Przejdź do głównej zawartości

KLAWO NIELS JAK CHOLERA ( Skide godt, Niels) i Lech - Rapid Wiedeń 4-1 w LK

 Tytuł to prawie cytat z super duńskich komedii cyklu "Gang Olsena".

I gang wygrał, nie dał ciała jak to robili Olsen i spółka. A rozmiary  wygranej do tego przyzwoite tak by te 24 779 widzów na Bułgarskiej i parę milionów przez zyzolami cieszyło się z wypasionej wygranej i jest SUPER .

Co tu gadać. Bramki to ta osłoda kopaniny więc im więcej ich strzelają nasi tym lepiej dla kibola.

Na dokładkę oprócz wpływów meczowych (  tak na oko 2 Mln złotych = bilety, gastronomia i gadżety) Lech kasuje od UEFA 500 000 € ( czyli następne 2,13  Mln plz) za samą wygraną. Z dodawania wychodzi że przychód z jednego meczu z Rapidem to mniej więcej JEDEN Milion €. 

Miło .

Teraz zbierać grosz do grosza by wykupić z Celticu Palmę i będzie OK. 

Jak pisałem, to jeden z niewielu ludzi w tej skopanej lidze, po którym widać że ma ogromną radochę z grania w nogę. A ja akurat cenię to bardziej niż  granie metodą "walka/walka/bieganina". Po prostu Palma to ten "co gra na fortepianie" i to widać, słychać i czuć. Tak... przyznam to może widać  też ( może nieco mniej) gdy się patrzy jak gra Joel Pereira i na tym... koniec, niestety. I nie ma co narzekać ,bo w wielu klubach nie ma nawet jednego takiego gracza. Sami mistrzowie wykopek, akurat do jesiennego zbierania pyrek.

Ode mnie Palma otrzymuje 6tkę bez gadania, za mecz a Rapidem. Pożyteczny był też Ouma na tyle ile może być pożyteczny gracz co nie dostawia nogi i nie boi się, bo to on przestawia, a nie jego się przestawia. I co oczywiste Ouma to gość " do noszenia fortepianu".

Brawa dla trenera, bo ostatnio miał słabe dni. Teraz jakoś z Tjelmelandem to nieźle zorganizowali. Ja tam konsekwentnie trzymam kciuki za tą dwójką! Nawet po wtopie z Lubinem, traki jestem naiwny.

Teraz obrazki:








Odpuściłem, z powodu konfliktu godzinowego, mecze Jagi ( wymęczyli ,z tych urywków co oglądałem wygraną 1-0 z drużyną z.... Malty) oraz Rakowa ( bo oni grają męczliwą piłkę i w sumie te 2-0 ich to też dlatego ,że w 2 połowie rywal grał , jak niedawno Lech , w 10 tkę).
Z ciekawości odpaliłem jednak sobie ,po Lechu , końcówkę meczu CWKS Wawa z Samsunsporem. Powód banalny ,bo w tureckiej drużynie cały mecz zagrał Lubomir Satka na stoperze , poza kadrą znalazł się Afonso Sousa). I Samsunspor wygrał w stolcu, po kopaninie, szarpaninie, balonikach w pole karne = 0-1.
I oby tak dalej, bo teraz i tak  będą musieli grać w UEFA co wyrównuje szanse tych co będą walczyli o MPolski i ciekawie porobi się, gdy trenerzy "popadną w rotacje składem". Mecz  stolicznyj był mocno chaotyczny, gra podobna do tej jaką uprawia Raków więc sami wiecie jak TO się oglądało i te ostanie 20 minut to i tak było dla mnie o wiele za dużo.

Teraz Lech jedzie do Gibraltaru do Lincoln Imps ( ci dostali w banię 0-5 od Bośniaków ), Jaga do Strasbourga ( na teraz 4 miejsce w lidze francuskiej !) , Legła "wyjazd" do Szachtara, Raków do Sigmy Ołomuniec (dopiero 8 w lidze czeskiej).

Ciekawe wyjazdy, szczególnie ten Jagi, 23 października 2025 , do Francji.











Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JAJA JAK BERETY

 Dziś  wieści z Lecha.... no nie powiem. SCENKA opada........ Nijak pojąć co się dzieje.  Rozumiem. W wielu klubach europejskich szpitale. Przyczyna oczywista. Nastąpiło przegięcie z ilością meczów. Do  tyczy to oczywiście tych "z przodu ligowego europejskiego peletonu". Liga+UEFA +krajowe puchary+ ewentualnie kadra i jakieś tam KMŚ. Ogrom bieganiny i wakacji w sumie nie ma.  A zapierdalać trzeba to i organizmy nie dają rady. Oczywiste raczej. Ale... wziąwszy Lecha , który co prawda   został Mistrzem więc musiał się mocno narobić ale... ( ponoć wszystko co napisane PRZED SŁOWEM ALE .... tak naprawdę nie ma znaczenia - tak kiedyś wyczytałem i często jest to najprawdziwsza prawda 😄)... Lech tak naprawdę w 2025 roku grywał TYLKO w lidze! I w niej TYLKO grywał Walemark i Hakans ( nie grali nawet w el. PPolski 2024!). I ci gracze co się wysypywali - Thordarson, Wallemark, Golizadeh , Hakans ( nie wliczam Murasia bo on akurat miał aż nadto okazji łapania k...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

SINDRE TJELMELAND -asystent trenera bardziej niż OK

Po raz pierwszy w historii moich kolejnych blogów   zabieram się do pisania o asystencie trenera. Generalnie to najczęściej byli "przydupasy i potakiwacze" na ławce meczowej, albo faceci od ustawianie pachołków do ćwiczeń. Ci do których trener mógł zwracać się by wylać frustrację z decyzji sędziego (klasyczny Smuda) , albo zaordynować jakąś zmianę. Ot takie "słupy meczowe". W tym sezonie jakby nastąpiła zmiana tego "modelu". Asystentem trenera nie jest "potakiwacz", a PARTNER trenera. Zresztą nie tylko ja to doceniłem , ale widzą to też piłkarze Kolejorza . Myślę sobie że to najlepszy asystent trenera Lecha  od dawien dawna.  Na takiego kreowano niedawno Dariusza  Skrzypczaka (asystent u Żurawia w sezonie 2019/2020). Z porównania obydwu Panów wychodzi , że jednak Tjelmeland to o wiele "nowocześniejszy model" niż Skrzypczak. Doskonale zorientowany w technicznej nowoczesnej stronie pracy (komputer, dane i tak dalej), a jednocześnie zaanga...