Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2023

BURZA W SZKALNCE WODY PO PIERWSZYM WYWIADZIE Z BROMEM (w nowym sezonie)

 Wczoraj wieczorem utknąłem na KKSLech.com w tzw dyskusji z " lepiej wiedzącymi". Może i lepiej wiedzą, ale są nudni do rozdarcia szczeny przy ziewaniu . Kiedy przyprze się takich "wizjonerów klęski" do muru okazuje się że.... to my (przypierający) jesteśmy 1- naiwni 2- idziemy na pasku klubu 3- a tak naprawdę to Oni lepiej wiedzą od nas i "się okaże".. I nie trafiają do nich żadne argumenty by spokojnie, bez sikania z emocji po nogach czy toczenia piany z wściekłości pisać i dyskutować. Czyli jest jak w piosence Elektrycznych Gitar. Już każdy powiedział to co wiedział  Trzy razy wysłuchał dobrze mnie  Wszyscy zgadzają się ze sobą  A będzie nadal tak jak jest Bo tak naprawdę nikt nic nowego nie wymyślił w obecnej sytuacji Lecha (transfery i potrzeby) ponad to co wiedzą WSZYSCY kibice czy mówią tzw "eksperci od kopanej". A karawana ( czyli tzw Zarząd Kolejorza) idzie sobie dalej.... he he he. I pokazuje "zainteresowanym i rozemocjonowanym&quo

KWESTIA tzw WYCHOWANKÓW AKADEMII LECHA

Kiedyś pisząc o kosztach ponoszonych w działalności Lecha zastanawiałem się "ilu piłkarzy wychowuje Lech".  Napisałem to "wychowanie" w cudzysłowie ,bo chodzi tu oczywiście o naukę/doskonalenie umiejętności gry w piłkę nożną, a nie o wychowanie w pełnym tego słowa znaczeniu. Ot młodzi ludzie wybrali "szkołę piłkarską". a teraz szkołę  ,bo klubowa Akademia ma też kontakt z klasyczną szkołą .. Ci "wychowankowie" to oczywiście niekoniecznie "wychowankowie" ,bo jest i taki na przykład Szymon Maza ,który niedawno podpisał 2 letni profesjonalny kontrakt z Kolejorzem w Lechu , a jest dopiero cały  JEDEN sezon w Akademii , a ma już 17 lat. Był zresztą najlepszym strzelcem MPolski U-19 Lecha, a jest pomocnikiem ! Wychowankiem za to jest na bank poznaniak Filip Wilak który w tzw " strukturach" Lecha jest od.... 7 roku życia !! Takie spojrzenie  na kwestię "wychowanków" tym bardziej wzmogło moją ciekawość ile tak naprawdę druży

26 czerwca 2023 - zabawa się zaczyna

 Zabawa się zaczyna dla kiboli Lecha bo dla fana kopanej jednak coś tam było grane ( finał Ligi Narodów, mistrzostwa Europy U-210.   Na przykład wczoraj U-21 Czech wygrało z zawsze mocnymi Niemcami 2-1. I jak tak patrzę na niemiecki futbol ,ostatnio ,to nic im się nie składa. Z Czechami grali niby dobrze, ale w sumie prymitywnie czyli fizycznie i dużo centr w pole karne "na wysokich garczy z przodu". Co prawda takimi centrami onegdaj rozstrzelali naszą U-17 (3-5) ale z Czechami nijak taki nieco prostacki system gry im nie wypalił i przegrali 1-2. I mają tylko 1 punkt po 2 meczach ( zremisowali z... Izraelem 1-1) i zagrają "mecz o życie (he he he he) z Anglikami którzy wygrali oba swoje mecze. Może być ciekawie więc polecam poszukać ten mecz i... w tym ogórkowym sezonie POOGLĄDAĆ ! No ale nie o tym miało być ,a o pierwszym treningu przy Bułgarskiej. Wiadomo, że brak kilku graczy odpoczywających po przedłużonym sezonie (reprezentacje-Velde, Karlstroem, Kvekve, Marchewa) wr

Porażka nas Polaków czy też ... Polacy nic się nie stało? Mołdawia- PZPN 3-2

 To się po prostu nie mogło udać. Dlaczego? 1 - Komentatorami Podoliński -Borek. Gdyby komentowali Laskowski- Żewłakow byłaby jakaś szansa, a tak.... już na starcie tego meczu ..... w plecy (patrz biblijna historia Jonasza). 2 - Milik na boisku razem z Sebastianem Szymańskim plus "król Neapolu" to "trzy grzyby w barszcz". Za dużo tych grzybów. 3 - No nie grał Moder. To znaczne osłabienie. Z nim w pomocy i Gorgoniem na środku obrony na bank nie byłoby porażki. 4 - Na skrzydle "dzieciak Mourinho" Zalewski. No bo przecież gra w Romie! A jako taki po prostu musi być CUDOWNYM piłkarzem, a nie jest. Błąd selekcjonera w selekcji, no ale starość, skleroza i choroby wieku starczego... rozgrzeszam selekcjonera 5 - Za późno wszedł Jakub Kamiński choć to obrona dawała dupy.  Klasycznie. No bo "piłkarze zmęczeni" a 1 bramka (strata Zielińskiego) 2 bramka - słabe podanie Kędziory ( ten wytłumaczony bo wojna na Ukrainie a jak tu grać skoro ważniejsze sprawy na

U-35 1-0 Z NIEMCAMI

  No cóż pisać? Mecz "towarzyski" w Stolcu PRZED  meczem z Mołdawią. Meczem "o coś" czyli eliminacyjnym do MEuropy. I tak się zastanawiałem.... czy chodziło o przećwiczenie przed tym meczem eliminacyjnym w Mołdawiii gry w "polskim niskim pressingu"? Udowodnienie, że "jak nam Niemcy nie strzelą kasty to i Mołdawianie nie dadzą rady"? Jak tak miało być to sorry... drużyna z Mistrzem Włoch (Zielińskim) Mistrzem Hiszpanii (Lewandowski) Mistrzem Grecji (D.Szymański)  Mistrzem Holandii ( Sz.Szymański) i wieloma internacjonałami nie potrafiąca celnie podawać sobie piłki (szczególnie to było widać w 2 połowie) nie udowodniła nic. Co najwyżej to że  "Lech dobrze szkoli piłkarzy" ( na boisku byli "wychowankowie Kolejorza" czyli BeLeszyński, Bielik, Linetty ,Kendzi ,,Bednarek no i ci co fajnie pograli czyli Kamiński i Skóraś). Tak, to było fajne promowanie Akademii Lecha bez dwóch zdań. Reszta? Niemcy grali czasem jak w piłkę ręczną ( ni

U-21 (PROBIERZ - BĘDZIEMY CHCIELI GRAĆ W PIŁKĘ)

  Ponoć chcieć to móc. Tym bardziej że rywal to niby kelnerzy, rybacy i to młodzi rybacy i młodzi kelnerzy.  Nie to co MY. My to...... Potęga i jak powiedział komentator Iwański cyt:  " Mamy LEPSZYCH piłkarzy to jest jasne".  :-) Czyli "nasza drużyna jest super na papierze" tylko, że mały detal- gra tak, że jej mecze powinny być transmitowane po 23 ciej jako środek nasenny. Zresztą co ja tam piszę. Kilka miesięcy temu już napisałem, że jedyna kadra warta zainteresowania to U-17 ( co potwierdziło się na ME na Węgrzech). Reszta tych "zapleczy" czegokolwiek to "drużyny na papierze", teoretyczne. Akurat i w przypadku tych  "kadr młodzieżowych" sprawdza się stara prawda - najważniejsi w drużynie nie piłkarze ,a trener który z "tego co ma" i jest naprawdę zaangażowany potrafi sklecić DRUŻYNĘ. Drużynę niekoniecznie złożoną z "teoretycznie lepszych piłkarzy", a po prostu drużynę. Trener U-17  Marcin Włodarski to zapaleniec,

KASA (wubu) albo "KASA MISIU KASA" -parę wpisów na temat "lechickiej kasy" (LK)

Najczęstszym powodem do niezdrowego podniecania się są bejmy, najczęściej nie nasze. Bo nasze to marne złotówki, uszperane na koncie, na coś tam. Dlatego im większa kwota tym większe "napięcie gumy w majtach". Na dodatek niewielu  rozemocjowanych kibiców wie co to ZYSK, KOSZTA, PRZYCHÓD a także DOCHÓD. Bo ktoby się tam takimi duperelami zajmował skoro "Lech zarobił w LK około - ponad 7 Mln €" A że te "około" to może być kwota 500 000€ czyli tak z 2 250 000 zł to betka. Ot dla kibola gospodarującego nie swoimi bejmami" to detal. Śmiesznie. Dlatego zacytuję parę wpisów które znalazłem w necie które "postawią na nogi" to luzackie podejście do zarobków na LKonferencji .   1 - "- Lech Poznań zarobił w bieżącej edycji europejskich pucharów co najmniej 7,67 mln euro, czyli 36 mln zł. Do tego musimy dodać kilkaset tys. euro z market pool, bonusy od sponsorów, przychód z dni meczowych i gadżetów. Oczywiście są to przychody, a nie zysk. Na pewno

LATO WYGRYWA WSZYSTKO .. nawet z LM i Barażami do Ekstra.

 Znowu to napiszę -  lato wygrywa ze wszystkim. Tyle na nie czekania, że aż strach odpuścić choć godzinę lata. A i wieczory zorganizowane na tzw świeżym powietrzu są po prostu boskie. Niby oglądałem finał LMistrzów.  No i zawód. Można sobie gadać co się chce , ale dla niezaangażowanego kibola Kolejorza oczekiwania w takich "obcych meczach" to - bramki, bramki, bramki i ogólnie "ludożerka". A tu "ściśnięte tyłki" , Inter w 8 graczy (plus bramkarz) w swojej 16-tce, strzałów celnych z obu stron co kot napłakał i do tego kontuzja de Bruyne w 1 połowie. Kibicowałem MCity, ale mecz i tak mnie zawiódł mimo, że wygrali moi faworyci z Manchesteru. Gdyby grał Lech to pewnie cieszyłbym się jak czajnik takim nędznym wynikiem, a tak... tylko stwierdzenie.... wygrali faworyci i to nędznie bo tylko 1-0. Włosi ( co ciekawe) przegrali 3 finał, po kolei; Roma, Fiorentina, Inter. W takich przypadkach mówię o drużynie przegrywającej, że jest taka "słabo-silna". Dzis

BARAŻE O EKSTRAKLASĘ

 Dzisiaj 2 mecze. Ważne , bo tu nie ma meczów rewanżowych. Przegrany odpada. Pozostałe dwie drużyny grają ostatni decydujący mecz o miejsce w ekstraklasowym niebie.. Pierwsza para to Wisła Kraków (Milicyjni) i Puszcza Niepołomice. Przyznam, oglądałem zaledwie sam koniec meczu wiec załapałem się na dwie ostatnie bramki dobijające Wisłę. Bo porażka i to u siebie w Krakowie 1-4 to dobicie , bezlitosne, egzekucja nieomal. Mecz potoczył się dziwnie ,bo Puszcza prowadziła już 0-2, było 1-2 (dopiero w 84 minucie) i 1-3, 1-4 i dobranoc. Sam nie wiem czy to dobrze, że Skisła odpadła. Nie nie z sentymentu jakiegoś do Skślaków. Nie przepadałem za Milicyjnymi, ale..... chyba lepiej byłoby gdyby były mecze z dużą ilością kiboli, a w Niepołomicach będzie jak i być może w Groclinie.   Czyli wieś śpiewa i tańczy , a atmosfery wielkiego meczu szukać ze świeczką. Druga para to Termalica-Stal Rzeszów Tu oglądałem co większe kawałki meczyska. Całkiem niezła kopanina. Taki mecz "drużyn środka Ekstrakl

Rezerwy - po ostatnim meczu

  Rezerwy to z samej nazwy rezerwa pierwszej drużyny, ale gorzej gdy jest to "miejsce na spokojną emeryturę". W Lechu II od lat istnieje model = emerytura + liceum.  Emeryci to byli - Dudka, Kriviec (ponoć gra teraz w drużynie Wiary Lecha za free!) Wojtkowiak. Obecnie są to - Pawłowski (36 lat). I gościu który nigdy wcześniej nie grał w Lechu więc jego nazwisko w składzie często u mnie budziło zdziwienie - to pomocnik Bruno Żołądż - 32 lata i grający od czasu do czasu napastnik Łukasz Spławski 31 lat ( też wcześniej nie grał w Lechu). Tak się zdarza, że po nich najstarsi w rezerwach to gracze 26 letni - Zagórski, Sanocki. Byli też "starzy bramkarze", ale w sumie niewiele pograli więc dajmy spokój - Stachowiakowi - 36 lat czy Radlińskiemu - 39 lat (!!!). Bo grali głównie Mędrala i wcześniej Bąkowski. A ostatnio 16 letni -Pruchniewski. Fakt- ci starzy wyjadacze ciągną rezerwy, ale to nie do końca prawda ,bo mają przecież u boku bardzo uzdolnioną młodzież. I tak w ost

Dodatek do tematu -Lech Poznań Mistrzem Polski Juniorów Starszych

 Mistrzostwo to wielka sprawa. Pierwsze miejsce to nie drugie i do tego nie jakiś tam turniej gdzie czasem rządzi przypadek, a wygranie rozgrywek po rozegraniu TRZYDZIESTU meczów ligowych.  Dlatego nie rozumiem dlaczego brak podpisów  z nazwiskami graczy grających w tym ostatnim decydującym meczu,   pod zdjęciami . A przecież ten sukces to być może dla szerzej nieznanych młodych piłkarzy pierwszy krok ( jak kiedyś minuty Kuby Kamińskiego który wtedy nie był przecież podstawowym graczem Mistrza Juniorów Starszym z 2018 roku) do jakiejś tam kariery. A Kuba gra w.. Niemczech co pewnie mocno pobudza wyobraźnię jego młodszych kolegów z klubu. Wiem, często ci dobrzy juniorzy pojawiają się już niedługo na letnim/zimowym obozie 1 zespołu i jak nieznany niedawno Michał Gurgul w ciągu roku stają się dla prawdziwych kiboli już graczami znanymi. No ale przecież każdy sukces to nie tylko nazwisko, imię, pozycja na boisku, bramki i asysty , ale i twarz/sylwetka. Nie dałem rady rozpoznać wszystkich g

LECH M.POLSKI juniorów starszych (wygrał ligę) + dodatki (PAnglii , finał LM kobiet).

  Sobota, wszędzie upał, a nad morzem chłodno, 15C ! Zatem tym razem wygrała z wiosną piłka nożna . Sypnęło rozstrzygnięciami . 1. Juniorzy Starsi ( do 19 lat) wygrali ligę Juniorów Starszych i są MPolski. To wcale nie niszowa informacja, a informacja godna uwagi. Ostatni taki sukces, w tej kategorii wiekowej , Lech odniósł dawno ,bo w 2018 roku. Często do tego wracałem więc nie będę wspominał. Z tamtej drużyny zaistnieli w Ekstraklasie : Skóraś, Kamiński, Pleśnierowicz (teraz Warta Poznań), Mrozek. Przepadli (grają w niższych klasach) tak obiecujący piłkarze/juniorzy jak : Zimmer, Norkowski, Tupaj, Sobol (G.Łęczna). Tych mi szkoda, bo 1,2 liga to słaba kariera. No cóż, bycie Mistrzem Polski Juniorów to fajna sprawa, ale to historia. Codzienność to liga, im wyższa tym lepiej. Ciekawe więc jak potoczą się dalsze losy najbardziej obiecującej młodzieży z tej gromadki :Mędrala,  Kalata,  Kornobis, Warciarek, Nadolski, Dziuba , Pietrzak ( to ci co już np grywali lub byli powoływani do U-15

SYPIĄ SIĘ FINAŁY - Liga Europy + finał U-17 meUROPY

 Sezon dożynany. Dożynany finałami różnej maści. Dożynany ,bo czasem widać że piłkarze grają "na oparach" i znudzeni są już do bólu tymi meczami. Takie miałem wrażenie oglądając OBA tytułowe finały. 1 LEuropy  - finał - Sevilla vs .Roma-  1-1 (k.4-1) Oczywiście i tradycyjnie trzymałem kciuki za rywalami drużyny z półwyspu pizzy i spaghetti. Co prawda Roma w zeszłym roku wygrała LK i byłoby to coś gdyby wygrała w tym roku LE . Zresztą i w następnym sezonie zagra w LE. Dla Sevilli zaś wygrana oznaczałaby załapanie się do następnych rozgrywek, bo miejsce w tabeli Primera Division ( 11 te) nie daje szans zagrania w jakichkolwiek rozgrywkach. Niestety, dostałem finał jakich wiele. Nudny, z niewieloma okazjami bramkowymi i tak samo bezbarwną dogrywką. Co ciekawe Roma remisując 1-1 w normalnym czasie strzeliła obie bramki ( dla rywala samobój). Rozpisywanie się o meczu trochę bez sensu. 21 fauli Sevilli/19 Romy. Po TRZY celne strzały w tym meczu z dogrywką ! No i karne 4-1 (!!!) dla