Dwa mecze , wygrana i remis. Jeden z nich ciekawszy, bo grał Lech.
I okazało się ile znaczy GRAĆ Z NAPASTNIKIEM. Nie takim co ma wpisany w CV "napastnik", ale takim co JEST napastnikiem czyli.... strzela gole.
No ,bo czy to był w Niecieczy super mecz Ishaka? Tak patrząc na jego piłkarskie wyczyny? Raczej nie był. Był to jego średni mecz .... ale.... ( jak mówią = wszystko co PRZED słowem ALE tak naprawdę się nie liczy 😂) te 2 bramki i stąd jego ocena wysoka. Bo przecież o strzelanie bramek chodzi i w tym cała zabawa.
https://www.youtube.com/shorts/zUUn8iqxkd8 i przemowa w szatni Papy Ishaka po meczu 😀
Po drugie. Cieszę się że jest KONKURENCJA w Lechu prawie na każdej pozycji. I dlatego na teraz mimo że znalazłyby się luki w składzie jest dobrze. No bo zamiast Moutinho grał (dobrze) Gurgul ,który poczuł że "trzeba wziąć dupę w troki". Mam nadzieję że to samo poczuje Skrzypczak, Kozubal i Guma oraz Rodriguez choć tu sam na razie nie wiem co o nim myśleć.
Sprawdza się za to mecz w mecz Palma. Szkoda, że na razie to TYLKO wypożyczenie ( z opcją wykupu) bo to po prostu jest dobry piłkarz "któremu piłka nie przeszkadza w grze w... piłkę nożną"😂.
Na razie reszta nabytków jakoś mnie nie zwala z nóg. O Thordarsonie pisałem i pisałem, że to "dziecko zagubione we mgle" i polska Ekstra to raczej nie jego liga. To już lepiej wygląda Ouma nie robiący wrażenia zagubionego w akcji.
Pereira jak to Pereira, przyzwoicie jak i Milić. Douglas dobrze, Jagiełło mniej widoczny, choć OK.
Lisman/Ihmaeel ? No sam nie wiem. Ani jeden ani drugim nie wygląda mi na np Golizadeha czy Walemarka. To z musu "zastępstwo " . Lisman praktycznie jeden zwód i tyle, Ismaheel chaotyczny. Mrozek niezbyt zapracowany więc nawet nie ma co oceniać (Nieciecza = 2 celne strzały).
Wyszła mi zatem ocena całej drużyny. Trener? Stoję na razie za nim ( i Tjelmelandem) murem. Niech robi swoje bo i tak egzamin będzie w Lidze Konferencji. Przypominam - Lech ma do rozegrania zaległy mecz ( środa z Rakowem) i ma tylko 4 punkty straty do 1szego miejsca.
Drugi mecz to Raków-Legła
Generalnie było tam niezbyt dużo "piłki w piłce" czyli taka klasyczna ekstraklasowa walka/walka i aż dziwne ,że od początku Papszun nie wystawił Makucha w parze z Repką, którzy idealnie pasują do "piłkarskich zapasów".
Komentarze
Prześlij komentarz