainteresowane są czołowe kluby na Półwyspie Apenińskim, ale nie tylko. W grę mają wchodzić takie ekipy, jak AC Milan, AS Roma czy Fiorentina. Do tego w gronie tych, którzy potencjalnie obserwują i mogliby ściągnąć do siebie zawodnika Górnika, jest słynący z do

1 SPARRING - BANIK OSTRAWA 4-2

Kiedyś, mecze sparringowe to były te pierwsze mecze do oglądania w Nowym Roku. Teraz piłka nożna w Internecie  hula na całego. Jest połowa stycznia ,a mamy do oglądania : Puchar Afryki, Premier League, Bundesliga (to jest to co czasem oglądam) + Serie A  i nawet liga francuska (nie oglądam makaroniarzy i żabojadów). Piłka nie śpi,  rozgrywki są jak  w kwietniu. Sporo meczów więc jest z czego wybierać. W tym aspekcie mecz sparringowy Lecha nie urasta do rangi wydarzenia tygodnia, a jest po prostu zaledwie mało istotnym meczem sparringowym.  1 połowa  Lech zaczyna całkiem ciekawym składem: Pacławsk i jako wysunięty napastnik ( i dobrze), Antczak na lewym skrzydle. Dobrze, bo "kiedy jak nie teraz- w Turcji". Po prostu muszą "błysnąć", to jest ten czas gdy nawet jakieś tam wpadki nie będą bezlitośnie rozliczane i można na pewnym luziku pokazać swoje możliwości. Ciekawy też skład 2 linii : Murawski, Tiba, Ramirez . Szczególnie para Ramirez-Tiba ma o co grać gdy w pomocy

MODER JAKUB PIOTR

  Obecnie kibicuję.. Lechowi i... Brighton. Powody oczywiste. 1) -Wspomnienia z dzieciństwa i 2) -Jakub Moder. 1 -- Urodziłem się na Wildzie .Niedaleko Uminy ,na której mieszkałem , były aż trzy stadiony piłkarskie. Pierwszy to stadion Warty przy ul Rolnej  ( bo na ich treningowych boiskach położonych za plecami "głównego stadionu" przy równoległej ulicy Partyzanckiej grywałem przez całe liceum. Praktycznie przez 5 dni w tygodniu,  a czasem i w soboty. I tradycyjnie 1 stycznia, przez 4 lata, każdego roku). Drugi stadion - miejski .Ten na Dolnej Wildzie ( mający w historii nazwę "Stadionu 22 Lipca") na którym byłem po raz pierwszy w życiu na meczu piłkarskim , z Mamą. Trzeci - ten już legendarny stadion Lecha niedaleko pętli tramwajowej na Dembcu ( z poznańska - Dymbcu). Skazany więc byłem na Wartę i Lecha. Do stadionu Olimpii Poznań było za daleko, bo na Winiarach, niedaleko Jeziora Rusałka. Smutne ,bo do dziś nie przetrwał ŻADEN z wymienionych wyżej stadionów! Ocal

UCZMY SIĘ OD LEPSZYCH - Ajax ( model kadry)

 Ktoś powiedział "Najlepiej uczyć się na błędach innych". I to jest myślenie typowo polskie. Myślenie "szersze" powinno streszczać się do powiedzenia " uczmy się od lepszych". Nie czyhajmy na błędy innych, róbmy swoje wzorując się na tych co potrafią o wiele lepiej sobie radzić ( oczywiście zachowując proporcje sił i możliwości klubu - wiadomo-Polska). Najlepszym przykładem i przykładem wręcz "klasycznym" radzenia sobie jest gospodarowanie  kadrą w Ajaxie. Klub jest znany więc nie ma co się zatrzymywać nad jego sukcesami. Najważniejsze , że w Amsterdamie sukces przekuwają ludzie kierujący klubem w konkrety nie powodując potem zapaści klubu. Nawet po sporym "upuszczeniu krwi" po bardzo udanym sezonie w LMistrzów 2019  (przegrali dopiero w półfinale = 8 maja 2019 = wynikiem  2-3 tracąc bramkę w.... 96 minucie ,a wszystkie 3 bramki strzelił im gracz Tottenhamu Lucas Moura). O meczu nie będę pisał bo pewnie wszyscy go oglądali :-) Powyżej s

HISTORIA NA JEDNYM ZDJĘCIU

 Poluję na zdjęcia z obozów Lecha ,na których widać nowe sylwetki i nowe twarze. Nowe dla kibola . Teraz zidentyfikuje się ich na zdjęciu , a potem będzie łatwiej w bełkocie sprawozdawców zorientować się kto wchodzi na zmianę. Akurat trafiłem na oficjalnej na zdjęcie przedstawiające prawie ( bez Pacławskiego) komplet tzw "młodzieżowców- kandydatów do grania". Powoli oswajam się z nowymi twarzami "swoich piłkarzy" ( a jestem zdania że w zespole musi być odpowiednia porcja młodych i Polaków). Polaków niekoniecznie młodych w komplecie, ale także starszych jak np  Salamon czy Czerwiński. Taki zestaw rodzi równowagę w szatni. A i Polakom chyba bardziej zależy na opinii kiboli niż "zagranicznym turystom z zachodu/wschodu/południa czy północy". Polak po prostu nie może "wypiąć się na klub" jak np Keita, bo być może wróci z tułaczki, a kibole mają baaaardzo długą pamięć! I wypomną głupotę i nieostrożność nawet wtedy kiedy taki Niewdzięczny Pan Polak będz

NOWI, a może nie tak do końca "nowi" - na obozie Turcja zima 2022

Na trwającym obecnie w Turcji obozie Lecha jako "nowych" wymieniono-  Czekałę,  Pingota,  Antczaka. Tak naprawdę "nowymi" w tej trójce  są jedynie Czekała i Antczak. To kompletni debiutanci na obozach przygotowawczych Lecha ( zarówno zimowych jak i letnich). Przypominam skład obozu letniego w Opalenicy , który rozpoczął się 10 sierpnia 2020 ( trenerem był jeszcze D.Żuraw). Krzysztof Bąkowski, Filip Bednarek, Miłosz Mleczko, Joao Amaral, Filip Borowski, Djordje Crnomarković , Alan Czerwiński, Tomasz Dejewski, Robert Gumny, Mikael Ishak, Kamil Jóźwiak , Jakub Kamiński, Tymoteusz Klupś, Damian Kołtański, Volodymyr Kostevych, Igor Ławrynowicz , Filip Marchwiński, Jakub Moder, Karlo Muhar, Jakub Niewiadomski , Maksymilian Pingot, Tymoteusz Puchacz, Dani Ramirez, Thomas Rogne , Michał Skóraś, Filip Szymczak , Lubomir S od Satki gra głową , ma dobry wyskok i timing.atka, Pedro Tiba, Filip Wilak. Jak z powyższego składu, Opalenica 2020 , widać to do obecnego obo

OBÓZ ZIMOWY czyli o zmianach kadrowych (zima 2019-zima 2022)

  Nazwa "obóz zimowy" kojarzy mi się słabo. W wojsku byłem na obozie zimowym na poligonie na Pasterniku (to koło Krakowa). Namioty brezentowe, koza na środku, mycie się w zimnej wodzie na dworze , temperatury "górskie" czyli minus 15C. Dwa tygodnie "obozu zimowego" .... brrrrr. A tu Turcja, luzik, plus 15C w dzień, słonecznie. Bajka. No i hotel nieco lepszy niż namioty. Ok . Sprawdzam co rok te obozy, ten zestaw zabieranych piłkarzy. Obozy zimowe  ważne bo właśnie wiosna sezonu to walka o finalne rezultaty w lidze, a może i o transfery z klubu, dla niektórych graczy. Sporo więc pracy nad kondycją i szybkością, bo umówmy się, techniki taki Skrzypczak już się nie nauczy, za późno. Dla tzw "weteranów" taki obóz to normalka i rutyna. I kadra na obóz styczeń 2022 ( 21  graczy) Jak widać powyżej, co zimowy obóz to są zmiany.  I to zmiany czasem ogromne (19/20 np.). Bo porównajcie sobie choćby obóz z zimy 2019 z tym z 2022. Między tymi obozami w klubie