Przejdź do głównej zawartości

Niedziela (17℃ deszcz deszcz na plaży) -- więc Radomiak- Medaliki i coś o rezerwach Lecha

 Pogoda idealna (pada, leje, pada) by utknąć przed ekranem. Więc utknąłem.

Szkoda, że przepuściłem siatkówkę i sromotne lanie Włochów przez drużynę Polski. Ja tak lubię patrzeć jak makaroniarze ( znam ich nację aż za dobrze) biorą wpierdol. Nieważne czy w LM czy w siatce. Radocha jest spora. Poszukam powtórki tego meczu, może gdzieś ją później znajdę.

Radomiak  vs, Raków

Dlaczego akurat ten mecz ?

Dlatego ,że Raków nabrał od groma piłkarzy i ma kilku których "wyciągnął z ligi" (Makuch ,Ameyaw , Rocha, Repka, Mosór, ostatnio Pieńko) więc ich obecna gra w Rakowie to jakby "test " Papszuna i jego wizji prościzny w piłce. Czyli : biegamy, biegamy, centrale w pole karne i najlepiej gole " z głowy". Dlatego jest u nich określony "profil graczy". Stąd tam Makuch, Repka,  Brunes, Rocha - chłopy na schwał.

Tworzy taki walec made in Częstochowa , directed/ drived by Marek Papszun. I jest tam niezły "transferowy przemiał". Na razie (przed dzisiejem) mieli wyjazdową wygraną z GKS 0-1 i zaskakującą wtopę z Płockiem 1-2. I ciekawy byłem jak zagra ten zespół tak niewygodny dla Lecha.

Ciekawy byłem też Radomiaka tradycyjnie biorących "latino graczy". I naprawdę chcący "grać w piłkę". Za co szacun choć akurat im nie kibicuję.

Pierwsza połowa w "rakowskim stylu", druga w stylu radomskim. I piłka wygrała. Polecam ciekawym tego meczu poszukać skrótu z tego meczu ( np na Tubie) choćby dla pierwszej bramki na 1-0 dla Radomiaka.  Bo to prawie "klasyczna bramka Realu Acelottiego" takie "stadiony grupy LM" . Chyba lepszej reklamy dla tego gola nie można wymyśleć ! Aż nie wierzyłem, że taka bramka została strzelona ... w Radomiu.... grającemu tak chwaloną przez ekspertów defensywką , Rakowowi. Że tak został ograny Arsenić.




Wynik zaskakujący, bo skończyło się na  3-1 i tym sposobem Radomiak zdjął już drugi "skalp" na swoim boisku (pierwszy to 1 kolejka i elegancko ostrzyżona Pogoń 5-1 ) !

Ciekawe jak dalej będzie sobie radził ten zaskakujący na początku ligi Radomiak ( na razie  ma 7 pkt czyli 2 wygrane + remis w Gdyni  1-1).

Rezerwy Lecha i ich pierwszy mecz

Traktowałem tegoroczny brak powrotu rezerw do 2 ligi  jako PORAŻKĘ

Bo jak inaczej traktować drużynę ,która utknęła w 3 lidze, a ma być " wylęgarnią talentów" do 1-go zespołu. Nie za bardzo jestem też zwolennikiem trenera Wojtkowiaka i szczerze żałuję że nie doceniono Bochińskiego. Który ze wszech miar zasłużył ,by z trenowania zespołu juniorów starszych przejść "pięterko wyżej" i objąć rezerwy właśnie. A tak pozwolono mu odejść (???) i teraz jest asystentem trenera w... ekstraklasowej Wiśle Płock .

No ale, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, Wojtkowiak dalej "trenuje" rezerwistów.

Ruszyły rozgrywki w 3 lidze ( nie oglądałem meczu ,bo gdzie?) i tylko poczytałem o meczu na "oficjalnej" Lecha.

Jak widać powyżej wygrali w Toruniu  2-4.
I znalazłem ciekawe nazwiska w składzie obecnych meczowych rezerw. To są gracze których "obserwuję od dawna". 

Zagrali : Bartosz Tomaszewski (poznaniak!) i także ci co byli we Wronkach/2025  z 1 drużyną: Prajsnar, Gmur, Jakóbczyk. Wszedł też Antczak , który  w Lechu jak i Wilak nie może ruszyć "z kopyta" i kolejne jego wypożyczenia (Odra, GKS Katowice) wcale mu nie pomagają. Przy okazji...raczej nie pomogą ,bo obecnie w 1-szym Lechu jest wręcz "papierowy nadmiar skrzydłowych" zatem szanse Wilaka czy Antczaka, by załapać się na  Bułgarską kręcą się koło ZERA.
Ponieważ kilka razy w zeszłym sezonie pisałem, że Lech jakoś (poza Kownackim) nie może "wyprodukować swojego napastnika" przy nadmiarze pomocników/obrońców/bramkarzy to postaram się śledzić losy dwóch obiecujących napastników : Jakóbczyka i Wojciecha Szymczaka. 

PS:

Jak dziwiłem się po "ki h..." Lech wziął do rezerw Artura Pląskowskiego  (napastnik 31 lat, Lech to jego 13 klub !) to naprawdę ciekawym ruchem jest podpisanie 2 letniego kontraktu ( na razie do rezerw) z  Patrykiem Palatem ( 26 letni skrzydłowy więc nie emeryt , ale już ograny w 3 lidze piłkarz i co ważne NIE BOI SIĘ STRZELAĆ GOLI) https://www.lechpoznan.pl/aktualnosci,2,patryk-palat-w-lechu-ii-poznan,45900.html
Ten transfer wygląda ciekawe , a na dodatek to WIELKOPOLANIN.









Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JAJA JAK BERETY

 Dziś  wieści z Lecha.... no nie powiem. SCENKA opada........ Nijak pojąć co się dzieje.  Rozumiem. W wielu klubach europejskich szpitale. Przyczyna oczywista. Nastąpiło przegięcie z ilością meczów. Do  tyczy to oczywiście tych "z przodu ligowego europejskiego peletonu". Liga+UEFA +krajowe puchary+ ewentualnie kadra i jakieś tam KMŚ. Ogrom bieganiny i wakacji w sumie nie ma.  A zapierdalać trzeba to i organizmy nie dają rady. Oczywiste raczej. Ale... wziąwszy Lecha , który co prawda   został Mistrzem więc musiał się mocno narobić ale... ( ponoć wszystko co napisane PRZED SŁOWEM ALE .... tak naprawdę nie ma znaczenia - tak kiedyś wyczytałem i często jest to najprawdziwsza prawda 😄)... Lech tak naprawdę w 2025 roku grywał TYLKO w lidze! I w niej TYLKO grywał Walemark i Hakans ( nie grali nawet w el. PPolski 2024!). I ci gracze co się wysypywali - Thordarson, Wallemark, Golizadeh , Hakans ( nie wliczam Murasia bo on akurat miał aż nadto okazji łapania k...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

SINDRE TJELMELAND -asystent trenera bardziej niż OK

Po raz pierwszy w historii moich kolejnych blogów   zabieram się do pisania o asystencie trenera. Generalnie to najczęściej byli "przydupasy i potakiwacze" na ławce meczowej, albo faceci od ustawianie pachołków do ćwiczeń. Ci do których trener mógł zwracać się by wylać frustrację z decyzji sędziego (klasyczny Smuda) , albo zaordynować jakąś zmianę. Ot takie "słupy meczowe". W tym sezonie jakby nastąpiła zmiana tego "modelu". Asystentem trenera nie jest "potakiwacz", a PARTNER trenera. Zresztą nie tylko ja to doceniłem , ale widzą to też piłkarze Kolejorza . Myślę sobie że to najlepszy asystent trenera Lecha  od dawien dawna.  Na takiego kreowano niedawno Dariusza  Skrzypczaka (asystent u Żurawia w sezonie 2019/2020). Z porównania obydwu Panów wychodzi , że jednak Tjelmeland to o wiele "nowocześniejszy model" niż Skrzypczak. Doskonale zorientowany w technicznej nowoczesnej stronie pracy (komputer, dane i tak dalej), a jednocześnie zaanga...