Gdybologia w polskim wydaniu.
Czyli coby było gdyby Jagiellonia strzeliła wyrównującą bramkę.
No nie strzeliła, sama zaś strzeliła sobie samobója. Podobnego nieco do tego z meczu Wisła-Rapid czyli środkowy obrońca wślizgiem pięknym strzałem....pokonuje swojego bramkarza.
Będę jednak sprawiedliwy w ocenie.
Bodo Glimt wcale nie miażdżyło Jagi. Nie było "gry na jedną bramkę" choć tzw okazje Jagi to bardziej tworzyły się w głowach komentatorów ( gadał Hajto) niż było to coś realnego. Głównie jednak mendzenie że "Imaz nie rozgrywa dobrego meczu". I niby to miało definiować tą porażkę.
Z mojego fotela ja widziałem ze 3 dobre okazje ,by Bodo strzeliło 2 gola. Ale nieco zaskakująco marnowało je masowo, kiedy wystarczyło dobrze podać do partnera, a ten stojąc sam przed bramką Jagi na bank kulnąłby piłkę do siatki.
No ale jak pisałem, Jaga najczęściej grała w obronie, Skrzypczak nie do przejścia ( nie trzeba było go wywalać, teraz Pingot grzeje ławę jedynie) i "gdyby, coby, jakby" to remis chyba byłby odzwierciedleniem meczu. A Bodo w sumie mnie zwiodło.
---- 44 min - Hajto- dobrze ,dobrze Marczuk, dał się sfaulować
---- 57 min - Hajto - wiemy jaką ma wewnętrzną część stopy Imaz
Drugi mecz czyli Kiepscy w Szwajcarii zaczął się od takich komentarzy:
---- 2min24 sek - "od początku Śląsk wygląda DOBRZE (!?) CZYM ZASKOCZYŁ GOSPODARZY".
---- 4 min 36 sek -" rozkręcają się gospodarze" i... ich gol na 1-0
---- 5 min 35 sek - "słaby początek staje się faktem".
Czyli jak zwał tak zwał, przez 2 minuty 12 sekund Śląsk z dobrze grającego zespołu zjechał do pozycji słabej drużyny.
Myślałem że goli będzie sporo , a tu w sumie niespodzianka ,bo Kiepscy przegrali "zaledwie" 2-0.
Czy oglądając oba mecze ( Kiepskich widziałem mało minut) stawiałbym na awans obu "polskich klubów"? No nie , bo w sumie rywale są o ten "piczy włos Panny Mani" lepsi . No i rewanż Bodo zagra u siebie na sztucznej murawie. A pamiętam mecz Lecha właśnie z Bodo , w Norwegii i sztuczna murawa jednak robiła lechitom figle.
Zapowiadają się ciekawe rewanże, bo oba "polskie zespoły" MUSZĄ..... wygrać czyli na nic murarka i obrona i autobus imienia Michniewicza.
Komentarze
Prześlij komentarz