Znowu to napiszę - lato wygrywa ze wszystkim. Tyle na nie czekania, że aż strach odpuścić choć godzinę lata. A i wieczory zorganizowane na tzw świeżym powietrzu są po prostu boskie.
Niby oglądałem finał LMistrzów.
No i zawód. Można sobie gadać co się chce , ale dla niezaangażowanego kibola Kolejorza oczekiwania w takich "obcych meczach" to - bramki, bramki, bramki i ogólnie "ludożerka". A tu "ściśnięte tyłki" , Inter w 8 graczy (plus bramkarz) w swojej 16-tce, strzałów celnych z obu stron co kot napłakał i do tego kontuzja de Bruyne w 1 połowie. Kibicowałem MCity, ale mecz i tak mnie zawiódł mimo, że wygrali moi faworyci z Manchesteru. Gdyby grał Lech to pewnie cieszyłbym się jak czajnik takim nędznym wynikiem, a tak... tylko stwierdzenie.... wygrali faworyci i to nędznie bo tylko 1-0.
Włosi ( co ciekawe) przegrali 3 finał, po kolei; Roma, Fiorentina, Inter. W takich przypadkach mówię o drużynie przegrywającej, że jest taka "słabo-silna".
Dzisiaj 2 połowa i dogrywka w Niecieczy. Czyli bój o Ekstraklasę. Tu chociaż było 5 bramek, coś się działo i nie trzeba się było wysilać podziwiając "piłkarskie szachy". Bo to co oczywiste były co najwyżej "piłkarskie warcaby", ale..... bramki to bramki. No i mała sensacja bo Puszcza będzie puszczać się w Ekstraklasie.
Przy okazji wróciłem do faktu zdobycia przez juniorów Starszych Lecha MPolski 2023.
I tak z ciekawości sprawdziłem sobie kto najbardziej "dołożył się' do Mistrzostwa. Oczywiście patrząc na asysty i bramki nieco pokrzywdziłem obrońców i bramkarzy no,ale.... jak napisałem... liczą się w tej zabawie bramki. I trudno rozwodzić się nad grą stoperów kiedy napastnik łatwiejszy do oceny BO MA LICZBY.
I tak :
Jak widać najwięcej "dołożyli" ci co (to na czerwono) mieli i bramki (to te liczby w kólku) i punkty w tzw "punktacji kanadyjskiej".
W tym "czerwonym towarzystwie" najmniej mi znany jest Szymon Maza http://spartazlotow.pl/szymon-maza-pilkarzem-lecha-poznan/
Ten młody to przykład dobrego młodzieżowego skautingu ,bo Maza w Lechu dopiero od lata 2022, a już jest znaczną postacią w drużynie Juniorów Starszych. I przyznam to nazwisko mnie zaskoczyło najbardziej na powyższym zestawieniu.
Ci podkreśleni przeze mnie przerywaną niebieską linią to ci co już o nich słyszałem między innymi w kontekście powołań do różnych kadr młodzieżowych "U-PZPNu".
No i ci co ich nazwiska podkreśliłem ciągłą niebieską linią (Brzyski,Wolski,Tomczyk) czyli "bohaterowie" ME U-17. Jak widać nie za wiele konkretów dołożyli od siebie do tego Mistrzostwa Polski Juniorów Starszych. Może zresztą się czepiam, bo przecież Tomczyk/Wolski/Gurgul to 17 latkowie ,a Brzyski to dopiero 16 latek. A kategoria Junior Starszy to kategoria dziewiętnastolatków.
Komentarze
Prześlij komentarz