Przejdź do głównej zawartości

ANTONI KOZUBAL październik 2024 - moja opinia

 Zadaję sobie pytanie: czy można już się zachwycać Antonim Kozubalem, czy wołanie by powołać go do 1 reprezentacji jest "na czasie".

No to najpierw dwa linki z "Weszło" na jego temat. To są jakieś wywiady, coś tam od trenerów, od rodziny i takie tam , plus i jakiś wywiad z graczem.

https://weszlo.com/2024/04/27/antoni-kozubal-gks-katowice-lech-poznan-sylwetka/

https://weszlo.com/2024/09/09/kozubal-jestem-troche-odklejony/

Obecne czasy to bezwzględna ocena gracza - poprzez liczby. Statystyki wręcz są o wszystkim. I aż kusi , by rzucić się w wir liczb "podpierających" te wielkie zachwyty nad wielkim talentem Kozubala.

No fajnie, ale tak naprawdę to wszystko jest jeszcze nieco na wyrost. Takie szukanie "wielkiego talentu" przez tzw "ekspertów" ,którzy już niejednego gracza najpierw lansowali by po pierwszych wtopach jechać po graczu bez trzymanki.

Stąd moja ostrożność bo:


1-
co prawda  nasz bohater grywał w reprezentacjach U- 14,15,16,18,19,20,21. Uzbierało  się  tego 36 występów i ... 1 bramka ( U-16), ale liczb nie ma, bo to raczej defensywny pomocnik więc co innego ma do roboty niż strzelać bramki czy asystować. 

Jak więc go oceniać np za 2 ostatnie mecze w U-21 ( Kosowo, Niemcy). Trzeba być SUPER "ekspertem" by powyciągać te niesamowitości Kozubala, na przykład [ choćby] w tych dwóch meczach w U-21.

2- w klubie też specjalnie nie "dodaje liczb" - choć prawdę mówiąc to powinien mieć już na swym koncie ze 2 bramki, ale niemiłosiernie pudłował w bardzo dobrych sytuacjach. Stąd, mimo że gra "jak leci" , najczęściej w parze z Radosławem Murawskim to liczbowo ma = 2 asysty, 11 meczów ( na 11 możliwych w Ekstra) i stąd wykręcone 878 minuty ligowe.

Jak na przyzwoitego defensywnego pomocnika z inklinacjami do ofensywnej gry tak w sumie--- nic wielkiego, normalka. 

3- no ale przyklejono mu łatkę "młody zdolny" i jest  nieco na wyrost lansowany. Ktoś powie, no ma 19 lat, ale przecież są od niego gracze ( w światowym futbolu) młodsi którzy dają radę. Pytanie więc proste " skąd takie zapotrzebowanie na Kozubala".

Bo przecież np w kadrze U-18 są też zdolni gracze : Kolanko, Faberski, Mikołajewski , Borys. A na przykład w czasie meczu U-21 Polska-Niemcy (Kozubal wszedł w 2 połowie) komentatorzy bardzo rzadko wymieniali jego nazwisko.

4- Dziwi mnie też "wysokie notowanie w eurasach" Kozubala na transfermarkt.de ( jest jednym z najcenniejszych graczy ligi) - cena za jego głowę to 2 Mln € ! 

Zachowując "chłodną głowę w ocenie" bohatera tego wpisu chyba jednak deczko go przeszacowano. Bo najpewniej głównie zagrała ocena "młody, zdolny, z jakimś potencjałem w tej parcianej lidze trzeciego wyboru". 

Niezbyt mi się to podoba , bo to jakby "wartość gracza" była głównie dlatego żę właśnie akurat jest  "na fali reklamy". A piszę tak, bo niejednemu graczowi zrobiono krzywdę tak go mocno reklamując/lansując. Ostatnie przykłady to - Kapustka, Kozłowski, Michał Karbownik ( ten według jego agenta Piekarskiego o mało co nie grał w najlepszych klubach Europy - Barcelona, Napoli potem Sewilla, Betis i "były rozmowy z.... Manchester City"! A był tylko Olimpiakos, 2 Bundesliga . Reprezentacyjne występy zatrzymały się na marcu 2021 na grze w U-21).

Tak..... wiedząc jak potoczyły się te wymienione powyżej "kariery" należy mocno "dać sobie na wstrzymanie" z tak intensywnym pompowaniem Kozubalowego balonika.

Spokojnie, niech Antoni Kozubal "coś ugra" , na przykład w Lechu! Niech dorzuca asysty i niech może strzeli w sezonie te 3-4 kasty .




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JAJA JAK BERETY

 Dziś  wieści z Lecha.... no nie powiem. SCENKA opada........ Nijak pojąć co się dzieje.  Rozumiem. W wielu klubach europejskich szpitale. Przyczyna oczywista. Nastąpiło przegięcie z ilością meczów. Do  tyczy to oczywiście tych "z przodu ligowego europejskiego peletonu". Liga+UEFA +krajowe puchary+ ewentualnie kadra i jakieś tam KMŚ. Ogrom bieganiny i wakacji w sumie nie ma.  A zapierdalać trzeba to i organizmy nie dają rady. Oczywiste raczej. Ale... wziąwszy Lecha , który co prawda   został Mistrzem więc musiał się mocno narobić ale... ( ponoć wszystko co napisane PRZED SŁOWEM ALE .... tak naprawdę nie ma znaczenia - tak kiedyś wyczytałem i często jest to najprawdziwsza prawda 😄)... Lech tak naprawdę w 2025 roku grywał TYLKO w lidze! I w niej TYLKO grywał Walemark i Hakans ( nie grali nawet w el. PPolski 2024!). I ci gracze co się wysypywali - Thordarson, Wallemark, Golizadeh , Hakans ( nie wliczam Murasia bo on akurat miał aż nadto okazji łapania k...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

LECĄ TRENERZY

 Na dziś następna "ofiara ambicji" i Wizji Wielkiego Klubu....... Paprykarze zwolnili całkiem fajnego trenera (Kolendowicza). Bo.... on to mając takich sobie kopaczy MIAŁ wygrywać wszystko. Ciekawy temat , gdy klubem "rządzi" nawiedzony właściciel. Gość mający "wizje" ( nie WIZJĘ ,a WIZJE właśnie). Ciekawe co dalej w tym temacie tych "wizji wielkości paprykarza"  Pana Właściciela Paprykarstwa Alexa Haditaghi. Temat też ciekawy ,bo spotkałem się z wieloma wpisami "zwalniającymi Frederiksena". O tym pisałem wczoraj. Tak jak o tym że pod Papszunem robi się "gorący stołek" ( choć akurat to temat bardziej do plotek niż coś konkretnego. Bo Właściciel Rakowa i firmy X-Kom Świerczewski to człowiek liczący bejmy i chyba bardziej liczy na jakieś tam bejmy z LK niż na szaleństwo w Ekstraklapie i po prostu czeka na europejskie mecze Medalików). Podkusiło mnie będąc przy temacie zmian klubowych trenerów, by sprawdzić ilu to trenerów "...