Przejdź do głównej zawartości

JAKJUŻ PISAŁEM....

 Jak już pisałem, mam kryzys naiwności. Naiwności co do Ekstraklasy.

Naiwności, która objawiałaby się liczeniem , że np dzisiaj obejrzę w telewizorni super mecz w lidze czyli akurat dzisiaj mecz Puszcza Niepołomice- Widzew Łódź. Co najwyżej usłyszałem "Puszcza bardzo dobrze zorganizowana". W meczu nikt nie strzelił bramki "stadiony Europy", bo....piłka nie zeszła z buta i nie wpadła w "widły bramki". Szczęście poszło spać, a było tak niezbędne , by ta piłka wpadła w okienko. Co najwyżej obudził się pech (Widzewa) bo oni stracili po bramce "za rękę" gracza Widzewa. I..... mając na uwagę "organizację Puszczan" to w zasadzie powinno się wyłączyć po tym karnym monitor. Bo i tak skończyło się 1-0 dla Niepołomic.

Wczoraj przez totalny przypadek załapałem się na 2 połowę meczu Barcelona-Girona.  2-4  !!!

Nie oglądałem tego meczyska , bo grał Lewandowski  (grał tak sobie). Czy gra Robertinho czy nie jakoś mnie nie rusza. Ciekawy byłem niespodziewanego lidera ligi hiszpańskiej czyli Girony, grającej w tym meczu na wyjeżdzie w Barcelonie. Girona pochodzi z miejscowości którą zamieszkuje 99 013 ludzi. To wielkość niewiele większa od ilości mieszkańców Słupska! Byli lepsi od Barcelony po prostu. I udowodnili że nie zostali znalezieni w kapuście !


No i jak widać Girona prowadzi w lidze hiszpańskiej. Ogromna niespodzianka. Dodam, że raczej nie będę oglądał zbyt wielu meczów tej ligi. Zupełnie mnie nie wciąga La Liga jak i Serie A.


Żeby pozostać przy internacjonalistycznym klimacie:

Wolfsburg-Freiburg  0-1 . Kamiński Kuba od 80'

Werder-Augsburg 2-0 Kownacki (Werd.) = zero, Gumny (Augsb) od 86'

Kaiserslautern-Hertha 1-2  Puchacz (Kaisers.) 90' cały mecz, najlepszy w Kaiserslautern

Brighton-Burnley  1-1 Moder = 0 minut

Na koniec dodaję harmonogram najbliższych meczów  Premier League. 



Niby " Anglicy powinni grać co 3 dni ,bo to koniec roku", grają przecież nawet na dzień przed Wigilią, ale przecież jutro, pojutrze i w czwartek grają w meczach UEFA : MCity, Newcastle, Arsenal, Liverpool, Brighton, West-Ham i Aston Villa . To aż siedem grających "w Europie" zespołów angielskich i wszystkie "wyjdą z grupy"!!!


Wtorek (LM): PSV-Arsenal ; MUnited-Bayern

Środa (LM) - Crvena Zvezda - MCity ; Newcastle-Milan

Czwartek (LE) - Union San Gulloise (Belgia) - Liverpool  ;  Brighton - Olympique Marsylia : West Ham-Freiburg  // (LK) - Zrijski -Aston Villa




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

SPISKOWA TEORIA PIERWSZYCH KOLEJEK EKSTRAKLASY (Legia), mecz Puszcza-Stal Mielec 1-0

 Poszły już 3 kolejki w Ekstraklasie. Były już mecze w eliminacjach Ligi Konferencji. Coś się działo. Nie można jednak nie zauważyć "kreatywnego uszycia początku Ekstraklasy" pod Zległą ze Stolcowej. Bo przecież fajnie byłoby ot tak "spokojnie wchodzić w ligę" grając parę meczów z ligowymi ogórami. Dałoby to też fajne "przetarcie" przed meczami i w czasie meczów o konkretne bejmy czyli mecze o miejsce w grupie Ligi Konferencji . Grane  od połowy lipca i przez sierpień.  W tych to dwóch miesiącach może zdecydować się los rocznego budżetu dla klubów zaangażowanych w rozgrywki na poziomie UEFA. Czyli według mojej teorii, najlepiej byłoby pograć sobie na początek takie lajtowe sparringi ligowe - na przykład z beniaminkami ligi. A więc sprawdziłem co tam Ekstraklasa upichciła w pierwszych pięciu kolejkach ligowych dla pucharowiczów ( W -wyjazd D- dom) 1 -- Medaliki - Jaga D, Korona W, Warta D, Piast W, Stal Mielec D. [ 3x D 2xW]  2 -- Kolejorz - Piast W , Ra

PARĘ SŁÓW O OBECNYM LETNIM OBOZIE LECHA we Wronkach

 Kiedy czytam wpisy "zatroskanych kiboli Lecha" przypomina mi się słynna kwestia z filmu Machulskiego "Seksmisja" wypowiedziana przez Stuhra (starego) cyt " Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę". I nie wiem czy śmiać się czy płakać. No bo przecież: 1- rok temu było jeszcze gorzej, bo po zdobyciu Mistrza odszedł Skorża, odeszli Kędziora, Kownacki, Kamiński. Czyli odszedł "kierownik zamieszania" i paru bardzo istotnych graczy, a za oknem czaił się już rywal w Superpucharze i następny w eliminacjach Ligi Mistrzów. Velde był denny, Ba Loua też, Skórasia kibole kierowali do rezerw.  2- Żeby było "dobrze" sprowadzono na dodatek przed sezonem takie łamagi jak Żukowski, Rudko i Cwitaiszwili. Czyli (patrz wyżej) sezon zaczynał się pod zdechłym kotem. Beznadziejnie i bez perspektyw. I można było wtedy lamentować i pojękiwać, bo jak mówiono w pewnym filmie (Pulp Fiction)  "Jest kurwa daleko od OK". 3- A w efekcie z nieopierzonym tren

JAKI BĘDZIE WPŁYW NA LECHA -- ODPADNIECIE Z LIGI KONFERENCJI --- po dwumeczu ze Spartakiem Trnava 3-1

Oj będą spore wstrząsy .Może  nawet  coś  jak tsunami po trzęsieniu  ziemi dna morskiego. 1- odpadnięcie to nie tragedia finansowa (podobno) bo (podobno) jak mówił Rutkowski Piotr Lech nie wlicza "zysków z UEFA" do budżetu do momentu kiedy się faktycznie nie pojawią się na koncie. I to bez nich "kroi się roczny budżet". Zatem co najwyżej nie będzie jakiś premii i transferów, co najwyżej będą  te z klubu ( w zimie 23/24). 2- odpadnięcie to problem dla młodych graczy. Jak kiedyś sobie policzyłem kadra Lecha  "meczowa" to 26 graczy. Zatem kadra jak najbardziej wystarczająca, już w momencie przed meczem na Słowacji , na rozgrywki ligowe. Problemem teraz będzie wprowadzanie swoich wychowanków do kadry. Na teraz, kiedy nie będzie już potrzebna jakakolwiek rotacja i wystawianie "silniejszego/słabszego składu", kadra Lecha "skostnieje" do najwyżej 15-18 graczy i będzie obracać się wokół znanych , bardzo znanych nazwisk. Bednarek-Pereira/Dager