Przejdź do głównej zawartości

GŁUPAWKA PO PIŁKARSKIEJ NIEDZIELI

 Od natłoku meczów o tzw "dużym" kalibrze coś mi się strzelba (blog) rozkalibrowała.

No bo jak odebrać mecz w którym lepsi i mający więcej tzw "okazji" Niemcy ( NZPNożnej!) przegrywają z grającymi tak sobie i mającymi tyle co nic okazji Żabojadami. Nijak pojąć, a przecież nie jestem kibicem ani jednych, ani drugich.

Oglądając drugi mecz , szczególnie dogrywkę Portugalia-Hiszpania zastanawiałem się czy już nie czas by zrezygnować z dogrywek , w których często jedni chcą dowieźć nudny remis do karnych ,a drudzy mimo przewagi po prostu już nie mają pary. No i oglądając wybuchy radości po karnych strzelonych zastanawiałem się po co czekać z tą radością przez całą nudną dogrywkę. W końcu (teoretycznie w 1 serii karnych można nastrzelać 10 goli) dzisiaj było ich aż 8 i po każdym "trybuny eksplodowały". 

Przy okazji kiedy zobaczyłem jak asystent trenera Portugalii zasłania sobie usta mówiąc do trenera zastanawiałem się czy nie jedzie mu z gęby . Czy może "używa brzydkiego sława na literę Ha lub Ka". Śmieszne to zasłanianie ust jakby cały stadion potrafił z odległości trybun wyczytać  z ruchu warg , że... 9 powinna zagrać na 10 , a 8 na 3ce.. A przecież wiadomo że tzw "dziennikarze" i tak napiszą co napiszą...😂

Na koniec burza w szklance wody kiedy odsądza się od czci i wiary Lewandowskiego. Kiedy łapy mu opadły na to co wyrabia Probierz i korzystając z okazji wycofał się z tej żenady. Na dodatek trafiła mnie taka myśl... Lewandowski nie będzie grał wiecznie więc traci się tylko czas na te internetowe obijanie sobie wzajemnie mordy. I może jak nie ma lepszych od niego to może trzeba po prostu z tym się pogodzić i z tym że taka to jest dziadowska zbieranina kopaczy, gdzie np powołany zostaje Bereszyński i tak naprawdę nie wiadomo po co. Ani on młody , ani perspektywiczny ani... po prostu dobry/przeciętny kopacz. I tak siedzi na ławce, w meczu z.... Mołdawią!

Może trzeba jednak z wnioskami jeszcze poczekać na granie tych "młodych/perspektywicznych" , na niedługo granych ME U-21 ( oni będą w grze od 11 czerwca z Gruzją) by po prostu przyznać " jesteśmy ciency jak dupa węża więc trzeba po prostu spuścić powietrze z tego balona". Choć to abstrakcja skoro tacy ludzie jak Kołtoń, Borek i cała ta banda mnoży wpisy w necie i żebra o lajki i udostępnianie. I mnoży plotki ,bo tacy niestety są odbiorcy dla których wyrazem PATRIOTYZMU jest fakt grania ..... w piłkę nożną z..... Mołdawią.

Czasami zejście na ziemie jest najlepsze. Tak jak na przykład stwierdzenie że "jednak nie stać mnie na kupno Rolls Royce".



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JAJA JAK BERETY

 Dziś  wieści z Lecha.... no nie powiem. SCENKA opada........ Nijak pojąć co się dzieje.  Rozumiem. W wielu klubach europejskich szpitale. Przyczyna oczywista. Nastąpiło przegięcie z ilością meczów. Do  tyczy to oczywiście tych "z przodu ligowego europejskiego peletonu". Liga+UEFA +krajowe puchary+ ewentualnie kadra i jakieś tam KMŚ. Ogrom bieganiny i wakacji w sumie nie ma.  A zapierdalać trzeba to i organizmy nie dają rady. Oczywiste raczej. Ale... wziąwszy Lecha , który co prawda   został Mistrzem więc musiał się mocno narobić ale... ( ponoć wszystko co napisane PRZED SŁOWEM ALE .... tak naprawdę nie ma znaczenia - tak kiedyś wyczytałem i często jest to najprawdziwsza prawda 😄)... Lech tak naprawdę w 2025 roku grywał TYLKO w lidze! I w niej TYLKO grywał Walemark i Hakans ( nie grali nawet w el. PPolski 2024!). I ci gracze co się wysypywali - Thordarson, Wallemark, Golizadeh , Hakans ( nie wliczam Murasia bo on akurat miał aż nadto okazji łapania k...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

SINDRE TJELMELAND -asystent trenera bardziej niż OK

Po raz pierwszy w historii moich kolejnych blogów   zabieram się do pisania o asystencie trenera. Generalnie to najczęściej byli "przydupasy i potakiwacze" na ławce meczowej, albo faceci od ustawianie pachołków do ćwiczeń. Ci do których trener mógł zwracać się by wylać frustrację z decyzji sędziego (klasyczny Smuda) , albo zaordynować jakąś zmianę. Ot takie "słupy meczowe". W tym sezonie jakby nastąpiła zmiana tego "modelu". Asystentem trenera nie jest "potakiwacz", a PARTNER trenera. Zresztą nie tylko ja to doceniłem , ale widzą to też piłkarze Kolejorza . Myślę sobie że to najlepszy asystent trenera Lecha  od dawien dawna.  Na takiego kreowano niedawno Dariusza  Skrzypczaka (asystent u Żurawia w sezonie 2019/2020). Z porównania obydwu Panów wychodzi , że jednak Tjelmeland to o wiele "nowocześniejszy model" niż Skrzypczak. Doskonale zorientowany w technicznej nowoczesnej stronie pracy (komputer, dane i tak dalej), a jednocześnie zaanga...