Przejdź do głównej zawartości

Sobota kolejka 33 ( z 34 ,przedostatnia)

 Pomyślicie , że ważny mecz Rakowa z Koroną. Może.

Dla mnie ,obecnie mieszkańca Pomorza, istotny jednak był mecz Pogoń - Lechia ( Paprykarze-Betony) czyli niby "derby Pomorza".

Tu sytuacja ciekawa, ciekawa dla Paprykarzy. 

Bo przecież przegrali już drugi w kolejności ( po 23/24 ) finał PPolski i mają szansę choć załapać się do el.LK = z 3 miejsca w tabeli.

Szansa byłaby spora , gdyby do tego wygrali u siebie z Betonami. Którzy cały sezon dołowali w tabeli strasznie i o mało nie zostali spuszczeni z ligi przez PZPN. Czyli przed meczem wskazanie było na Pogoń ,która wygrywając miałaby tylko 1 punkt straty do Jagi. 

OK -- decydujący mecz i tak będzie w 34 kolejce  w Białymstoku, ale wygrana byłaby korzystna. Mimo dzisiejszego remisu ( dość nieoczekiwanego wyniku 3-3 ) to wygrywając (teoretycznie) na wyjedzie z Jagą ,w ostatniej 34 kolejce, Pogoń ma szanse na ten upragniony awans do UEFA. Jaga ma szanse większe (pierwszy mecz to remis 1-1 w Szczecinie + lepszy stosunek bramek). I wystarczy im remis.

Zatem w ostatniej kolejce nr 34 mecz Jaga-Paprykarze będzie meczem bardzo ważnym. 



Awans Paprykarzy do UEFA byłby dość niesprawiedliwy ,bo jak widać na obrazku powyżej to Pogoń prawie cały sezon  była "poza podium".

A tak przy okazji , przygotowując się do jutrzejszego ( jednego z dwóch najważniejszych meczów Lecha w tym sezonie) wstawiam tabelkę jak to Lech radził sobie w lidze w obecnym sezonie.



I jak wyślizganie z UEFA Jagi byłoby "dziejową niesprawiedliwością" tak i ewentualna wtopa Lecha i spadek na to "tylko" 2 miejsce były z przekroju całego sezonu "niezasłużony".

Wiem , wiem. Nie ma w sporcie czegoś takiego jak "niezasłużona porażka" . 

Porażka to porażka, zwycięstwo to zwycięstwo. Choć i tutaj 2 miejsce Lecha to nie porażka, patrząc na to co się odpierdalało w Lechu pod przewodnictwem Rumaczyska. I jak w sumie tak sobie radził w lidze Brom.

No ale... SUKCES to sukces i trzymam kciuki, bo nie jak Paprykarze, to Lech ma wszystko w garści i decydujący mecz w ostatniej kolejce w Poznaniu.

 

PS:

Rozbawił mnie kadr, w transmisji z tego meczu , z Grosickim , który schodząc z boiska w 94 minucie pod nosem tak sobie powiedział : JA PIERDOLĘ KURWA  😂😂😂😂😂😂







Komentarze

Popularne posty z tego bloga

PUCHAR POLSKI -Barycz Sułów vs Lech II (K.3-5)

 Oglądam mecz rezerw Lecha w PP choć nie spodziewam się "wielkiego futbolu".  No bo tak : Lechowe rezerwy grają po prostu słabo , w 3 lidze bo.... mają chujowego trenera. Trenera który dostał posadkę " za zasługi dla klubu" a nie dlatego, że jest dobrym trenerem. No bo przecież - był zaledwie asystentem Bochińskiego w Juniorkach Starszych i ( o zgrozo) był asystentem u Rumaka. Czyli sam nic nie prowadził. I to widać, a przecież rezerwy , a tak naprawdę w 3/4-tych drużyna juniorów wręcz potrzebuje WODZA i NAUCZYCIELA. Bo z założenia rezerwy to następne miejsce, w którym "ogrywają się najlepsi z Akademii" przed "awansem na Bułgarską". I ta drużyna powinna grać "takim samym systemem" jak drużyna nr 1. Pytanie zadane- czy gra?      Odpowiedż jest oczywista - nie gra !. Lech II Poznań: Mateusz Mędrala - Jakub Skowroński, Jakub Falkiewicz, Maciej Wichtowski, Maksym Pietrzak (46. Maciej Orłowski) - Igor Brzyski, Tymoteusz Gmur, Sammy Dudek (7...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

SINDRE TJELMELAND -asystent trenera bardziej niż OK

Po raz pierwszy w historii moich kolejnych blogów   zabieram się do pisania o asystencie trenera. Generalnie to najczęściej byli "przydupasy i potakiwacze" na ławce meczowej, albo faceci od ustawianie pachołków do ćwiczeń. Ci do których trener mógł zwracać się by wylać frustrację z decyzji sędziego (klasyczny Smuda) , albo zaordynować jakąś zmianę. Ot takie "słupy meczowe". W tym sezonie jakby nastąpiła zmiana tego "modelu". Asystentem trenera nie jest "potakiwacz", a PARTNER trenera. Zresztą nie tylko ja to doceniłem , ale widzą to też piłkarze Kolejorza . Myślę sobie że to najlepszy asystent trenera Lecha  od dawien dawna.  Na takiego kreowano niedawno Dariusza  Skrzypczaka (asystent u Żurawia w sezonie 2019/2020). Z porównania obydwu Panów wychodzi , że jednak Tjelmeland to o wiele "nowocześniejszy model" niż Skrzypczak. Doskonale zorientowany w technicznej nowoczesnej stronie pracy (komputer, dane i tak dalej), a jednocześnie zaanga...