Przejdź do głównej zawartości

REPREZENTACJA BUCÓW Z PZPN-u

 Nie mam żadnego szacunku dla polityków , a do tej grupy często zaliczam tzw "działaczy" piłkarskich.

Wiem,WIEM ..... każdy chce coś tam robić i zarabiać, ale..... jakże wymowna jest opinia milionera Zbigniewa Jakubasa ( ten gościu od kolei-NEWAG ,mennicy i niedawno miał duże udziały w Netii i ma hobby- Motor Lublin) na temat PZPN. Powiedział że tenże PZN powinno przemianować się na PZPR.

Celnie. Wystarczy popatrzeć na gębę prezia tegoż związku Pana Kuleszy , by  samo z siebie nasuwało się porównanie z  Pierwszym Sekretarzem. No i te numery z kabanosami, wódką w czasie MŚwiata w Dubaju... szkoda gadać.

No ,ale nie o tym chciałem. Chciałem przypomnieć jakie były komentarze gdy przed MEuropy 24, w kwalifikacjach wylosowaliśmy Czechy i Albanię, że o Mołdawii i Wyspach Owczych nie wspomnę. Miało być miło i nie było miło. Wspominać mi się nawet nie chce np porażki z Mołdawią !

I teraz znowu "eksperci od wszystkiego" piszą : rywale w grupie w kryzysie (Finlandia, Malta, Litwa) jakby zapominali, że nigdy ale to nigdy nie ograją (no piłkarze nie eksperci) Holandii/Hiszpanii .Więc bankowe będę (o ile znowu dupy nam nie spierze taka Finlandia) baraże, a TAM MOŻE BYĆ ŚMIESZNIE.

No coż "eksperci" to eksperci i w razie czego zmieni się ich w studio i zapomnimy w tym EKSPERCKIM  kontredansie kto i co wcześniej mówił.  

Tu aż się prosi by przypomnieć Pana Kazimierza Górskiego " Albo my wygramy albo oni, piłka jest okrągła i bramki są dwie". Więc tak naprawdę wiemy tyle, że gówno wiemy i tyle. Tm bardziej, że i rywale ucieszyli się , że wylosowali reprezentację PZPNu. I chyba to najważniejsze w te klocki - by wszyscy się cieszyli, jak głupki. Takie czasy eksperckie. Gdzie nawet na temat regularnego srania wypowiadają się EKSPERCI. Że o "amerykańskich uczonych" nie wspomnę  :-)




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

PUCHAR POLSKI -Barycz Sułów vs Lech II (K.3-5)

 Oglądam mecz rezerw Lecha w PP choć nie spodziewam się "wielkiego futbolu".  No bo tak : Lechowe rezerwy grają po prostu słabo , w 3 lidze bo.... mają chujowego trenera. Trenera który dostał posadkę " za zasługi dla klubu" a nie dlatego, że jest dobrym trenerem. No bo przecież - był zaledwie asystentem Bochińskiego w Juniorkach Starszych i ( o zgrozo) był asystentem u Rumaka. Czyli sam nic nie prowadził. I to widać, a przecież rezerwy , a tak naprawdę w 3/4-tych drużyna juniorów wręcz potrzebuje WODZA i NAUCZYCIELA. Bo z założenia rezerwy to następne miejsce, w którym "ogrywają się najlepsi z Akademii" przed "awansem na Bułgarską". I ta drużyna powinna grać "takim samym systemem" jak drużyna nr 1. Pytanie zadane- czy gra?      Odpowiedż jest oczywista - nie gra !. Lech II Poznań: Mateusz Mędrala - Jakub Skowroński, Jakub Falkiewicz, Maciej Wichtowski, Maksym Pietrzak (46. Maciej Orłowski) - Igor Brzyski, Tymoteusz Gmur, Sammy Dudek (7...

SINDRE TJELMELAND -asystent trenera bardziej niż OK

Po raz pierwszy w historii moich kolejnych blogów   zabieram się do pisania o asystencie trenera. Generalnie to najczęściej byli "przydupasy i potakiwacze" na ławce meczowej, albo faceci od ustawianie pachołków do ćwiczeń. Ci do których trener mógł zwracać się by wylać frustrację z decyzji sędziego (klasyczny Smuda) , albo zaordynować jakąś zmianę. Ot takie "słupy meczowe". W tym sezonie jakby nastąpiła zmiana tego "modelu". Asystentem trenera nie jest "potakiwacz", a PARTNER trenera. Zresztą nie tylko ja to doceniłem , ale widzą to też piłkarze Kolejorza . Myślę sobie że to najlepszy asystent trenera Lecha  od dawien dawna.  Na takiego kreowano niedawno Dariusza  Skrzypczaka (asystent u Żurawia w sezonie 2019/2020). Z porównania obydwu Panów wychodzi , że jednak Tjelmeland to o wiele "nowocześniejszy model" niż Skrzypczak. Doskonale zorientowany w technicznej nowoczesnej stronie pracy (komputer, dane i tak dalej), a jednocześnie zaanga...

IRAN vs SYRIA 1-1 I KARNE PO DOGRYWCE

 Udało się obejrzeć CAŁY mecz. I znowu to samo uczucie po masie europejskich meczów, taktyce, mieleniu ligi... miałem choć emocje, które trudno wykrzesać np oglądając wieczorem mecz Liverpool-Chelsea (mimio fajnego wyniku 4-1). Bo nie trzymałem za nikim kciuków, a.... w meczu Pucharu Azji byłem za Iranem. Może i dlatego, że niedawno oglądałem 3 filmy dokumentalne o historii Persji/Iranu. Może dlatego że jest w tamtejszej kadrze Lechita (choć za dużo nie pogrywa). Dobra. Mecz w Doha na ładnym stadionie. Faworytem dla mnie był raczej Iran, posiadający większe doświadczenie na tzw "arenie międzynarodowej piłki" (grali na ostatnich MŚ w 2022). I rzeczywiście (choć bez Golizadeha) grali jakby lepiej od rywali. Mieli jakieś 3-4 dobre sytuacje , ale Syria miała w bramce niezłego goalkeepera. Dawał radę. Nie dał rady przy karnym w 1 połowie. Piłka poleciała po strzale Irańczyka Taremiego w jeden róg, bramkarz poleciał w drugą stronę i było    1-0 po 45+5 minutach. Szykowałem się ...