Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2025

LECH sparring 2-1 i finał ME U-21

 Późno wstawiam posta,  bo chciałem za jednym wpisem załatwić oba "wydarzenia" Pkt 1 Sparring Lecha to wydarzenie jedynie godne odnotowania, że się odbył , że to w sumie pierwszy mecz nowego 25/26 sezonu. I też pierwsza bramka dla Lecha strzelona przez juniora Jakóbczyka, druga zresztą też "juniorska" Gmura. A przy obu bramkach był jakoś tam zamieszany Gumny. Co napisać? -  pogoda we Wronkach była o wiele lepsza niż tu nad morzem. U mnie w porze meczu chmury i słońca zero choć 21℃, a we Wronkach lato na całego. Tak w ogóle lato czerwcowe nad morzem dawkowane skromnie. A jak już słonecznie to daje zimny morski silny wiatr. Więc tu 1-0 dla Wronek. - sparring bardzo typowy. Czyli masa gołowąsów, mieszanka jakości graczy : na poziomie grali Milić, Pereira, Walemark + niezłe wejście do drużyny Barańskiego ,który "nakrył czapką" grającego z nim Jagiełłę. Reszta to sklecona zbieranina grająca monotonnie i mocno treningowo. - momentami gra jak w  piłce ręcznej cz...

TAK SOBIE OGLĄDAM

 Dzisiaj krótko bo w sprawach lechickich dzieje się na razie niewiele .... tylko Wronki.  Z ciekawości przed meczem Superpucharu poszedłem na stronę ( no nieeee ) na stronę Ległej. Nie dlatego że coś tam, ale np na stronach Rakowa czy Jagi nie ma co "zbierać". Medialna pustka.  Więc Legła. Obóz w... Austrii.  Po mojemu dziwaczny wybór miejsca letniego obozu ( w końcu zagranica i nie za tania Austria) skoro tyle ostatnio się pisze (np Weszlo czy Meczyki) jak głęboko w dupie są z finansami. Co jest  ciekawe bo akurat mieli niezłe "żniwa" w ubiegłej LKonferencji. A jednak nie spina się kasa. Dopłacają teraz  zaległości zawodnikom kasą ze sprzedaży młokosa-bramkarza do Niemiec.. Jak dla mnie niespodzianka w obliczu mocarstwowych pierdnięć medialnych i branzlowania się jakiego to mają teraz trenera i dyra sportowego. A tu proszę. Kasy brak i... wyjazd na obóz do Austrii ( "po taniości"... chyba warszawskiej). Nijak pojąć warszawskiej logiki. W każdym razie zab...

Nie tylko piłkarze stanowią o klubie

 Banalna sprawa. Nie tylko piłkarze "budują wartość klubu". Jest też tzw "drugi szereg"- nie mniej ważny. Do niego zaliczyć trzeba: 1- trenerów 2- asystentów 3- tych od szkolenia młodzieży. A więc: 1- co do trenerów   Nie ma co pisać za dużo bo to oczywiste oczywistości. Czasem trener zajebisty, a sukcesów brak ( zatrzymajmy się na Lechu) - np taki Bjelica. Czasem trener wzięty z rezerw (Żuraw ) i sukcesy są , bo grał z powodzeniem w UEFA, albo taki przeciętny Brom który dotarł do ćwierćfinału LKonferencji. Jak widzicie dla mnie stopień rozgrywek w UEFA to prawdziwy miernik "klasy wpływu trenera na zespół". Sukcesy na tzw własnym podwórku powinny być oczywistym " chlebem powszednim" dla dobrego ligowego zespołu.  A wiadomo chleb to podstawa. 2- asystenci.   Często byli to słabi "potakiwacze" ( Dudka ) lub przygnieceni osobowością pierwszego trenera ( Marek Bajor za czasów Smudy). Obecnie Lech dochrapał się bardzo dobrego pomocnika trene...

Letni obóz Lecha czerwiec 2025

 Czekałem na ogłoszenie kadry na ten wroniecki obóz tak jak czekam zawsze na kadrę na obozy zimowe. Dlaczego? Bo ciekawie , potem po 2-3 sezonach , "je rozliczyć". Chodzi głównie o tych " debiutantów-młodych obiecujących ". Jest jeszcze drugi aspekt (choć nie tak istotny) czyli o pewną "konsekwencję powołań" przez trenera 1 drużyny Kolejorza.. Dokładniej o to ,by obóz ( w przypadku tych młodych odkryć) nie był tylko castingiem, ale startem do gry w pierwszym zespole. Czy trener po zimie powołując piłkarzy na lato jest konsekwentny w wyborach i czy te wybory przekładają się na "konkrety", nie tylko na kolejne "odkrycie" znikające po pół roku z "radaru". Mnie akurat dziwi, że  przy dość sporej potrzebie na ofensywnego pomocnika strzelającego bramki, dającego w ofensywie liczby - z listy powołań na Wronki-25 zniknął Maksymilian Dziuba A jak widać z "oficjalnych statystyk" Dziuba miał jednak te "liczby" w re...

MATEUSZ SKRZYPCZAK - od zera do bohatera.

Mateusz Skrzypczak jest młody jak na stopera/piłkarza ,bo ma 24 lata. Jego historia jest budująca. Nie będę jej opisywał ,bo to doszczętnie zmielone w Internecie. Niech inni kasują za literówki 😂 Kibol Lecha nie musi być "doinformowywany" przez warszawskich pacanów na jego temat, bo POWINIEN wiedzieć swoje i  trzymać za niego kciuki  kiedy grał w Jadze, a potem w kadrze. W Jadze dał radę. Ciekawe swoją drogą będzie jak potraktuje go Frederiksen bo.... to na bank nie jego pomysł! I zobaczymy który trener potrafi lepiej budować młodych Polaków - Siemieniec czy Duńczyk. Siemieniec na razie wygrywa 2: 0 ( wypuścił w świat Marczuka i Wdowika), Frederiksen jest krócej więc nie będą go, aż tak "rozliczał" , ale na razie "ma na koncie zero". Dyskusję o tym że "Lech się nie poznał na Matim" mogę skwitować tak : w czasie gdy Skrzypczak siedział na ławce trenerem był "fachowiec od Mistrzostwa super trener " (niby) i kandydat na selekcjonera repre...

Podrzucam obrazki dot. losowań UEFA (LM LE LK) z 18 czerwca 2025

  Ponoć kobiety bardziej przyswajają informacje słuchając, a faceci patrząc. Klasyczne i podobno potwierdzone naukowo - kobietę można skołować nawijką , a.... faceta widokiem biustu, twarzy tyłka czy nóg ( chyba w tej kolejności  to działa). Więc dziś sporo obrazków. Generalnie wszystkie obrazki wzięte ze studia "losowaniowego"  - tu link : (    https://www.youtube.com/watch?v=qsLw-5YkMkE    ) -- do LM, LE, LK z portalu "meczyki.pl ").  Fajny program nie tylko o  samym  losowaniu , ale też sporo o Lechu, Legii, Jagiellonii i Rakowie. Kolejność omawianych drużyn w programie , zgodna z następującymi po sobie w UEFA losowaniami. Ciekawi faceci w studio, dyskutujący całkiem rzeczowo i z luzikiem ( tak przeze mnie lubianym). Coś tam o transferowej sytuacji w tych klubach no i oczywiście o szansach w rozgrywkach UEFA.. Jest jeden minus tego programu ==  trwa 4 godziny 05 minut. Więc jak ktoś chce i ma czas może oglądać cały , albo sobie...

NO I HONORu NIE MA czyli 1-4 U-19 z Francją

 U-19 PZPNu =  punkty (brak) o życie (przesrane) o honor czyli raczej humor - humor wisielczy. Bilans Mistrzostw zajebisty czyli punktów  = zero , bramek strzelonych = 2 ( karnego strzelił pomocnik Kałuziński , a drugą strzelił obrońca Mosór) bramek  straconych = 11 ( a powinny być jeszcze ze dwie w meczu z Francją i że nie padły to nie zasługa bramkarza/obrony tylko strzałów obok polskiej bramki, czytaj - strasznych pudeł Francuzów). Czyli "dorobek napastników" - ZERO. Kiedy się patrzy na "wyczyny polskich napastników w Ekstraklasie" jakoś to nie dziwi.  Nie dziwi też ilość straconych bramek skoro "wielka nadzieja polskiej piłki (czyli Tobiasz ) wpuszcza w 2 meczach 7 bramek (!) , a ten co o mało co nie został bramkarzem Gali Ekstraklasy (Trelowski) wpuszcza bramki 4. Bramkarze nie pomagali ! Czy w tych Mistrzostwach jakiś Polak się wypromował? No może  Fornalczyk. Czyli JEDEN piłkarz. Reszta z pokorą zaliczała lanie. Dziś 1 połowę zagrał Kozubal. Nie b...

Skrzypczak, Olejnik, Brzyski - jedna historia w trzech odsłonach

 Trzej młodzi piłkarze, dwóch wychowanków w Lechu "od zawsze", jeden w Lechu  od lipca 2021 (Brzyski). Skrzypczak był w Lechu już mając co najmniej 12 lat (a pewnie był wcześniej tylko nie ma źródła informacji) Olejnik w Lechu odnotowany już w 2013 a miał  wtedy 9 lat. "Najmłodszy stażem lechita" z tej trójki to Igor Brzyski (przyszedł do Akademii z Gdańska -Ogniwo Sopot/Lechia w wieku 15 lat). Łączy ich to, że zaczynali tzw "karierę w Lechu" i ... że wszyscy trzej Lecha opuścili. I to nie dlatego, że nie chcieli być w Poznaniu , ale dlatego że klub "nie potrafił ich zagospodarować". Nie doceniono/nie zauważono potencjału piłkarskiego. - Mateusz Skrzypczak - obecnie 24 lata -wylądował w Jadze za "marne" 100 TSD € i tam "dojrzewał" pod okiem Siemieńca przez 3 sezony. I tak naprawdę Jaga w tym okresie "nabiła" jego wartość do 3,0 Mln € i do powołania go do reprezentacji PZPN-u. Ponoć wraca za "marne" 900 TSD...

No to życia w U-21 już brak (odfajkowane) teraz tylko "mecz o honor" i do domu na urlopy

 Punkty przegrane, życia brak ( bo dziś odebrane przez Portugalczyków). Król (PZPN U-19) jest nagi !.... Portugalia po prostu szybciej biega w kontrataku. Banalne i powtarzane przez nich zagranie. Na skrzydło do portugalskiego szybkobiegacza (kilku ich mają), bieg po skrzydle , centrala w pole karne i.... kasta... Tobiasz wyjmuje 1...2...3...4...5... do zera. Potęga dobrego i szybkiego kontrataku gdzie podstawą jest szybki bieg , a na końcu celne podanie do partnera. I fajnie powiedział komentator " tu nie możemy mówić o braku szczęścia tu różnica w poziomie wyszkolenia ". Czytaj, oni UMIEJĄ , a "nasi" nie umieją  grać w piłkę nożną europejską. I nawet nie ma co się czepiać Szymczaka, że tradycyjnie nie istniał ,bo... to nie ma żadnego znaczenia przy wyniku 0-5. Strzelić Portugalczykom 6 bramek w 2 połowie?   To jak bajki z mchu i paproci. Więc niech Szymczak biega, nie ma to żadnego znaczenia. Jedynym graczem którego trzeba wyróżnić, który pasuje jak kwiatek do ...

1-mecz o punkty 2- mecz o życie 3- mecz o honor

 Coś ostatnio ta słynna wyliczanka mocno obrazuje stan polskiej piłki. No może nie ostatnio bo czasem "przepychano awans kolanem". Dzisiaj po boisku biegało 3 Lechitów.  Jeden (Szymczak) tak naprawdę gra w tych ME dlatego, że chciałby się wypromować i odejść z Lecha. Nie wypromował się dzisiaj, pytanie więc czy i tak odejdzie z Lecha. Zagrał słabo tocząc głównie "siłowe pojedynki ze środkowymi obrońcami". Przy jego słabej ruchliwości te pojedynki najczęściej wyglądały jak zapasy i co ciekawe, bardzo często to on faulował. Jego "siła ofensywna" nie istniała. Kozubal grał "swoje", a nawet strzelił w słupek. Gurgul czasem "zagubiony w akcji" i to z jego strony padła  zwycięska bramka dla Gruzinów. No nie że sprokurował gola ale czynnie uczestniczył w tej obcince. I tak pozostał tytułowy mecz " o życie" z.....  Portugalią, a o honor z Francją. Z tego co widzę w tej młodzieżowej piłce to "nasi" wrócą: bez punktów, bez życ...

MECZ O ŻYCIE (komentarz prześmiewcy)

 Kiedyś leżałem w szpitalu i tam widziałem jak ludzie WALCZYLI o życie. I niekoniecznie wygrywali. Dobra, umówmy się, że to tylko gra zespołowa tak dobra jak hokej na trawie czy krykiet .Kwestia kibica i kraju. Sprawa jest w tym czy się kiedyś grało w krykieta czy nie. Po prostu kiedyś grając w piłkę nożną jakoś "bliżej do zrozumienia co się tutaj odpierdala". Gdybyśmy urodzili się w rodzinie "hokeja na trawie" guzik obchodziłyby nas wypociny w studio piłkarskim czy bełkot Borka na antenie meczowej albo Michalika w studio i gadającego z zaciśniętymi zębami Wichniarka. I zamiast oglądać mecz poszlibyśmy na spacer z psem. A tak pozostaje się dziwić co się stało z Kubą Moderem tak dobrze pamiętanym z "lut z całej epy" , kiedy grał w Kolejorzu. Jego "kariera na zachodzie" jakby go wykastrowała i strzelając z wolnego zamiast bomby na bramkę  (4min 40 sek meczu) po prostu podaje do stojącego na środku bramki bramkarza rywali.  Jak widać na załączonym o...

NIE DA SIĘ NIE SKOMENTOWAĆ

 Wszystko co piszą o Lewandowskim, o tych kopaniach się po kostkach, udowadnianie kto dalej sika przez cycków pokroju Borek jest po prostu żałosne. I przekonuje dosadnie, by w ogóle nie nakręcać się meczami tej żałosnej zbieraniny. Szkoda tylko ,że w to wszystko jest wplątany Modziu i Bedi. No ale znaleźli się  w nieodpowiednim miejscu i w nieodpowiednim czasie. Akurat podoba mi się komentarz Roberta Lewandowskiego "Opaska kapitańska nic nie znaczy - ta zmiana nie  zmieni tej drużyny... albo coś w tym stylu. Rozsądnie powiedziane. Kapitanem mógłby zostać nawet... Bereszyński (tfu na psa urok) czy "podobnej klasy gwiazda" Slisz 😂. Zatem zmieniam perspektywę patrzenia na kadrę. To już nie  tragedia , a tragi-komedia. I jakiekolwiek "dobre rady cioci Włady" w tym temacie nie mają znaczenia. Jako kibol po prostu mogę swobodnie teraz powiedzieć " a huj wam w dupę". I najlepiej byłoby gdyby Finowie ( swoją drogą sympatyczna nacja) sprawili u siebie tęgi ło...

GŁUPAWKA PO PIŁKARSKIEJ NIEDZIELI

 Od natłoku meczów o tzw "dużym" kalibrze coś mi się strzelba (blog) rozkalibrowała. No bo jak odebrać mecz w którym lepsi i mający więcej tzw "okazji" Niemcy ( NZPNożnej!) przegrywają z grającymi tak sobie i mającymi tyle co nic okazji Żabojadami. Nijak pojąć, a przecież nie jestem kibicem ani jednych, ani drugich. Oglądając drugi mecz , szczególnie dogrywkę Portugalia-Hiszpania zastanawiałem się czy już nie czas by zrezygnować z dogrywek , w których często jedni chcą dowieźć nudny remis do karnych ,a drudzy mimo przewagi po prostu już nie mają pary. No i oglądając wybuchy radości po karnych strzelonych zastanawiałem się po co czekać z tą radością przez całą nudną dogrywkę. W końcu (teoretycznie w 1 serii karnych można nastrzelać 10 goli) dzisiaj było ich aż 8 i po każdym "trybuny eksplodowały".  Przy okazji kiedy zobaczyłem jak asystent trenera Portugalii zasłania sobie usta mówiąc do trenera zastanawiałem się czy nie jedzie mu z gęby . Czy może "uż...

LICZY SIĘ WYGRANA

 Wynik meczu Polska -Mołdawia 2-0 "idzie w świat". Polska zwycięska  "po wyrachowanej grze"  miażdży Mołdawię 2-0. To dobry prognostyk przed meczem eliminacyjnym do MŚ z Finlandią. "Fantastyczna bramka" Casha ,którego "posłuchała piłka i trafił w światło bramki" i uderzenie z dystansu Slisza.  Co tu wydziwiać, bo i tak to piękne zwycięstwo będzie w cieniu... urody żony Grosickiego. No fajna dupa . To się w karierze Grosickiemu udało. Bo powiedzmy sobie szczerze, Grosicki do najpiękniejszych piłkarzy w Polsce nie należy. Zatem co po meczu?  Żona Grosickiego, Lewandowski podpisujący szaliki i.... niespodziewanie dość dużo ludzi w Chorzowie . Co przy "randze meczu" wytłumaczone tylko tym, że ludziska jednak chcieli zobaczyć.... żonę Grosickiego. W "wyrównanej polskiej drużynie" tak naprawdę nikt się nie wychylił bo... wiadomo, najważniejsza jest drużyna i nie można takiego Slisza czy Buksę dołować jakimiś super zagraniami .  Zres...

JEŚLI NIE CHCESZ MOJEJ ZGUBY GOLDEN BOJA DAJ MI LUBY ( prawie cytat z "Zemsty" - A.Fredro).

A to się wysiliłem na bajerancki tytuł więc teraz mogę sobie swobodnie popierdalać na temat Golden Boja. Po sezonach ligowych różni "eksperci" żeby mieć robotę tworzą "piłkarskie nagrody". Akurat dobrze wpisujące się w ten "pustostan piłkarski czerwca" ,który będą usiłowały  wypełniać reprezentacje ( jak dzisiaj w meczu Niemcy-Portugalia 1-2 w ... Pucharze Pasztetowej czyli Ligi Narodów). Będziemy też niedługo mieli "nerwowe ogryzanie pazurów" , bo PZPN będzie grał z Mołdawskim ZPNem . W międzyczasie szykuje nam się "wybór najlepszego gracza Europy sezonu" czyli wręczanie Złotej Piłki i gdzieś tam w tle wybór "Golden Boja". Piszę o tym , bo "kapituła" tej ostatniej nagrody dorzuciła do setki "najciekawszych młodych graczy" naszego Michała Gurgula. Jest więc powód ,aby się pochylić nad tym wymysłem gazetowych pismaków-ekspertów, tych nieomylnych od kopania balona i wytłumaczyć "czym to się je".  ...

MIELIMY SŁOMĘ ( z zeszłego sezonu i co pozostaje z plotek transferowych - Lech)

Obecny czas to klasyczny przestój. Liga urlopuje. Meczów na lekarstwo więc odbywa się klasyczne internetowe  mielenie słomy ( dziś w Meczyki.pl). Dzisiaj na  Meczyki.pl był wywiad Dobrasza z Piotrem Rutkowskim. Dla kogoś kto codziennie czyta nowinki "posezonowe" tak naprawdę nic takiego Dawid Dobrasz nie wycisnął z Rutka. Bo tak naprawdę niewiele i tak powiedziałby prezes Lecha. Wiadomo , transfery to "tajne/poufne". Pytania były typowe ( Carstensen, Sousa, napastnik jako kolega dla Ishaka) . Padło parę pochwał dla trenera i oczywiście pytanie co z Szymczakiem. O tym wszystkim wcześniej, już w zeszłym tygodniu ,można było poczytać w necie i nic nowego się dzisiaj nie dowiedziałem. Czego mi brakowało? Na przykład pytań o dalsze losy rezerw ( trenera) ,bo to że nie wrócili do 2 ligi to jednak porażka. Pytań  KTO zostanie wzięty na obóz letni we Wronkach ( jacy młodzi gracze mają tu szanse). Bo to istotne w perspektywie ( jakby nie patrzeć) większej liczby meczów w se...