Niedawno wstawiłem "tablicę wstydu" czyli wykaz zawalonych transferów - przez Lecha.
Z przekory, by "pójść nieco pod prąd" teraz wstawiam transfery które można określić ( w polskich warunkach piłkarstwa) jako OSIĄGNIĘCIA klubu.
To tak dla spojrzenia na problem transferowy z obu stron, a nie aby tylko masować się i "płakać nad rozlanym mlekiem" ( taka polska specjalność , polskie narzekactwo).
Jak widać Lech "poszedł" w tym temacie ( transfery z klubu) europejską "drogą". Tą wydeptaną przez "biedniejsze igi" -np.liga norweska czy duńska , gdzie sprzedaje się za "godziwe bejmy" rodaków wypromowanych np w rozgrywkach UEFA.
Takim ostatnim i bardzo fajnym przykładem jest Bodo Glimt, klub znany kibolom z Poznania . Klub nieduży, nie panoszący się , ze słabej ligi ,a potrafiący nieźle grać i korzystać z dobrej opinii o sobie w Europie. Np w tym sezonie sprzedali kilku graczy i zarobili 16,8 Mln€ , a kupili za 6,73 Mln €. Czyli są "na plus" na 10,08 Mln €! Kupili zresztą PIĘCIU Norwegów , za najdroższego ( napastnika) Jensa Pettera Hauge zapłacili 3,5 Mln € Eintrachtowi Frankfurt.
Lech "poszedł po europejsku" w temacie transferów z klubu, bo jak widać - transfer gracza "zagranicznego " z Lecha to rzadkość. Oczywiście nie piszę o "groszach" za Muhara czy Tetteha. Dopiero na 7 miejscu w tym zestawieniu jest "zagraniczny" Velde ( i co najzabawniejsze patrząc na to co napisałem o Bodo to jest.... Norweg !!!!!).
A to że najwięcej bejmów zbiera Lech ze sprzedaży wychowanków to wybitnie "specjalność poznańska".
Choć bądźmy realistami określając tych piłkarzy "wychowankami". Z tych pierwszych sześciu "wychowanków" żaden nie zaczynał w Lechu Poznań ! A poznaniaka (Marchwiński) znalazłem dopiero na miejscu 14 tym !
Oczywiście to znak czasu i nie wrócą czasy kiedy większość piłkarzy Kolejorza była z Poznania czy z okolic.
A Kownacki i Linetty to nie Poznań (WLKP)? Nie znam ich całej drogi od gzuba, a w TM jako pierwszy klub jest Lech. A co do tych wszystkich sum biznesowych, to boję się, że będą relatywnie spadać. Duża część z tych zawodników zawodzi i ich cena spada, przez co Lech też nie zarabia kwot na dalszych kontraktach.
OdpowiedzUsuńNo i jeszcze jedno. Ciekawe jak taki stosunek sum za transfery od i do wychodzi w Lechu. Czy to też jest 40%?
Usuń