Przejdź do głównej zawartości

Lech-Widzew 2-1 i pisze się historia- Fabiema brama !

 Mecz jak to  mecz ligowy. Szara ligowa codzienność.

Nic wielkiego. Takie domowe pyry z gzikiem i ze śledziem, albo poznański "ajntopf ". Kto jadł wie o czym piszę.



Liga to liga, multum meczów do odwalenia i nasza szara piłkarska codzienność.

Mecz mi wyglądał na remis . No nie żeby ( statystyki pomeczowe) jedni cisnęli drugich. Po prostu ligowa kopanina, gdzie zdziesiątkowany Lech wygrał z mającymi wysokie aspiracje Widzewem.

Aspiracje aspiracjami ale tak naprawdę z dzisiejszego meczu wynika, że to drużyna mocnego środka tabeli i nic więcej.

A Lech? Wiadomo, mocno okulawiony, trener łatający skład na kolanie.



Widoczny brak napastnika choć, co należy mocno podkreślić FABJEMA STRZELIŁ BRAMKĘ ! Co akurat przy jego "klasie" znaczy niewiele, ale to jak dla mnie WYDARZENIE MECZU !

Jak napisałem skład mocno łatany. Thordarson dalej słabowity, Szymczak nieobecny na boisku,  Gurgul ( co dla niektórych zaskoczenie) LEPSZY dzisiaj  od Moutinho. Ouma powoli grający w lidze  coraz lepiej jakby skumał " co jest tutaj grane".

Do tego środek obrony.... no mocno na wyrost  czyli Skrzypczak + Mońka. Piszę "na wyrost" bo nie wiadomo tak dokładnie czy tak naprawdę "z tej mąki będzie chleb".



Zaskakujące zdjęcie Kozubala grającego dotychczas "jak leci". I niezawodny Pereira (obok Palmy) wnoszący w ten szary ligowy zakalec  coś więcej, trochę "prawdziwej piłki  europejskiej".







PS:




Nie miałem nawet pretensji do sędziego za rzut karny dla Widzewa ( brama Pawłowskiego), bo ta 1 bramka ( nieuznana  dla Widzewa) to co prawda VAR ,ale "te centymetrowe spalone" w dynamice meczowej są co najmniej bez sensu. Tu akurat "spalona była pięta" gracza Widzewa. Wysunięta o centymetry zza pięty Skrzypczaka. Mocno  to idiotyczne .



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JAJA JAK BERETY

 Dziś  wieści z Lecha.... no nie powiem. SCENKA opada........ Nijak pojąć co się dzieje.  Rozumiem. W wielu klubach europejskich szpitale. Przyczyna oczywista. Nastąpiło przegięcie z ilością meczów. Do  tyczy to oczywiście tych "z przodu ligowego europejskiego peletonu". Liga+UEFA +krajowe puchary+ ewentualnie kadra i jakieś tam KMŚ. Ogrom bieganiny i wakacji w sumie nie ma.  A zapierdalać trzeba to i organizmy nie dają rady. Oczywiste raczej. Ale... wziąwszy Lecha , który co prawda   został Mistrzem więc musiał się mocno narobić ale... ( ponoć wszystko co napisane PRZED SŁOWEM ALE .... tak naprawdę nie ma znaczenia - tak kiedyś wyczytałem i często jest to najprawdziwsza prawda 😄)... Lech tak naprawdę w 2025 roku grywał TYLKO w lidze! I w niej TYLKO grywał Walemark i Hakans ( nie grali nawet w el. PPolski 2024!). I ci gracze co się wysypywali - Thordarson, Wallemark, Golizadeh , Hakans ( nie wliczam Murasia bo on akurat miał aż nadto okazji łapania k...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

LECĄ TRENERZY

 Na dziś następna "ofiara ambicji" i Wizji Wielkiego Klubu....... Paprykarze zwolnili całkiem fajnego trenera (Kolendowicza). Bo.... on to mając takich sobie kopaczy MIAŁ wygrywać wszystko. Ciekawy temat , gdy klubem "rządzi" nawiedzony właściciel. Gość mający "wizje" ( nie WIZJĘ ,a WIZJE właśnie). Ciekawe co dalej w tym temacie tych "wizji wielkości paprykarza"  Pana Właściciela Paprykarstwa Alexa Haditaghi. Temat też ciekawy ,bo spotkałem się z wieloma wpisami "zwalniającymi Frederiksena". O tym pisałem wczoraj. Tak jak o tym że pod Papszunem robi się "gorący stołek" ( choć akurat to temat bardziej do plotek niż coś konkretnego. Bo Właściciel Rakowa i firmy X-Kom Świerczewski to człowiek liczący bejmy i chyba bardziej liczy na jakieś tam bejmy z LK niż na szaleństwo w Ekstraklapie i po prostu czeka na europejskie mecze Medalików). Podkusiło mnie będąc przy temacie zmian klubowych trenerów, by sprawdzić ilu to trenerów "...