Z uporem godnym lepszej sprawy śledzę "notowania wartości Lecha" na portalu transfermarkt.
Wiem że ich tzw "notowania wartości" to bardziej spekulacje niż "twarde fakty" , ale w dobie wyliczania wszystkiego w piłce to normalka i wielu tzw "ekspertów" często powołuje się na ich spekulacje. Zresztą (chyba) nikt poza nimi "nie bawi się w te klocki".
Jak widać z wstawionego (uaktualnianego z roku na rok ) wykresu byli trenerzy , którzy "mieli droższą/ wartościową bardziej" kadrę i ci co " szli po minimalnej cenie".
Oczywiście jakoś trzeba byłoby "nałożyć na te dane filtr inflacyjny", ale żeby było łatwiej dajmy sobie z tym spokój
Generalnie, jak widać , Maciej Skorża wygrywając MPolski dostał najdroższą " zadanionowo zrobioną kadrę" ( wypożyczeni byli w tym celu min Kownacki, Kędziora którzy znacznie podbijali wartość kadry).
Brom sam " nabił wartość" sukcesami w LKonferencji i trochę szkoda, że nie ma tu wartości kadry którą obejmował "po odejściu Skoży do Japonii" , bo ciekawie byłoby sprawdzić na ile taki "przeciętny w skali europejskiej wielkiej piłki sukces" jakim był ćwierćfinał LK ( z Fiorentiną) wpłynął na wartość trtansfermartktową jego kadry.
Co ciekawe ( ta inflacja!) to Frederiksem wcale nie ma ( wartościowo w Mln €) takiej zajebistej i super kosztownej kadry walcząc o MPolski.
Drugi wniosek to, że "inwestowanie w Lecha" zaczęło się tak naprawdę dopiero w grudniu 2020 roku. Choć i tak ( jak cała polska liga) te wartości "polskich ligowców" są w "skali futbolowego wszechświata" (Anglia/Niemcy/Francja/Włochy , a nawet Turcja) po prostu "ekonomicznie minimalne". Jeden sprzedany lepszy gracz np Napoli ( np Alessandro Buongiorno - środkowy obrońca) mógłby wystarczyć by wykupić CALĄ KADRĘ (teraz 26 graczy) Kolejorza .😄
W świecie gdzie transfer za 50 Mln € (w powyżej wymienionych ligach) to coś nad czym się zastanawiają "potentaci" wartości kadr np. Lecha to "wydatek na waciki".
No ale nie ma co wydziwiać. W końcu LMistrzów to prawie "piłkarskie niebo" nieosiągalne dla zwykłych "ligowych dziecięcych baloników z Polski" ..... he he he he he.
Zatem zachowajmy umiar w ocenie np szans Lecha na europejskiej niwie.
PS :
Jak szaleć to szaleć 😂 więc "idąc za ciosem" wstawiam powyżej notowania Antoniego Kozubala- na dzisiaj NAJCENNIEJSZEGO gracza KKS Lech Poznań. Widać na wykresie jak to jego wycena szła do góry w ciągu bardzo krótkiego czasu (od 2024-2025) .
Jak policzyłem sumaryczna "wartość najcenniejszej jedenastki meczowej Lecha " to 29 Mln €.
A to przy całkowitej wartości 26 osobowej kadry na sezon 24/25 = (wg.transfermarkt) = 35,18MLN € ( jak policzycie) jest aż 82% (!!) wartości całej kadry Lecha na obecny sezon
.Tak przy okazji..... za Neymara Barca swego czasu wybuliła 222 Mln € ! A za Floriana Wirtza (ponoć) Leverkusen oczekuje 150 Mln €.
Teraz można się śmiać z "napinki" Legii , że wydała bajońskie sumy na transfery (he he he he).
Czyli... brakuje nam wartościowej ławki.
OdpowiedzUsuńWiesz byłoby dziwne jeśliby "ławka" była w polskiej lidze "droga"/super. Może i dobrze bo tzw "młodzi" mają choć szansę sobie na niej posiedzieć w czasie meczu. Zresztą... jaki DOBRY/CENNY grać z przychodziłby do klubu żeby "zatykać dziury". Taki traktuje Lecha na przykład jako "odskocznię" więc chce grać lub "dom spokojnej starości"więc i tak "wyżej dupy nie podskoczy". Zatem "droga ławka" to marzenia ściętej głowy i miejsce np dla Mońki, Pingota, Lismana czy (mam nadzieję) dla Maksa Dziuby
Usuń