Przejdź do głównej zawartości

"JEŚLI NIE CHCESZ MOJEJ ZGUBY... NAPASTNIKA DAJ MI LUBY" (prawie Fredro).

 To był chyba najpotrzebniejszy transfer Lecha. No może nie chyba, a na bank.

Co prawda to taki "transfer" z rodzaju.... jak nie jest to co chcę to bierzemy to co jest. Sprawdzamy w jakimś portalu "cyferki", pytamy faceta ile chce mieć kasy, agenta ile on chce mieć "pod stołem" i git.

Sprawa załatwiona. 

Napastnik kupiony trochę " na wagę i centymetry" i nadzieję że gorszy od Niki Bille Nielsena ( Aarona Johansona - też brany z MLS) nie będzie. Te 4 miechy szybko mu miną, skasuje (podobno) 400 000 € i gra muzyka.

A co  da w zamian... to ryzyko "kupującego". Awwad, Khoblenko, Żamaletdinow , Sobiech nie rzucili " na glebę", z dużym zaangażowaniem grzali ławę dla schodzących z boiska np w lutym/marcu kolegów i pięknie podskakiwali przed "Kotłem".

Bramki? No tu już był problem i nawet nie chce mi się ich szukać bo taki Sobiech przez 3 sezony w Lechu i grając (nieważne czy z ławki czy w tzw podstawie) 38 meczów strzelił = aż 3 bramki ( sezon 22/23).

Tu zaś będzie klient na połowę sezonu ( bo na tyle wypożyczony z USA) więc zapewne będzie "autorem" 1-2 goli ( w najlepszych układach) czyli i tak miałby więcej niż też grający z "ławki" Szymczak.

Na razie gadające głowy mielą słomę do zmielenia i "czytają w fusach" ,bo tak naprawdę NIKT nie obserwuje regularnie rozgrywek MLS! No i zabawny argument p.Dobrasza (Meczyki.pl) że... Jesli wLechu jest grający kiedyś w Portugalii Juskowiak to "chyba" Lech wie co robi. No dobre, dobre. 

Obśmiałem się jak norka.





Na razie daję, żeby nie było to tylko moje "swobodne popierdalanie po polsku", wstawiłem powyżej dwa zrzuty "ukradzione u...."konkurencji".... he he he.

Reszta to morze postów i spekulacji zresztą i tak bez sensu, bo..... Mario Gonzalez (jak napisałem) generalnie w Lechu jest tylko "przelotem". Co najwyżej kibole mogą odetchnąć z ulgą.... LECH MA DRUGIEGO NAPASTNIKA .




Komentarze

  1. Niech strzeli ze 3 gole na 1:0 i będzie git. Z tego co czytam, to spory kontrakt. Rutek zagoniony do ściany, że duże bejmy wydał?

    OdpowiedzUsuń
  2. No kontrakt niezły i szansa pobiegać sobie, poznać poznańską kuchnię i pozwiedzać. Bo WYPOŻYCZENIE tylko do końca sezonu czyli jak umiem liczyć...4 miechy i skasuje 200 000 €.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

JAJA JAK BERETY

 Dziś  wieści z Lecha.... no nie powiem. SCENKA opada........ Nijak pojąć co się dzieje.  Rozumiem. W wielu klubach europejskich szpitale. Przyczyna oczywista. Nastąpiło przegięcie z ilością meczów. Do  tyczy to oczywiście tych "z przodu ligowego europejskiego peletonu". Liga+UEFA +krajowe puchary+ ewentualnie kadra i jakieś tam KMŚ. Ogrom bieganiny i wakacji w sumie nie ma.  A zapierdalać trzeba to i organizmy nie dają rady. Oczywiste raczej. Ale... wziąwszy Lecha , który co prawda   został Mistrzem więc musiał się mocno narobić ale... ( ponoć wszystko co napisane PRZED SŁOWEM ALE .... tak naprawdę nie ma znaczenia - tak kiedyś wyczytałem i często jest to najprawdziwsza prawda 😄)... Lech tak naprawdę w 2025 roku grywał TYLKO w lidze! I w niej TYLKO grywał Walemark i Hakans ( nie grali nawet w el. PPolski 2024!). I ci gracze co się wysypywali - Thordarson, Wallemark, Golizadeh , Hakans ( nie wliczam Murasia bo on akurat miał aż nadto okazji łapania k...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

LECĄ TRENERZY

 Na dziś następna "ofiara ambicji" i Wizji Wielkiego Klubu....... Paprykarze zwolnili całkiem fajnego trenera (Kolendowicza). Bo.... on to mając takich sobie kopaczy MIAŁ wygrywać wszystko. Ciekawy temat , gdy klubem "rządzi" nawiedzony właściciel. Gość mający "wizje" ( nie WIZJĘ ,a WIZJE właśnie). Ciekawe co dalej w tym temacie tych "wizji wielkości paprykarza"  Pana Właściciela Paprykarstwa Alexa Haditaghi. Temat też ciekawy ,bo spotkałem się z wieloma wpisami "zwalniającymi Frederiksena". O tym pisałem wczoraj. Tak jak o tym że pod Papszunem robi się "gorący stołek" ( choć akurat to temat bardziej do plotek niż coś konkretnego. Bo Właściciel Rakowa i firmy X-Kom Świerczewski to człowiek liczący bejmy i chyba bardziej liczy na jakieś tam bejmy z LK niż na szaleństwo w Ekstraklapie i po prostu czeka na europejskie mecze Medalików). Podkusiło mnie będąc przy temacie zmian klubowych trenerów, by sprawdzić ilu to trenerów "...