Mecze Paprykarzy z Kolejorzem mają od dawna swój ciężar.
Coś jak mecze ze Szmatą warszawską. To klub nr 2 na liście "kibolskiej niezgody". I każda wygrana z tymi patafianami cieszy podwójnie, choć to tylko zwykłe ligowe 3 punkty.
Na dodatek nie przepadam za paprykarzem. Zawsze po im miałem... zgagę.
Ja stawiałem na remis.
Bo oni grali u siebie, a grając w Szczecinie radzili sobie ostatnio bardzo dobrze. Z drugiej strony Kolejorz pogubił tyle punktów ( nieszczęsny Gdańsk ostatnio), że przewagi nad tymi co mu depczą po piętach już prawie nie ma. Medaliki i Jaga wręcz siedzą Lokomotywie na dachu.
Przegrana, zapewne dystans ten skróciłaby do zera. A ostatni mecz z Lubinem wyglądał słabiutko.
Frederisken zaskoczył mnie całkiem ustawieniem obrony. Ni to 3 środkowi, ale do nich doklejony Carstensen. Dziwny twór, bo na lewej postawiono na typowego skrzydłowego czyli Hakansa.
Mecz zaczął się "typowo po lechicku" czyli Lech zagubiony jak dziecko we mgle. Rywal wali w słupek, Carstensen wybija piłkę z bramki. Do takiego scenariusza już się przyzwyczaiłem. Czekałem więc na te następne 20 minut kiedy Lech zazwyczaj się ogarniał.
I tak było, tym bardziej ,że jakoś fuksem nie stracili bramki co zazwyczaj "podcinało im nogi".
Potem już poszło z górki. 0-1, 0-2, 0-3 i to tak "sprawiedliwie" ,bo rywal stanął, został zepchnięty na swoją połowę. Grosickiego nakryli Carstensen z Douglasem czapką 😄
Szkoda w tym "meczowym daniu" żę VAR (słusznie zresztą) nie uznał fajnej bramki Sousy na 0-2. No cóż, Carstensen był wychylony poza linię graniczną i tyle.
Odnotować trzeba 14 bramkę Ishaka, 7 żółtą kartkę Murasia, 18 kolejkę z rzędu kiedy Lech będzie liderem Ekstraklapy.
Jak oceniać graczy?
Bardzo fajnie wprowadza się (szkoda że tylko wypożyczony) Carstensen, dobrze poczynali sobie Hakans i Golizadeh, 2 gole Ishaka to też wydarzenie więc i jemu należy się 5 tka. No i jak napisałem na początku, brawa dla trenera za zmiany i pomysł na grę.
Ponad 11 kilosów wykręconych przez Murasia/Koziego plus Hakansa i Carstensena też jest dużym plusem meczu. No i aż 18 strzałów i sporo ,bo 7 celnych, to też plus meczowy.
A taka moja refleksja po bramce na 0-1 Ishaka.
Tak, to była klasyczna europejska kontra jakich wiele można oglądać np w LM i właśnie tą drogą powinien iść Lech mając Golizadeha, Hakansa i Walemarka.
Prosto, jak najprościej i do przodu !







Komentarze
Prześlij komentarz