Przejdź do głównej zawartości

TRANSFEROWE WYŚCIGI

 Transfery to ulubione tematy i dla kiboli i dla pismaków. Z tym, że pismacy z mielenia słomy na temat transferów żyją.

A kibole jak to bywalec dyskotekowy... interesują się każdą nową gębą/ cycem/dupą. Bo laski które widzi się regularnie co raz już po prostu się znudziły i tak generalnie okazuje się ,że nie są takie fajne jak wyglądają więc może ta... tam... z 1 roku blondyna ?

Stąd "hiobowe wieści", wyciąganie statystyk które raczej o graczu mówić nie za bardzo mówią niezdrowe podniecanie się że klient gdzieś / kiedyś kopnął piłkę w rezerwach Barcelony. A przecież co klub to inne warunki, inni partnerzy, inne wymagania, inna ilość i intensywność meczów.

Czyli to co wyrabiali w poprzednich klubach tak nie do końca może określać JAK się zaprezentują w "naszym" lub "docelowym" w sezonie 2025/2026 klubie.

Są kluby w których "przemiał" jest spory.

 Do takich zaliczyłbym (piszę o czołówce ligi, tej przewidywanej w obecnym sezonie) Legię i Raków. Tam drzwi się nie zamykają i w jedną i w drugą stronę. Spokojniej jest w Lechu, który nieszczęśliwie niejako zmuszony kontuzjami (wielomiesięcznymi) po prostu MUSIAŁ rozglądać się za "backupem". Bo przecież było ich SZEŚĆ , a Goli Walemark, Hakans i Murawski to sprawy operacyjne. To sporo i spory czas na powrót tych graczy.

Legia zaskoczyła mnie "wyciągając" ze Stali Mielec Ilię Skurina i tak naprawdę liczyłem ,że będzie on KIMŚ w lidze, w nowym klubie. Bo to generalnie fajny napastnik i nawet nie obraziłbym się gdyby zagrał w Lechu. Dziwiłem się też po ki wuj im Chodyna, Gual i Kun. Gracze nijak nie pasujący do tego klubu. Jednak te wpadki pokryła wychodzącymi transferami więc... można powiedzieć, że dali radę.

Ciekawe też jest działanie Rakowa. Jak pokażę poniżej nie szczypali się z kasą. Generalnie cały czas "Raków to Papszun" czyli siła + wzrost . O tym zresztą już pisałem. Dziwi mnie więc bardzo krótka przygoda Rochy w Częstochowie. Jest wzrost więc co tu nie zatrybiło? A w Radomiaku był to super snajper. Wychodzi na to ,że tu zadziałał Papszun, który... po prostu się pomylił.

I na koniec Jaga. Mocno przetrzebiona odchodzącymi piłkarzami, ale..... nie straciła głowy i spokojnie "robiąc swoje" nie brała udziału w tym "polskim transferowym wyścigu".

Najlepiej zobrazuje całą sytuację --- bilans wynikowy z rachunku =  sumy uzyskane za sprzedanych graczy minus  kasa wydana na zaciąg do klubu ( wg transfermarkt).

Na razie to jest tak:

1. Legia + 9,70 Mln €

2. Jaga + 0,530 

3. Lech  -2,50

4. Raków  -7,57 

 PS:

Rocha już w Lubinie, Skurin w Katowicach

Z zainteresowanie będę śledził "karierę " Ziółkowskiego. Czy wyrośnie z niego "drugi Sebastian Szymański" czy zniknie jak Niezgoda gdzieś daleko daleko . Bo podobnie jak Szymański   to warunki fizyczne do grania w wymagających ligach ma.... raczej skromne ,a jest przecież nie jakimś "chudym pomocnikiem", a środkowym obrońcą.

    Tak przy okazji sprawdziłem sobie "progres wartości" dwóch graczy Lecha:

Thordarson kupiony (ponoć) za 600 000 € teraz jest wyceniany na..... 300 000 €

Douglas kupiony za 450 000 € teraz wyceniony na 2,50 Mln €. 

Ot takie dwie ciekawostki, bo jakoś nie widzę by Thordarson miał szansę (jak choćby Muraś czy nawet Ouma) rządzić na boisku jako defensywny pomocnik. Myślę ,że  z perspektywy czasu to słaby transfer Lecha patrząc na to jakie były pozytywne odgłosy bezpośrednio PO jego przyjściu do Poznania.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JAJA JAK BERETY

 Dziś  wieści z Lecha.... no nie powiem. SCENKA opada........ Nijak pojąć co się dzieje.  Rozumiem. W wielu klubach europejskich szpitale. Przyczyna oczywista. Nastąpiło przegięcie z ilością meczów. Do  tyczy to oczywiście tych "z przodu ligowego europejskiego peletonu". Liga+UEFA +krajowe puchary+ ewentualnie kadra i jakieś tam KMŚ. Ogrom bieganiny i wakacji w sumie nie ma.  A zapierdalać trzeba to i organizmy nie dają rady. Oczywiste raczej. Ale... wziąwszy Lecha , który co prawda   został Mistrzem więc musiał się mocno narobić ale... ( ponoć wszystko co napisane PRZED SŁOWEM ALE .... tak naprawdę nie ma znaczenia - tak kiedyś wyczytałem i często jest to najprawdziwsza prawda 😄)... Lech tak naprawdę w 2025 roku grywał TYLKO w lidze! I w niej TYLKO grywał Walemark i Hakans ( nie grali nawet w el. PPolski 2024!). I ci gracze co się wysypywali - Thordarson, Wallemark, Golizadeh , Hakans ( nie wliczam Murasia bo on akurat miał aż nadto okazji łapania k...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

LECĄ TRENERZY

 Na dziś następna "ofiara ambicji" i Wizji Wielkiego Klubu....... Paprykarze zwolnili całkiem fajnego trenera (Kolendowicza). Bo.... on to mając takich sobie kopaczy MIAŁ wygrywać wszystko. Ciekawy temat , gdy klubem "rządzi" nawiedzony właściciel. Gość mający "wizje" ( nie WIZJĘ ,a WIZJE właśnie). Ciekawe co dalej w tym temacie tych "wizji wielkości paprykarza"  Pana Właściciela Paprykarstwa Alexa Haditaghi. Temat też ciekawy ,bo spotkałem się z wieloma wpisami "zwalniającymi Frederiksena". O tym pisałem wczoraj. Tak jak o tym że pod Papszunem robi się "gorący stołek" ( choć akurat to temat bardziej do plotek niż coś konkretnego. Bo Właściciel Rakowa i firmy X-Kom Świerczewski to człowiek liczący bejmy i chyba bardziej liczy na jakieś tam bejmy z LK niż na szaleństwo w Ekstraklapie i po prostu czeka na europejskie mecze Medalików). Podkusiło mnie będąc przy temacie zmian klubowych trenerów, by sprawdzić ilu to trenerów "...