Przejdź do głównej zawartości

Gra BODO GLIMT -- klub któremu kibicuję

 To było w lutym i marcu 2023 roku kiedy Lech grał z Bodo ( 1-0 i 0-0) i wszedł do 1/4 LK grając z Fiorentiną w ćwierćfinale.

I wtedy zainteresowałem się klubem Bodo Glimt. Bo jak mieć jakiś DOBRY przykład  postępu, logicznego rozwoju na miarę (rozmiar) Kolejorza to akurat ten norweski klub jako dobry piłkarski wzór jest niemal idealny (nie Barcelona, Ajax czy BVB).

Klub zaprzeczający przy okazji wielu utartym schematom. Na przykład tym ,że tylko w dużym ośrodku może się coś urodzić. Bo w końcu Bodo to miasto w Norwegii gdzie mieszka zaledwie 42 831 mieszkańców [ dane z 2023 r].



Nim będę pisał dalej polecam do poczytania dość obszerny artykuł właśnie o wizycie w Bodo . 

Ciekawyhttps://www.flashscore.pl/wiadomosci/pi-ka-nozna-eliteserien-bodo-glimt-od-srodka-bylismy-w-tym-wyjatkowym-klubie-gdzie-wspolnota-stoi-ponad-wynikami/Qk2I7JCb/

Tak przy okazji jako ciekawostkę podam że dziś w Bodo miłe 12℃ , a jutro można... iść... na plażę? No nie , bo jutro tam będzie zaledwie 10℃.

Sam klub przez te dwa lata od "wizyty Lecha" nie zbacza w swej "drodze na szczyty". A idzie cały czas  do góry "jak wodór"  i konsekwentnie stopień po stopniu "do góry" zdobywając w 2020 /21/23/24 Mistrzostwo Norwegii. W 2022 byli wicemistrzem. Podaję lata bo w Norwegii liga gra w systemie roku nie sezonu. Na przykład teraz sytuacja w najwyższej lidze norweskiej Eliteserien jest taka : 1- Bodo 42pkt 2- Viking 42pkt 3- SK Brann 36pkt. 

Na teraz transfermarkt  wycenia ich kadrę (klub) na = 54,58 Mln €. 

Kadra Bodo Glimt to 28 piłkarzy i co ciekawe 26 z nich to Norwegowie/Duńczycy/Szwedzi, a tylko 2 to "obcy" - jeden obywatel Rosji/Izraela (bramkarz) i 1 - obywatel Norwegii/Anglii. Ot taka ciekawostka na tle zespołów europejskich już tradycyjnie "wielonarodowościowych o różnym kolorze skóry". W Bodo biegają same "blade twarze". ZERO Portugalczyków, Hiszpanów, Francuzów, Anglików, Holendrów, Niemców, Murzajów itd.

W zeszłym sezonie przepadli w IV etapie el do LM ( z Crveną Zvezdą !) , ale za to wtedy w LE dotarli aż do 1/2 finału tych rozgrywek , gdzie polegli przegrywając oba mecze z Tottenhamem ( który potem w finale LE ograł Manchester  United 1-0!).

Wcześniej przez kolejne trzy sezony "ogrywali się" cierpliwie w Lidze Konferencji!

To się nazywa konsekwentne dążenie do celu ( Liga Mistrzów?). A zarządza tym od.... 1 stycznia 2018 roku JEDEN i ten sam trener czyli Kjetil Knudsen. 




Układ = Kadra/ trener - to wręcz "wynaturzenie" w europejskim futbolu. Przykład nieosiągalny np dla Lecha. Kiedy generalnie obowiązuje zasada "kupić gotowca", a nie "budować systematycznie".

Dziś oni grają w IV rundzie eliminacji LM  , ze Sturmem Graz (Austria). Pierwszy mecz "u siebie".

Wybiegli na sztuczną murawę swojego stadionu ( na dodatek pada deszcz!) w takim składzie :


1 połowa
Rzeźnia. Bo już w pierwszych 25 minutach było 3-0 ! Potem i tak Norwegowie przeważali i mieli okazję typu " jak on tego nie strzelił" w 37 minucie.

2 połowa
Widać było kto jest rozbiegany do bólu. I z tego znowu po akcji z lewego skrzydła padła w 54 minucie bramka na 4-0. A mogło być i 5-0 , ale w 52 minucie był niewielki spalony . I w końcu w 79 minucie obesrani Austriacy strzelili sobie samobója i znowu był to gol jako efekt akcji "po lewym skrzydle". Potem, na koniec meczu (w 88 minucie) Austriak wykopuje piłkę ze swojej linii bramkowej .
Czyli CZTERY RAZY "kopiuj wklej" czyli taka sama akcja z lewego skrzydła i z tego strzelone przez Bodo Glimt 4 gole ( 1-0,3-0,4-0,5-0),  ten na 2-0 to strzał głową po centrali z rogu. To się nazywa " wykorzystanie przewagi na lewym skrzydle".





Statystyki pomeczowe wstawiam po to , by pokazać co to znaczy "zapierdalać w meczu".  Bodo przebiegło dystans 124,65 km ,a ten co biegał najwięcej czyli Saltnes (Bodo) "otarł się o granicę nieprawdopodobieństwa" i o mało nie przekroczył 13 km/ w meczu ! Można? Można! Walcząc "o marzenia" ( Bodo nigdy nie grało w fazie grupowej/ligowej Ligi Mistrzów !).

ps:

A tak w ogóle to w innym meczu IV rundy el. LM = Crvena Zvezda - Pafos =  Cypryjczycy wygrali 1-2 . Crvena Zvezda jedynego gola ( jak z Lechem w Belgradzie) strzeliła z karnego, a przegrywała już 0-2.

 I tylko zapytać. Coby było gdyby grali w Kolejorzu ci co są obecnie " w lechickim szpitalu"? Bo jak widać Serbowie są nieco przereklamowani.

Zaskoczył mnie też wynik meczu el IV rundy LM czyli Celtic - Kairat Ałmaty (Kazachstan) 0-0 !





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JAJA JAK BERETY

 Dziś  wieści z Lecha.... no nie powiem. SCENKA opada........ Nijak pojąć co się dzieje.  Rozumiem. W wielu klubach europejskich szpitale. Przyczyna oczywista. Nastąpiło przegięcie z ilością meczów. Do  tyczy to oczywiście tych "z przodu ligowego europejskiego peletonu". Liga+UEFA +krajowe puchary+ ewentualnie kadra i jakieś tam KMŚ. Ogrom bieganiny i wakacji w sumie nie ma.  A zapierdalać trzeba to i organizmy nie dają rady. Oczywiste raczej. Ale... wziąwszy Lecha , który co prawda   został Mistrzem więc musiał się mocno narobić ale... ( ponoć wszystko co napisane PRZED SŁOWEM ALE .... tak naprawdę nie ma znaczenia - tak kiedyś wyczytałem i często jest to najprawdziwsza prawda 😄)... Lech tak naprawdę w 2025 roku grywał TYLKO w lidze! I w niej TYLKO grywał Walemark i Hakans ( nie grali nawet w el. PPolski 2024!). I ci gracze co się wysypywali - Thordarson, Wallemark, Golizadeh , Hakans ( nie wliczam Murasia bo on akurat miał aż nadto okazji łapania k...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

SINDRE TJELMELAND -asystent trenera bardziej niż OK

Po raz pierwszy w historii moich kolejnych blogów   zabieram się do pisania o asystencie trenera. Generalnie to najczęściej byli "przydupasy i potakiwacze" na ławce meczowej, albo faceci od ustawianie pachołków do ćwiczeń. Ci do których trener mógł zwracać się by wylać frustrację z decyzji sędziego (klasyczny Smuda) , albo zaordynować jakąś zmianę. Ot takie "słupy meczowe". W tym sezonie jakby nastąpiła zmiana tego "modelu". Asystentem trenera nie jest "potakiwacz", a PARTNER trenera. Zresztą nie tylko ja to doceniłem , ale widzą to też piłkarze Kolejorza . Myślę sobie że to najlepszy asystent trenera Lecha  od dawien dawna.  Na takiego kreowano niedawno Dariusza  Skrzypczaka (asystent u Żurawia w sezonie 2019/2020). Z porównania obydwu Panów wychodzi , że jednak Tjelmeland to o wiele "nowocześniejszy model" niż Skrzypczak. Doskonale zorientowany w technicznej nowoczesnej stronie pracy (komputer, dane i tak dalej), a jednocześnie zaanga...