Przejdź do głównej zawartości

LECH sparring 2-1 i finał ME U-21

 Późno wstawiam posta,  bo chciałem za jednym wpisem załatwić oba "wydarzenia"

Pkt 1 Sparring Lecha to wydarzenie jedynie godne odnotowania, że się odbył , że to w sumie pierwszy mecz nowego 25/26 sezonu. I też pierwsza bramka dla Lecha strzelona przez juniora Jakóbczyka, druga zresztą też "juniorska" Gmura. A przy obu bramkach był jakoś tam zamieszany Gumny.

Co napisać?

-  pogoda we Wronkach była o wiele lepsza niż tu nad morzem. U mnie w porze meczu chmury i słońca zero choć 21℃, a we Wronkach lato na całego. Tak w ogóle lato czerwcowe nad morzem dawkowane skromnie. A jak już słonecznie to daje zimny morski silny wiatr. Więc tu 1-0 dla Wronek.

- sparring bardzo typowy. Czyli masa gołowąsów, mieszanka jakości graczy : na poziomie grali Milić, Pereira, Walemark + niezłe wejście do drużyny Barańskiego ,który "nakrył czapką" grającego z nim Jagiełłę. Reszta to sklecona zbieranina grająca monotonnie i mocno treningowo.

- momentami gra jak w  piłce ręcznej czyli Lech po obwodzie ustawionego "nisko" Chrobrego. Pierdylliony podań w poprzek i do tyłu zakończonych niecelnym przeważnie zagraniem w tłum w okolicach 11-tki , albo niecelnym przerzutem na skrzydło i... przegranym pojedynkiem z rywalem - przez grających na bokach lechitów (Śledziński, Lisman). Czyli zero zaskoczenia i klasyczne mielenie słomy !

- zero też przyspieszających i zaskakujących Chrobrego podań  Z PIERWSZEJ PIŁKI. Na całe 90 minut gra w schemacie: przyjęcie, rozglądnięcie się dookoła i niby na jeden kontakt z piłką podanie dalej. Taka monotonna piłkarska mielonka.

- nędza w szybkim ataku w kontrze. Nic takiego nie istniało choć parę razy była ku temu okazja.

- jedyny ciekawszy moment meczu to piękna bramka Gmura na 2-1 na minutę przed końcem spotkania.

-pochwalić trzeba Chrobrego, który grając z kontry kilka razy nieźle nastraszył Lecha. No ale to tylko zespół z 1 ligi i na dodatek też "w treningowych powijakach". Tak naprawdę to w tym meczu powinno być 0-0 albo max 1-1.

- generalnie (gdyby nie słaba pogoda tutaj) to oglądanie "tego meczu o 12 tej" byłoby klasyczną stratą czasu. No ale pogoda była akurat taka sobie więc niech im będzie. Sparring można uważać za odbębniony.

- a jak Gumny? Nijak. Nic napisać się nie da. Jedno może, że jest gorszy od Pereiry.

PK 2 Wieczorny finał ME U-21. Wygrany w końcu przez Anglików ( bramka dla nich na 3-2 w dogrywce). Byli lepsi i już w 1 połowie powinni na luziku wygrywać  4-0. A to jak ogrywali ( najczęściej z kontry) Niemców budziło podziw. Ale dali ciała w 2 połowie i przeciętni dziś Niemcy ( choć strzelali 2 razy w poprzekę) dogonili ich na 2-2. Ja czaiłem się na oglądanie napastnika niemiec Nicka Woldemade. Gość ma 1.98 wzrostu i już wyceniany na 30 MLN €.

Ale przy Anglikach dobrze grających głową sobie nie pograł. Ma ten facet przyszłość i trener ich pierwszej  reprezentacji Nagelsman chyba w końcu będzie miał etatowego środkowego napastnika.

Bramkę dla Anglików znowu strzelił gracz Liverpoolu Elliot, ale po mojemu w ich zespole najlepszy był Mc Alee.

No i potwierdziło się że "nasza U-21" to klasycznie niedouczeni piłkarze, bo  ani Niemcom ani Anglikom jakoś "piłka nie schodziła z buta" i jakoś dziwnie "ich słuchała ". A przecież jej "opanowanie przy przyjęciu" to podstawowa z podstaw gry w piłkę nożną.

No cóż po prostu oni grają w innym piłkarskim wymiarze.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JAJA JAK BERETY

 Dziś  wieści z Lecha.... no nie powiem. SCENKA opada........ Nijak pojąć co się dzieje.  Rozumiem. W wielu klubach europejskich szpitale. Przyczyna oczywista. Nastąpiło przegięcie z ilością meczów. Do  tyczy to oczywiście tych "z przodu ligowego europejskiego peletonu". Liga+UEFA +krajowe puchary+ ewentualnie kadra i jakieś tam KMŚ. Ogrom bieganiny i wakacji w sumie nie ma.  A zapierdalać trzeba to i organizmy nie dają rady. Oczywiste raczej. Ale... wziąwszy Lecha , który co prawda   został Mistrzem więc musiał się mocno narobić ale... ( ponoć wszystko co napisane PRZED SŁOWEM ALE .... tak naprawdę nie ma znaczenia - tak kiedyś wyczytałem i często jest to najprawdziwsza prawda 😄)... Lech tak naprawdę w 2025 roku grywał TYLKO w lidze! I w niej TYLKO grywał Walemark i Hakans ( nie grali nawet w el. PPolski 2024!). I ci gracze co się wysypywali - Thordarson, Wallemark, Golizadeh , Hakans ( nie wliczam Murasia bo on akurat miał aż nadto okazji łapania k...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

LECĄ TRENERZY

 Na dziś następna "ofiara ambicji" i Wizji Wielkiego Klubu....... Paprykarze zwolnili całkiem fajnego trenera (Kolendowicza). Bo.... on to mając takich sobie kopaczy MIAŁ wygrywać wszystko. Ciekawy temat , gdy klubem "rządzi" nawiedzony właściciel. Gość mający "wizje" ( nie WIZJĘ ,a WIZJE właśnie). Ciekawe co dalej w tym temacie tych "wizji wielkości paprykarza"  Pana Właściciela Paprykarstwa Alexa Haditaghi. Temat też ciekawy ,bo spotkałem się z wieloma wpisami "zwalniającymi Frederiksena". O tym pisałem wczoraj. Tak jak o tym że pod Papszunem robi się "gorący stołek" ( choć akurat to temat bardziej do plotek niż coś konkretnego. Bo Właściciel Rakowa i firmy X-Kom Świerczewski to człowiek liczący bejmy i chyba bardziej liczy na jakieś tam bejmy z LK niż na szaleństwo w Ekstraklapie i po prostu czeka na europejskie mecze Medalików). Podkusiło mnie będąc przy temacie zmian klubowych trenerów, by sprawdzić ilu to trenerów "...