Mistrzostwo to wielka sprawa. Pierwsze miejsce to nie drugie i do tego nie jakiś tam turniej gdzie czasem rządzi przypadek, a wygranie rozgrywek po rozegraniu TRZYDZIESTU meczów ligowych.
Dlatego nie rozumiem dlaczego brak podpisów z nazwiskami graczy grających w tym ostatnim decydującym meczu, pod zdjęciami . A przecież ten sukces to być może dla szerzej nieznanych młodych piłkarzy pierwszy krok ( jak kiedyś minuty Kuby Kamińskiego który wtedy nie był przecież podstawowym graczem Mistrza Juniorów Starszym z 2018 roku) do jakiejś tam kariery. A Kuba gra w.. Niemczech co pewnie mocno pobudza wyobraźnię jego młodszych kolegów z klubu.
Wiem, często ci dobrzy juniorzy pojawiają się już niedługo na letnim/zimowym obozie 1 zespołu i jak nieznany niedawno Michał Gurgul w ciągu roku stają się dla prawdziwych kiboli już graczami znanymi.
No ale przecież każdy sukces to nie tylko nazwisko, imię, pozycja na boisku, bramki i asysty , ale i twarz/sylwetka.
Nie dałem rady rozpoznać wszystkich graczy na fotkach z oficjalnej ale...próbowałem. Niestety zidentyfikowałem tylko paru graczy , w tym strzelców bramek, w ostatnim meczu juniorów z Zagłębiem w Lubinie 1-3.
A byli to pomocnik Maksymilian Dziuba (bramka na 0-1 - 2 minuta) Igor Kornobis (obrońca! bramka w 75 minucie) i napastnik Kacper Kroczyński (bramka w 86 minucie).
Reszta piłkarzy ze zdjęć trudna do zidentyfikowania, bo numery graczy podanych jako Juniorzy Starsi ( na oficjalnej stronie Lecha) niekoniecznie pasują do tych z jakimi grali niektórzy piłkarze w tym meczu. Fotek Antczaka, Gurgula, Mędrali nie dałem ,bo ich twarze są już pewnie rozpoznawalne dla kiboli.
ps:
Fotografie pochodzą ze strony oficjalnej Lecha Poznań.
Komentarze
Prześlij komentarz