Dzisiaj Warta-Radomiak.
Jeśli teraz połowa Ekstraklasy zagrożona spadkiem :-0 , to ten mecz chyba zaliczał się do kategorii "meczu o życie".
Jednak jak tu mieć nadzieję skoro najlepszy napastnik Warty dalej nieobecny (Zrelak) i Warta liczyć może na bramki Szmyta ( 7 w tym 4 z karnych) Żurawskiego czy Savića. Więc nie napastników.
Dzisiaj był klasyczny mecz "na dole tabeli". Czyli statystyki (patrz na dole) w których Warta strzelała celnie...... ZERO razy. I jak tak policzymy to w dwóch meczach ( poprzedni z Ruchem, teraz Radomiak) strzeliła celnie... JEDEN raz !
No to kwalifikuje się chyba do Księgi Guinessa ( choć pewnie i są słabsi od Warty w Ekstraklasie). A i Warta chyba "przespała transfer Szmyta" ( chyba w zimie), bo im dalej w ligę tym Szmyt wydaje się coraz tańszy. Zresztą i z Radomiakiem nie pokazał NIC szczególnego.
"Nasz " lechita czyli obrońca Borowski nie wziął udziału w tej kopaninie , miał punkt obserwacyjny z ławki rezerwowych przez cały mecz.
Przy okazji sprawdziłem sobie co się dzieje (jak sobie radzą) byli trenerzy/asystenci z Lecha .
1- Radomiak- Kędziorek ( wiosna 2024)- 3 mecze, 1 punkt, bramki 0-10 ! Szkoda na razie komentować.
2- Płock Wisła - Żuraw ( 1 liga) - trzy ostatnie mecze , to remis/porażka/wygrana. Czyli klasyczny bigos i miejsce poza strefą barażową w walce o powrót do Ekstraklasy
3- Skrzypczak - urwał się z Poznania skuszony posadą w Mielcu ( 2010 r.). Tam dał ciała, został przygarnięty jako asystent przez Papszuna , wyleciał szybko z Rakowa i obecnie BEZROBOTNY. A tak po nim płakali kibole Kolejorza.
No i poniedziałkowy "zegar boiskowy" byłych lechitów:
-Kownacki - (Werder) od 76 minuty 1-1 z Darmstadt
-Linetty - (Torino) od 80 minuty - porażka 3-2 z Romą
- Kamiński,Gumny - 0 minut. Kamyk poza składem (trybuny?), Guma ława.
-Skóraś (Club Brugge) - od 87 minuty w przegranym meczu z Anderlechtem.
-Puchacz (2 Bundesliga -Kaiserslautern-dostało w pałę od Karsluher i to u siebie 0-4 !) - Puchacz poza drużyną ( kartki?kontuzja?). Jego drużyna 3-cia od końca w strefie barażu o utrzymanie się w 2 lidze.
Jóźwiak (Granda ostatnia w La Liga) - w ostatnim meczu z Almerią grał od..... 90+1' !!!!!!
W sumie "uzbierało się" (== 6 graczy!) - niecałe... 30 MINUT grania !!!!!!!
Nie zapomniałem o Janku Bednarku. Znowu 90 minut w Southampton, ale nie ma się czym chwalić bo przerznęli 1-2 (u siebie) z zespołem z dołu tabeli Milwall!
Przypominam, środa, mecz w PAnglii Liverpool-Southampton.
Komentarze
Prześlij komentarz