Przejdź do głównej zawartości

Jaga -Lech

 Stawiałem na remis w Białymstoku, bo takie wyjazdowe remisy się często w Białymstoku Lechowi ,ostatnio zdarzały.

No i 1 połowa w miarę wyrównana.  I w miarę  z jakimiś szansami dla Lecha. Zwalać na konfuzje na to  wszystko co było słabe w 2 połowie? Tę mizerię, ligowe kopanie, marme szanse na bramki dla Kolejorza ? Że wypadł Sousa, Milić?

To słabo świadczy o Lechu, który przecież.... był.... i już chyba w tym sezonie nie będzie , liderem tabeli. I jestem tego pewny. Powtarza się (niestety) wiosenny jazd Rumaka z sezonu 23/24 - choć pewnie Lech załapie się na pierwsze z 3 miejsc czyli grę w el LK. To raczej pewne i byłoby katastrofą gdyby Lech padł na finiszu i został się jak w sezonie 23/24 "z ręką w nocniku".

Nie to nie jest czarnowidztwo. Po prostu i Raków i Jaga tłuką punkty, a Lech je traci.

I akurat z Rakowem tylko ugrali 1 punkt w 2 meczach, a teraz  3-3 z Jagą. W punktach. Nie ma szans. No chyba że teraz inni pograją dla Lecha. To dość słabe oczekiwania  kiedy to samemu trzeba wygrywać , a nie liczyć na jakieś inne dodatki. Słabe to dla drużyny która niby miała wymiatać.

Dzisiejszy mecz?





Jaga wygrała w tak zwanym klimacie "remisowym". Murawski dostał do tego 8 żółtą kartkę czyli sobie odpocznie i w przerwie reprezentacyjnej i potem na 1 kolejkę po reprezentacji. 

Mecz niestety tylko "ligowy", Lech niestety w 2 połowie też ligowy. 

Jagiełło, jak pisałem gdy przychodził.... po prostu jest. Został zatrudniony.  Biega .Akurat był, biegał, istniał w tym meczu na wyrównanym przeciętnym poziomie grania. 

Reszta... no... miał być remis ,a przegrali. I całe to gadanie o zmęczeniu Jagi jak bajki dla dzieci. No nic. Majster poszedł się jebać.

I tyle. 

Będzie i tak już pewnie do maja i  zostanie kolejność = Raków- Jaga- Lech. Tak to jest i będzie w kolejce do tytułu.

 I do tego  bramka Murawskiego - samobójcza. Ale zawsze to bramka na koncie gracza  😀. I teraz Kolejorz nie ma nic "w swoich rękach". Z Rakowem 1 punkt, z Jagą  tylko 3 punkty - obaj rywale już  są po 2 meczach z  Kolejorzem.

Teraz pozostaje Lechowi "pojedynek korespondencyjny" tej trójki. I tyle w temacie. I znowu szkoda tej "roztrwonionej jesieni 2024" i jako komentarz do tego.... ŚMIERĆ FRAJEROM   😄

Choć szanse nie zostały zjebane w dziejszym meczu, raczej już wcześniej , w 2024 roku.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JAJA JAK BERETY

 Dziś  wieści z Lecha.... no nie powiem. SCENKA opada........ Nijak pojąć co się dzieje.  Rozumiem. W wielu klubach europejskich szpitale. Przyczyna oczywista. Nastąpiło przegięcie z ilością meczów. Do  tyczy to oczywiście tych "z przodu ligowego europejskiego peletonu". Liga+UEFA +krajowe puchary+ ewentualnie kadra i jakieś tam KMŚ. Ogrom bieganiny i wakacji w sumie nie ma.  A zapierdalać trzeba to i organizmy nie dają rady. Oczywiste raczej. Ale... wziąwszy Lecha , który co prawda   został Mistrzem więc musiał się mocno narobić ale... ( ponoć wszystko co napisane PRZED SŁOWEM ALE .... tak naprawdę nie ma znaczenia - tak kiedyś wyczytałem i często jest to najprawdziwsza prawda 😄)... Lech tak naprawdę w 2025 roku grywał TYLKO w lidze! I w niej TYLKO grywał Walemark i Hakans ( nie grali nawet w el. PPolski 2024!). I ci gracze co się wysypywali - Thordarson, Wallemark, Golizadeh , Hakans ( nie wliczam Murasia bo on akurat miał aż nadto okazji łapania k...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

LECĄ TRENERZY

 Na dziś następna "ofiara ambicji" i Wizji Wielkiego Klubu....... Paprykarze zwolnili całkiem fajnego trenera (Kolendowicza). Bo.... on to mając takich sobie kopaczy MIAŁ wygrywać wszystko. Ciekawy temat , gdy klubem "rządzi" nawiedzony właściciel. Gość mający "wizje" ( nie WIZJĘ ,a WIZJE właśnie). Ciekawe co dalej w tym temacie tych "wizji wielkości paprykarza"  Pana Właściciela Paprykarstwa Alexa Haditaghi. Temat też ciekawy ,bo spotkałem się z wieloma wpisami "zwalniającymi Frederiksena". O tym pisałem wczoraj. Tak jak o tym że pod Papszunem robi się "gorący stołek" ( choć akurat to temat bardziej do plotek niż coś konkretnego. Bo Właściciel Rakowa i firmy X-Kom Świerczewski to człowiek liczący bejmy i chyba bardziej liczy na jakieś tam bejmy z LK niż na szaleństwo w Ekstraklapie i po prostu czeka na europejskie mecze Medalików). Podkusiło mnie będąc przy temacie zmian klubowych trenerów, by sprawdzić ilu to trenerów "...