Przejdź do głównej zawartości

"CZASAMI TRZEBA CIERPIEĆ NA BOISKU" trener Atletico Madryt (Diego Simeone)

 A ja dzisiaj jako "ekspert" postanowiłem "pocierpieć w fotelu".

Na cierpienie wybrałem mecz na dole 1  (2) ligi między Stalą Stalowa Wola - Wartą Poznań.



Warta spuszczona z  Ekstra przez Rumaka (przez Lecha!) po prostu rozsypała się i do gier 1 ligowych 24/25 przystąpiła bez żadnego napastnika , z tych co grali w niej , w Ekstraklasie .





Jak widać, to z  b. zespołu ekstraklasowego na boisko w St.Woli wybiegli ( już w 1 lidze ) tylko .... Bartkowiak, Kiełb i Żurawski.  Reszta graczy to ludzie których próżno było szukać w tzw podstawowej drużynie z sezonu 22/23. Tamci nieobecni i w 90% opuścili już klub :

Lis - rezerwy Lecha

Pleśnierowicz - nawet go nie znalazłem na ławce Zielonych, w tym meczu

Szmyt - Lubin

Savić - Bośnia Hercegowina

Prikril - Odra Opole

Grzesik - Radomiak

Zrelak - GKS Katowice  -------   to ci najbardziej przeze mnie rozpoznawalni . 

Szmyta można było oglądać w ostatnim meczu w Poznaniu , Lech-KGHM. I ocenić dlaczego Brom nie za bardzo chciał go w Lechu. On jest taki sobie, na teraz nawet gorszy od kolegi z zespołu czyli Wdowiaka.

Sam mecz to było " cierpienie przed monitorem". Remis 0-0, gra na poziomie dołu 1 ligi, Warta grając całą drugą połowę w 11 na 10 , nie dała rady udusić Stali, nawet kiedy facio z Warciny wyszedł 1-1 z bramkarzem i tylko mógł pytać  w który róg ci strzelić. Nie strzelił. 


Jest szansa , że w sezonie 25/26 doczekamy się meczu "derbowego" czyli Warta- Lech rezerwy. Co być może rozwiązało by "problem gry w Grodzisku". Choć podobno problem teraz nie w boisku a w budynkach przy "Ogródku" na Dolnej Wildzie. Coś tam ponoć obiecało miasto Poznań, ale.....

Dla "Zielonych" jest tylko nadzieja ,że pozostali "sąsiedzi w tabeli" są o wiele słabsi od cieniutkiej Warciny.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JAJA JAK BERETY

 Dziś  wieści z Lecha.... no nie powiem. SCENKA opada........ Nijak pojąć co się dzieje.  Rozumiem. W wielu klubach europejskich szpitale. Przyczyna oczywista. Nastąpiło przegięcie z ilością meczów. Do  tyczy to oczywiście tych "z przodu ligowego europejskiego peletonu". Liga+UEFA +krajowe puchary+ ewentualnie kadra i jakieś tam KMŚ. Ogrom bieganiny i wakacji w sumie nie ma.  A zapierdalać trzeba to i organizmy nie dają rady. Oczywiste raczej. Ale... wziąwszy Lecha , który co prawda   został Mistrzem więc musiał się mocno narobić ale... ( ponoć wszystko co napisane PRZED SŁOWEM ALE .... tak naprawdę nie ma znaczenia - tak kiedyś wyczytałem i często jest to najprawdziwsza prawda 😄)... Lech tak naprawdę w 2025 roku grywał TYLKO w lidze! I w niej TYLKO grywał Walemark i Hakans ( nie grali nawet w el. PPolski 2024!). I ci gracze co się wysypywali - Thordarson, Wallemark, Golizadeh , Hakans ( nie wliczam Murasia bo on akurat miał aż nadto okazji łapania k...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

LECĄ TRENERZY

 Na dziś następna "ofiara ambicji" i Wizji Wielkiego Klubu....... Paprykarze zwolnili całkiem fajnego trenera (Kolendowicza). Bo.... on to mając takich sobie kopaczy MIAŁ wygrywać wszystko. Ciekawy temat , gdy klubem "rządzi" nawiedzony właściciel. Gość mający "wizje" ( nie WIZJĘ ,a WIZJE właśnie). Ciekawe co dalej w tym temacie tych "wizji wielkości paprykarza"  Pana Właściciela Paprykarstwa Alexa Haditaghi. Temat też ciekawy ,bo spotkałem się z wieloma wpisami "zwalniającymi Frederiksena". O tym pisałem wczoraj. Tak jak o tym że pod Papszunem robi się "gorący stołek" ( choć akurat to temat bardziej do plotek niż coś konkretnego. Bo Właściciel Rakowa i firmy X-Kom Świerczewski to człowiek liczący bejmy i chyba bardziej liczy na jakieś tam bejmy z LK niż na szaleństwo w Ekstraklapie i po prostu czeka na europejskie mecze Medalików). Podkusiło mnie będąc przy temacie zmian klubowych trenerów, by sprawdzić ilu to trenerów "...