Przejdź do głównej zawartości

Lech-Jaga 5-0

 Co tu pisać.

Można się "masować" kiedy nasi remisują mając wygrany mecz. Ale pisać przy wyniku 5-0 nijak. To będzie klasyczne wymądrzanie się , hałasowanie.

 I kiedy jest  przekonanie, że rywal wcale nie taki słabiutki. No ale 5-0 w plecy rywala to o czym tu się rozpisywać. Rywale byli ciency i tyle. Nawet ta  czerwona kartka ( bardzo problematyczna) nijak nie  zmienia wrażenia, że rywal był po prostu gorszy.

Lech rozbiegany ( i tu też nijak pisać bo to powinna być normalka w polskiej piłce) i na dodatek  nareszcie procent bezsensownych podań w wykonaniu Lecha zbliża się do rozsądnej europejskiej normy. A o to mi cały czas chodziło. By nie psuć wysiłku kiedy zamiast piłka trafiać gdzie ma trafiać lądowała w aucie albo na "wolnym całkowicie polu".

To prosta i oczywista  pewna ekonomika w grze . Biegać, ale nie za piłką ale w sensownej taktyce. Biegać gdy tego wymaga akcja. Bo jak to w  ogóle może być: nie biegać grając w piłkę nożną !.

Fakt, czasem lepiej stać mądrze niż głupio biegać. ale najpierw biegać a potem stać nie na odwrót.

Jest dobrze i tyle.

Kiedy się wygrywa 5-0 i bramki strzela każdy ( Sousa, Hotić, Szymczak, Gholizadeh, Jagiełło) to wymądrzanie się może tylko streścić się do stwierdzenia : czekam na następny mecz!




No i 32 500 widzów (+/-) to nareszcie normalna ilość w Poznaniu. Tyle w sumie powinno być na stadionie na Bułgarskiej.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JAJA JAK BERETY

 Dziś  wieści z Lecha.... no nie powiem. SCENKA opada........ Nijak pojąć co się dzieje.  Rozumiem. W wielu klubach europejskich szpitale. Przyczyna oczywista. Nastąpiło przegięcie z ilością meczów. Do  tyczy to oczywiście tych "z przodu ligowego europejskiego peletonu". Liga+UEFA +krajowe puchary+ ewentualnie kadra i jakieś tam KMŚ. Ogrom bieganiny i wakacji w sumie nie ma.  A zapierdalać trzeba to i organizmy nie dają rady. Oczywiste raczej. Ale... wziąwszy Lecha , który co prawda   został Mistrzem więc musiał się mocno narobić ale... ( ponoć wszystko co napisane PRZED SŁOWEM ALE .... tak naprawdę nie ma znaczenia - tak kiedyś wyczytałem i często jest to najprawdziwsza prawda 😄)... Lech tak naprawdę w 2025 roku grywał TYLKO w lidze! I w niej TYLKO grywał Walemark i Hakans ( nie grali nawet w el. PPolski 2024!). I ci gracze co się wysypywali - Thordarson, Wallemark, Golizadeh , Hakans ( nie wliczam Murasia bo on akurat miał aż nadto okazji łapania k...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

LECĄ TRENERZY

 Na dziś następna "ofiara ambicji" i Wizji Wielkiego Klubu....... Paprykarze zwolnili całkiem fajnego trenera (Kolendowicza). Bo.... on to mając takich sobie kopaczy MIAŁ wygrywać wszystko. Ciekawy temat , gdy klubem "rządzi" nawiedzony właściciel. Gość mający "wizje" ( nie WIZJĘ ,a WIZJE właśnie). Ciekawe co dalej w tym temacie tych "wizji wielkości paprykarza"  Pana Właściciela Paprykarstwa Alexa Haditaghi. Temat też ciekawy ,bo spotkałem się z wieloma wpisami "zwalniającymi Frederiksena". O tym pisałem wczoraj. Tak jak o tym że pod Papszunem robi się "gorący stołek" ( choć akurat to temat bardziej do plotek niż coś konkretnego. Bo Właściciel Rakowa i firmy X-Kom Świerczewski to człowiek liczący bejmy i chyba bardziej liczy na jakieś tam bejmy z LK niż na szaleństwo w Ekstraklapie i po prostu czeka na europejskie mecze Medalików). Podkusiło mnie będąc przy temacie zmian klubowych trenerów, by sprawdzić ilu to trenerów "...