Przejdź do głównej zawartości

Oj Smuda Smuda

 Często wchodzę ostatnio na portal Meczyki.pl.

Przyczyna banalna, sporo tam o Lechu Poznań, a to za sprawą Dobrasza, gościa dość mocno znaczącego dla tego portalu.

I tamże znalazłem artykuł o Hernanie Rengifo. Gościu z Peru trudnym do zapomnienia. Miał co prawda śmieszną ksywkę "Żółw" , zbyt mobilny nie był, ale swoje w Lechu robił.

Trafił zresztą na dobry okres w Lechu kiedy znalazły się bejmy na wzmocnienia i "za czasów Smudy" dyrektor sportowy Pogorzelczyk sprowadził latem 2007 roku - Rengifo, Cueto ( ten jakoś nie zaistniał choć tak go promował Smuda nazywając go nawet "synkiem", byli jednak lepsi i w sumie grał mało) oraz Henriqueza ( ten na wiele sezonów zawłaszczył sobie lewą obronę tylko czasami oddając ją Kubie Wilkowi).

W następnym roku Lech ściągnął (kupił) - Lewandowskiego, Arboledę, Stilića i Peszkę. No i zrobił się zajebisty i chyba najlepszy w 21 wiecznej historii Lecha skład.

Skład który powinien wygrywać w Polsce ze wszystkimi bez problemu pytając się rywali: Ile goli chcecie zafasować?

Nijak więc pojąć jak to się stało że z taką paką "Wielki Nochal" Smuda nie kosił tytułów jednym po drugim. Zamiast tego zajmował miejsca w kolejnych 3 sezonach: 6,4,3 i odszedł z klubu z jedynym trofeum jakim był Puchar Polski po wygranej we  2009 roku z Ruchem Chorzów. 

A kadrę w sezonie 2008/2009 miał zajebistą - bramkarze- Tutina/Burić/Kotorowski  + obrońcy- Bosacki/Arboleda/Tanewski/Henriquez/Wojtkowiak/Kikut  + pomocnicy - Djurdjević/ Injac/Rafał Murawski/Bandrowski/Stilić/Wilk /Peszko +  napastnicy - Lewandowski/ Rengifo/ Reiss !!!

No  to powinien być samograj i nie jest żadną pociechą fajne granie Lecha w UEFA  czy to że nie było komu trenować na Bułgarskiej w czasie tzw "przerw reprezentacyjnych". Ale Smuda nie wygrał z TAKIM zespołem ani razu Mistrzostwa Polski. To po prostu wyczyn, kiedy nawet taki Rumak  był vice Mistrzem Polski w sezonie 2012/2013  prowadząc Lecha i to już bez wielu "smudowskich graczy".

Tak ...... Smuda wspominany czasem przez kiboli jako dobry trener tak naprawdę zjebał sprawę po całości.

Na koniec link do artykułu z Meczyki.pl o Hernanie Rengifo. Aż się wierzyć nie chce że ten klient mając 41 lat dalej gra i dalej strzela bramki TUTAJ link : https://www.meczyki.pl/newsy/plus/lech-bil-dla-niego-rekord-on-zachwycal-w-polsce-dzis-ma-41-lat-i-nadal-gra-w-pierwszej-lidze/246694

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JAJA JAK BERETY

 Dziś  wieści z Lecha.... no nie powiem. SCENKA opada........ Nijak pojąć co się dzieje.  Rozumiem. W wielu klubach europejskich szpitale. Przyczyna oczywista. Nastąpiło przegięcie z ilością meczów. Do  tyczy to oczywiście tych "z przodu ligowego europejskiego peletonu". Liga+UEFA +krajowe puchary+ ewentualnie kadra i jakieś tam KMŚ. Ogrom bieganiny i wakacji w sumie nie ma.  A zapierdalać trzeba to i organizmy nie dają rady. Oczywiste raczej. Ale... wziąwszy Lecha , który co prawda   został Mistrzem więc musiał się mocno narobić ale... ( ponoć wszystko co napisane PRZED SŁOWEM ALE .... tak naprawdę nie ma znaczenia - tak kiedyś wyczytałem i często jest to najprawdziwsza prawda 😄)... Lech tak naprawdę w 2025 roku grywał TYLKO w lidze! I w niej TYLKO grywał Walemark i Hakans ( nie grali nawet w el. PPolski 2024!). I ci gracze co się wysypywali - Thordarson, Wallemark, Golizadeh , Hakans ( nie wliczam Murasia bo on akurat miał aż nadto okazji łapania k...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

LECĄ TRENERZY

 Na dziś następna "ofiara ambicji" i Wizji Wielkiego Klubu....... Paprykarze zwolnili całkiem fajnego trenera (Kolendowicza). Bo.... on to mając takich sobie kopaczy MIAŁ wygrywać wszystko. Ciekawy temat , gdy klubem "rządzi" nawiedzony właściciel. Gość mający "wizje" ( nie WIZJĘ ,a WIZJE właśnie). Ciekawe co dalej w tym temacie tych "wizji wielkości paprykarza"  Pana Właściciela Paprykarstwa Alexa Haditaghi. Temat też ciekawy ,bo spotkałem się z wieloma wpisami "zwalniającymi Frederiksena". O tym pisałem wczoraj. Tak jak o tym że pod Papszunem robi się "gorący stołek" ( choć akurat to temat bardziej do plotek niż coś konkretnego. Bo Właściciel Rakowa i firmy X-Kom Świerczewski to człowiek liczący bejmy i chyba bardziej liczy na jakieś tam bejmy z LK niż na szaleństwo w Ekstraklapie i po prostu czeka na europejskie mecze Medalików). Podkusiło mnie będąc przy temacie zmian klubowych trenerów, by sprawdzić ilu to trenerów "...