Przejdź do głównej zawartości

MIELENIE SŁOMY PO ZMIANIE LIDERA

 Pamięć podjaranych sytuacją w lidze tzw ekspertów jest króciutka.

Zapomnieli ( co akurat jest dla mnie b. ważne  w historii tego sezonu), że Lech nie ugrał tego co ma teraz (czyli 1 miejsce w tabeli) ,bo akurat ktoś "poślizgnął się na skórce banana" na finiszu (Raków).

Przecież Lech był w obecnym sezonie PRZEZ 19 KOLEJEK liderem tabeli. 

Ja nie przypominam sobie żeby w ostatnich 10 sezonach coś takiego miało miejsce. Nawet Boniek w czasie sezonu wypalił "    Lech a nie kto inny POWINIEN być MPolski". I potem  był zdegustowanych jak to Lech głupio traci przewagę ligową, punkty i w efekcie spada w tabeli na 2 miejsce.

 To 19 kolejkowe prowadzenie pokazywało, że akurat w tym sezonie Lech "ma z czego sypnąć". Ma indywidualności, a to akurat podstawa ugrywanie sukcesów (nie zawsze w lidze , ale b. często w UEFA). I bez sensu jest sławienie "siły razy ramię" i jedynie "wybiegania przez graczy meczowych kilometrów" albo sławienie "przejściowych faz" gdy argumentem jest dłuuuuga do przodu - na walkę.

W piłce sprawdza się powiedzenie " musi być kilku artystów do grania na fortepianie , ale też kilku tych co ten fortepian będą nosić". To wyważanie roli i zadań przy dobrych umiejętnościach to najbardziej banalne określenie dobrej drużyny. Plus kumaty dyrygent oczywiście.

I jak się okazuje (choćby w tzw nominacjach "dziennikarskiej kapituły" na najlepszych graczy ligi) Lech akurat tych "artystów" ma. Bo w typowaniach , co oczywiste, ci od noszenia fortepianu nie mają szans zaistnieć. (Jutro walnę tekst o tych nominacjach  plus wstawię zrzuty z nominowanymi gębami).

Co jeszcze odcedziłem z tego "wylewu komentarzy po Warszawce"?

To podkreślanie , że Lech  ma dobry ligowy bilans z "ligowymi potentatami" ( choć tu akurat trafia się w potrawie ość czyli Raków - męczliwy dla Lecha aż do bólu).

Co ja dorzuciłbym to tego wylewu to fakt który umyka uwadze (nie wiem dlaczego) że w dzisiejszych czasach gdzie w modzie drużyny strzelające sporo bramek Lech strzelił ich w lidze zdecydowanie najwięcej ( 65) i wbrew temu co się mówi ,że Raków ma super obronę  to różnica w bramkach straconych Lech=29 /Raków 21 daje Kolejorzowi właśnie za Medalikami 2 miejsce w tej statystyce.

Teraz 2 mecze i całe to zamieszanie i "typowanie mistrza" albo będzie trafione (Lech) , albo Raków wywinie psikusa i objedzie jednak na finiszu Kolejorza.

I fajnie, to jest sport, to są emocje ,to jest wymarzony finisz, gdy teraz nie ma czasu na gonienie potraconych szans. Czyli mamy kupę rozrywki, emocji i jest napięcie nie kto spadnie ( bo tam pozamiatane) ,a kto wygra ligę i zgarnie odpowiednie profity.

O czym (być może) w następnym moim wpisie. No chyba że będzie inaczej  😂😂😂😂😂😂

P:S

1 - Nijak pojąć na polskich stadionach tych wywieszanych prześcieradeł ( zwanych oprawami) na których napisy są... PO ANGIELSKU. 

Oraz dopuszczanie by na trybunach (czego nie widziałem na stadionach w Niemczech, Holandii czy Anglii) wywieszano hasła polityczne/patriotyczne/religijne. Także  nie karano ligowych klubów (jakoś ostatnio nie słyszałem o karach finansowych) za odpalanie piro. Tam można , a w kraju EUROPEJSKIM (Polska) nie można?

2 -Jakoś nam medialnie z horyzontu zniknął Gisli Thordarson. Gdzie jest ten facet, co się z nim dzieje?




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JAJA JAK BERETY

 Dziś  wieści z Lecha.... no nie powiem. SCENKA opada........ Nijak pojąć co się dzieje.  Rozumiem. W wielu klubach europejskich szpitale. Przyczyna oczywista. Nastąpiło przegięcie z ilością meczów. Do  tyczy to oczywiście tych "z przodu ligowego europejskiego peletonu". Liga+UEFA +krajowe puchary+ ewentualnie kadra i jakieś tam KMŚ. Ogrom bieganiny i wakacji w sumie nie ma.  A zapierdalać trzeba to i organizmy nie dają rady. Oczywiste raczej. Ale... wziąwszy Lecha , który co prawda   został Mistrzem więc musiał się mocno narobić ale... ( ponoć wszystko co napisane PRZED SŁOWEM ALE .... tak naprawdę nie ma znaczenia - tak kiedyś wyczytałem i często jest to najprawdziwsza prawda 😄)... Lech tak naprawdę w 2025 roku grywał TYLKO w lidze! I w niej TYLKO grywał Walemark i Hakans ( nie grali nawet w el. PPolski 2024!). I ci gracze co się wysypywali - Thordarson, Wallemark, Golizadeh , Hakans ( nie wliczam Murasia bo on akurat miał aż nadto okazji łapania k...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

SINDRE TJELMELAND -asystent trenera bardziej niż OK

Po raz pierwszy w historii moich kolejnych blogów   zabieram się do pisania o asystencie trenera. Generalnie to najczęściej byli "przydupasy i potakiwacze" na ławce meczowej, albo faceci od ustawianie pachołków do ćwiczeń. Ci do których trener mógł zwracać się by wylać frustrację z decyzji sędziego (klasyczny Smuda) , albo zaordynować jakąś zmianę. Ot takie "słupy meczowe". W tym sezonie jakby nastąpiła zmiana tego "modelu". Asystentem trenera nie jest "potakiwacz", a PARTNER trenera. Zresztą nie tylko ja to doceniłem , ale widzą to też piłkarze Kolejorza . Myślę sobie że to najlepszy asystent trenera Lecha  od dawien dawna.  Na takiego kreowano niedawno Dariusza  Skrzypczaka (asystent u Żurawia w sezonie 2019/2020). Z porównania obydwu Panów wychodzi , że jednak Tjelmeland to o wiele "nowocześniejszy model" niż Skrzypczak. Doskonale zorientowany w technicznej nowoczesnej stronie pracy (komputer, dane i tak dalej), a jednocześnie zaanga...