Co tu gadać Po 1 połowie tzw "gry w piłkę nożną" zemby bolom. Wisła-ORLEN w "bardzo niskim pressingu" i wywalanie gały. Lech biega dookoła tej zapory . I co tu więcej wymyślać? Po raz n-ty zastanawiam się dlaczego "Ekstraklasa" nie nakłada "podatku od głupoty" - zadymione boiska, idiotyczne prześcieradła wywieszone na trybunach , przerywane mecze. A wiadomo. Nic tak nie boli jak "płacić mandat". Proste i skuteczne. Ktoś tu jest mocno robiony miękkim chujem. W Anglii ( w końcu to wzór dla lig europejskich) działy się podobne rzeczy i szybko i skutecznie "odrąbano głowy hydrze". No ale jeśli w Polsce pismacy wręcz dostają orgazmu "jakie to piękne szmaty wywieszono ma meczu CWKS" to sorry, ktoś tu ma mocno poluzowane klepki w głowie. No i ten "dyżurny hymn" przy byle okazji i "patriotyczne pierdy" na meczu piłkarskim. Dziwne że podobne rzeczy ( race, szmaty, polityka) nie zdarzają się na meczach w o...
piła nożna