Przejdź do głównej zawartości

KASA MISIU KASA

 Nie oszukujmy się. Polska piłka ligowa ta n-ta liga wśród poważnych lig.

I jedyne co może to "promować" graczy. I tych swoich i tych " z demobilu" z zagranicy.  Albo liczyć czasem że jakiś dobry gracz "pokocha wierzby nad.... Wartą"... he he he. No ale to ostatnio nie ma miejsca więc pozostaje raczej szukać swoich i reklamować ich ile wlezie. Bo przy narastającej liczbie meczów "poważniejsze" drużyny w sezonie często się "sypią" i muszą mieć też graczy "na zmywak" czyli wysiadujących ławki rezerwowych.

Niestety ostatnio słabym przykładem tego jest wielu polskich kopaczy zmywających  gary i wśród nich jest Lechita Skóraś.

I tu dochodzę do stwierdzenia Pana Rząsy "Może i byśmy kupili Kownasia albo Karola ale.... nie stać nas na płace dla nich". Ot ciekawostka skoro np z płacy całkiem zadowolony jest  np Mikael Ishak.

Coś tu nie pasuje.

No dobra-- więc ILE zarobił Lech kończąc sezon ligowy od CENTRALI. I nie tylko z powodu tego że wygrał ligę, ale ( co ciekawe) wcale nie kiepskie ( jak na Polskę) bejmy z innych "obrywek".

Zaznaczam że tabelki ściągnięte z netu więc cała chwała dla tego kto się spocił usiłując zebrać do kupy te zarobione pieniądze.

1- Juniorski system


Generalnie i tak jest "mus" aby odmładzać zespół i na rynku europejskim ci piłkarze co coś znaczą w ligach i mają tak 18-21 lat ( np taki Kozubal, Gurgul) to podstawa przychodów ( oczywiście z gry w lidze nie mówię o UFA). No bo skoro za Koziego ponoć można dostać 5 Mln€ , a z wygranie ligi "zaledwie" mniej niż 2,4 Mln€ to... nie ma co gadać dalej. 

2- Premia za tzw "wynik sportowy"


Co tu komentować skoro za JEDEN mecz z kompletem (ok 40 000 widzów) Lech tak ostrożnie licząc skasowałby ok . 2,4  Mln złotych = Przychodu , bo i kwota "zarobiona" to nie do końca kwota NETTO bo odliczyć trzeba z tej premii "centrali Ekstraklasy" podatki ! Czyli fajnie że jest ale... 300 000 zł róznicy między 1 a 2 zespolem i róznica między kolejnymi zespołami taka sama to niezrozumiałe. Mistrz powinien dostać kasę o wiele przerastającą innych.

3- Premia dla "pucharowiczów" 

 
Jeśli nie ma za wielkiej różnicy w premii za "wynik sportowy" to kompletnie nie do pojęcia jest "doklejenie" na tym "pasku wypłat z Centrali" premii dla pucharowiczów.  I nie tak znowu małej i trudnej do zrozumienia. Bo dlaczego między Mistrzem i Vicemistrzem ( za wynik sportowy) różnica prawie żadna , a za udział ( za samo zaistnienie) w UFEA Lech dostaje aż "prawie MILION Euro" więcej od innego "pucharowicza" czyli wice Mistrza Rakowa i kolejny zespół o ten milion ma mniej od Medalików (Jagiellonia)!
Te kwoty powinny być "dorzucone" do premii za  Wynik Sportowy ( patrz pkt 2!) i ten tytuł (pucharowiczów) nie powinien istnieć. Tym bardziej, że i tak to niewiele niż to co płaci za LM,LE czy LK UEFA.


4- Ranking historyczny ( z 5 kolejnych sezonów)


Kompletna bzdura.
 Pogoń która NIC poważnego w lidze od dawna nie ugrała DOSTANIE Z TEGO TYTUŁU prawie 400 000 zł WIĘCEJ od Lecha. Reszty  nawet mi się nie chce analizować i tak jak przy "premii dla pucharowiczów" ta kwota powinna być dorzucona do puli " premia za wynik sportowy  na koniec sezonu ligowego".

5- Kasa dla spadkowiczów
 

Lecha to oczywiście nie dotyczy 😂😂😂 , ale to taka ciekawostka zapożyczona z Premier League i może i słuszna. Informacja dodatkowa to, że prawo do tej kwoty ma zespół który w Ekstraklasie zagrał kolejno 2 minimum sezony i... potem spadł

6- I razem to wszystko co w pkt 1-4 


Oczywiście niewiele to mówi o ZYSKU KLUBU po sezonie ligowym ( są przecież jakieś tam raty za Modzia z tytułu zmiany transferowej kraju z Anglii na Holandię i płynące jeszcze za Skórę z Belgii i jakieś za cudzoziemców czyli za Velde i Karlstroema).
Czyli tak naprawdę "mamy jakieś cyferki" , ale kwot PRZYCHODÓW /KOSZTÓW nijak nie doliczymy się. Ot to "tylko" kasa z Ekstraklasy i tyle i nie za bardzo wiemy "jaki to Kolejorz mocny finansowo" i na co może sobie pozwolić w letnim transferowym szaleństwie.

No ale przecież "lubimy cyferki" choć jak te złotówki podzielimy sobie przez kurs Euro to robi się zabawnie czytając o zamiarach "poważnych ligowców w innych prawdziwie poważnych ligach" i.... Arabów  😄😄😄



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JAJA JAK BERETY

 Dziś  wieści z Lecha.... no nie powiem. SCENKA opada........ Nijak pojąć co się dzieje.  Rozumiem. W wielu klubach europejskich szpitale. Przyczyna oczywista. Nastąpiło przegięcie z ilością meczów. Do  tyczy to oczywiście tych "z przodu ligowego europejskiego peletonu". Liga+UEFA +krajowe puchary+ ewentualnie kadra i jakieś tam KMŚ. Ogrom bieganiny i wakacji w sumie nie ma.  A zapierdalać trzeba to i organizmy nie dają rady. Oczywiste raczej. Ale... wziąwszy Lecha , który co prawda   został Mistrzem więc musiał się mocno narobić ale... ( ponoć wszystko co napisane PRZED SŁOWEM ALE .... tak naprawdę nie ma znaczenia - tak kiedyś wyczytałem i często jest to najprawdziwsza prawda 😄)... Lech tak naprawdę w 2025 roku grywał TYLKO w lidze! I w niej TYLKO grywał Walemark i Hakans ( nie grali nawet w el. PPolski 2024!). I ci gracze co się wysypywali - Thordarson, Wallemark, Golizadeh , Hakans ( nie wliczam Murasia bo on akurat miał aż nadto okazji łapania k...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

SINDRE TJELMELAND -asystent trenera bardziej niż OK

Po raz pierwszy w historii moich kolejnych blogów   zabieram się do pisania o asystencie trenera. Generalnie to najczęściej byli "przydupasy i potakiwacze" na ławce meczowej, albo faceci od ustawianie pachołków do ćwiczeń. Ci do których trener mógł zwracać się by wylać frustrację z decyzji sędziego (klasyczny Smuda) , albo zaordynować jakąś zmianę. Ot takie "słupy meczowe". W tym sezonie jakby nastąpiła zmiana tego "modelu". Asystentem trenera nie jest "potakiwacz", a PARTNER trenera. Zresztą nie tylko ja to doceniłem , ale widzą to też piłkarze Kolejorza . Myślę sobie że to najlepszy asystent trenera Lecha  od dawien dawna.  Na takiego kreowano niedawno Dariusza  Skrzypczaka (asystent u Żurawia w sezonie 2019/2020). Z porównania obydwu Panów wychodzi , że jednak Tjelmeland to o wiele "nowocześniejszy model" niż Skrzypczak. Doskonale zorientowany w technicznej nowoczesnej stronie pracy (komputer, dane i tak dalej), a jednocześnie zaanga...