Przejdź do głównej zawartości

Frekwencja = 3 kolejka Ekstra i... na "Czerwonkę" w LM

 Kilka razy pisałem , że to co mnie urzeka w Anglii to niemal zawsze pełne trybuny na meczach Premier League. I w Niemczech często na meczach Bundesligi 1.

Bo wiadomo , że to ci są na trybunach to CI NAJWAŻNIEJSI. Nie malkontenci przed ekranami zawzięcie klepiący w klawiatury po meczu i "robiący za wszystko - wiedzących". Może to co piszę nieco "samobójcze", bo i ja należę do tych klepaczy. Ale szacunek dla tych "co na trybunach" miałem zawsze.

Na razie mam do stadionu daleko i mam przeszkody inne , b.trudne do pokonania, no ale to moje bóle.

Poznań na teraz jest nieco "sportowo osierocony". Piszę o wyczynie na poziomie "pierwszoligowym" ( kiedyś był kosz, ręczna). I tak naprawdę na placu boju w Poznaniu pozostał.... tylko Lech Poznań!

I stadion duży (bo na 42 837 ludzi) więc aż się prosi by był nabity. Do tego oczywiście potrzebny sukces, bo wiadomo od tego wiele zależy. Bo i bilety nie tanie gdy zabrać chce się kobietę i dzieciaka.

I cieszę się, że  na meczu z Zabrzem, na Bułgarskiej, było 31 233 ludzi. Bo oczywiście te środowe (ponoć) = 40 000 na Serbach jest jasne. 

Chyba i kluby powoli przechodzące w ręce prywatne zrozumiały, że NIKT ot tak z jakiś tam "politycznych pobudek" nie podrzuci kasy tak jak było we Wrocku i jak jeszcze jest w Radomiu i w Gliwicach. Dziwnymi tworami są też Zagłębie Lubin ( dokarmiane przez KGHM) i Wisła Płock (Orlen), ale myślę że i te ostatnie "dinozaury komuny" padną. Fajnie, że w Łodzi (Widzew) Zabrzu (Górnik) tyle wiary.



 Bo co oczywiste...... jeśli policzymy średnią cenę za bilety na Crveną Zvezdę jako 100 zł za miejsce i te 40 000 widzów to przychód meczowy z samych biletów  łatwy do policzenia = 4 000 000 zł =  (1€=4,28 zł) = ok. 934 590 € czyli prawie 1 MLN € !



A koszta? Te pewnie pokryje sprzedaż gadżetów i żarcie/picie stadionowe. Oczywiście to taki "strzał z LMistrzów" ale... niezła kasa.

No dobra. 

Dziwne , że taki były Mistrz i obecny Vce Mistrz Ekstraklasy Raków ma "stadionik" na... 5 500 widzów choć i on ma zostać ( w jakimś tam terminie) przebudowany za kwotę 17,5  MLN zł. Jedyny PRYWATNY stadion ma Termalica Nieciecza o pojemności (miejsca siedzące) = 4 653 widzów.

A przypomnę że : Minimalna pojemność stadionu w polskiej Ekstraklasie wynosi 4500 miejsc siedzących. Wymóg ten dotyczy miejsc dostępnych dla publiczności. W wyjątkowych sytuacjach, dopuszczalne jest zmniejszenie pojemności do 3000 miejsc w przypadku modernizacji obiektu, jednak nie na dłużej niż dwa sezony. 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JAJA JAK BERETY

 Dziś  wieści z Lecha.... no nie powiem. SCENKA opada........ Nijak pojąć co się dzieje.  Rozumiem. W wielu klubach europejskich szpitale. Przyczyna oczywista. Nastąpiło przegięcie z ilością meczów. Do  tyczy to oczywiście tych "z przodu ligowego europejskiego peletonu". Liga+UEFA +krajowe puchary+ ewentualnie kadra i jakieś tam KMŚ. Ogrom bieganiny i wakacji w sumie nie ma.  A zapierdalać trzeba to i organizmy nie dają rady. Oczywiste raczej. Ale... wziąwszy Lecha , który co prawda   został Mistrzem więc musiał się mocno narobić ale... ( ponoć wszystko co napisane PRZED SŁOWEM ALE .... tak naprawdę nie ma znaczenia - tak kiedyś wyczytałem i często jest to najprawdziwsza prawda 😄)... Lech tak naprawdę w 2025 roku grywał TYLKO w lidze! I w niej TYLKO grywał Walemark i Hakans ( nie grali nawet w el. PPolski 2024!). I ci gracze co się wysypywali - Thordarson, Wallemark, Golizadeh , Hakans ( nie wliczam Murasia bo on akurat miał aż nadto okazji łapania k...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

SINDRE TJELMELAND -asystent trenera bardziej niż OK

Po raz pierwszy w historii moich kolejnych blogów   zabieram się do pisania o asystencie trenera. Generalnie to najczęściej byli "przydupasy i potakiwacze" na ławce meczowej, albo faceci od ustawianie pachołków do ćwiczeń. Ci do których trener mógł zwracać się by wylać frustrację z decyzji sędziego (klasyczny Smuda) , albo zaordynować jakąś zmianę. Ot takie "słupy meczowe". W tym sezonie jakby nastąpiła zmiana tego "modelu". Asystentem trenera nie jest "potakiwacz", a PARTNER trenera. Zresztą nie tylko ja to doceniłem , ale widzą to też piłkarze Kolejorza . Myślę sobie że to najlepszy asystent trenera Lecha  od dawien dawna.  Na takiego kreowano niedawno Dariusza  Skrzypczaka (asystent u Żurawia w sezonie 2019/2020). Z porównania obydwu Panów wychodzi , że jednak Tjelmeland to o wiele "nowocześniejszy model" niż Skrzypczak. Doskonale zorientowany w technicznej nowoczesnej stronie pracy (komputer, dane i tak dalej), a jednocześnie zaanga...