Sparring sparringiem, ale fajnie oglądać mecz Lecha, we wtorek.
1 połowa
Skład Lecha: Van der Hart – Satka, Salamon, Milić – Skóraś, Karlstrom, Kvekveskiri, Douglas – Amaral, Marchwiński, Kamiński.
Nie oczekuję po sparringach zbyt wiele. Wiadomo-sparring , a jeśli "wynik idzie w świat" to i tak traktowany z lekkim przymrużeniem oka.
W sparringu okazja by oglądać nie lepsze strony ( wiadomo w sparringu powinien być luzik i powinno się więcej udawać zagrań piłkarzom niż w meczu o coś) , ale gorsze. Jeśli w sparringu piłkarz niecelnie podaje, piłka mu odskakuje, zagrywa bezmyślnie, traci piłkę, dośrodkowuje niecelnie to niestety określa jego klasę. Tym bardziej że akurat dzisiaj przeciwnik ( delikatnie mówiąc) klasy średniej.
Kto mi podpadł?
Niestety ci od których oczekuję w każdym meczu że wreszcie zagrają po prostu dobrze, no solidnie.
Skorża dzisiaj jakby chciał dać szansę parze dobrych kolegów ( nie tylko z boiska) czyli Marchwińskiemu w parze z Kamykiem. Dlatego obydwu ustawił bliżej lewej strony ( Kamyk bliżej linii, Marchewa bliżej środka). Po mojemu ten eksperyment zawiódł. Obaj starając się grać "ze sobą" wychodzą na tym żle. Marchwiński niestety dalej nie olśniewa, Kamiński podobnie jak w 1 sparringu z Czechami nie wymiata.
Po drugiej (prawej stronie) biega Skóraś. On też jest słaby. Dużo biega, ale zagrywa bez sensu, niecelnie. Taki typowy "piłkarski szum i chaos" z którego nic nie wynika.
Niestety ta trójka była w 1 połowie najsłabsza.
A z pozycji optymisty?
- Salamon. Szacunek za to co cenię wysoko czyli - CELNE PODANIA DO PRZODU! Jak tak będzie dalej grał to powołanie do kadry PZPN powinno być OCZYWISTE!
- Dobrze wyglądają w tym meczu - Kvekve, Amaral.No i bramka (kolejna ) Milića.
- Widać że poprawia się forma Douglasa. Poprawi dośrodkowanie i będzie lepszy niż jesienią 2021. Widocznie poprawił formę fizyczną.
2 połowa
Zmiany hurtem : Mrozek - Pereira, Pingot,Skrzypczak, Czerwiński - Murawski, Velde,Antczak, Czekała,Tiba-Pacławski
Nie zmieniam "oglądu" i szukam bardziej niedociągnięć ( słaby rywal) niż pozytywów. Oczywiście musiała być różnica na minus mmiędzy tą z 1 a tą z drugiej połowy.
Minusy:
-Tiba. Zaliczył sen przy wolnym rywala i razem z Murawskim podarowali bramkę graczom z Mołdawii.Dodatkowo dwa kompletne pudła, niecelne podania. Był najgorszym graczem tej drugiej 11-tki.
- reszta... mniej więcej na "średnim ligowym poziomie". Szukanie "pozytywów" w takim przypadku byłoby nieco "na siłę".
Antczak kilka razy nieżle zagrał, ale spartolił dwie okazje podbramkowe.
Czekała- bramka i ochota do gry. Bramka to niezły wpis do CV mimo, że strzelona w nieistotnym sparringu.
Velde - jemu trzeba czasu, ale widać że dynamikę ma i grając w "lepszym otoczeniu" spokojnie wygryzie Skórasia ze składu. albo Lu Begę
-Pingot - ławka w lidze nic więcej,Skrzypczak -adres Wronki i rezerwy. Bramka wcale nie obciąża Mrozka ( nie miał szans), ale po tym jak gra "nogami" widać że pozostanie TRZECI w rankingu bramkarzy ligowych. No chyba , że zagra jakiś super mecz.
Wynik jak wynik. Mołdawianie słabi i niewiele ugrali. Ot sparring, ale i tak radocha była.
Zagrał Lech !
Komentarze
Prześlij komentarz