Przejdź do głównej zawartości

LECH -RUCH 2-0

Kiedy zespół z czołówki gra z zespołem z dna tabeli mówi się "mecz pułapka". Jest taką pułapką kiedy takiego rywala się zlekceważy, albo rywalowi wychodzą "strzały życia" lub "bramkarz ma dzień konia".
Jednak kiedy tych warunków mecz nie spełnia i faworyt traktuje rywala jak każdego z tabeli, a "piłka przelewa się po bucie przy strzale piłkarzom słabeusza" to decyduje JAKOŚĆ. Jakość piłkarzy.


Dla mnie akurat rywal to tak naprawdę był "zespół no nejmów" bo na bank Sadlok czy bramkarz Kamiński to kopacze ligowi co najwyżej.
Lech wygrał 2-0 i można marudzić że bramek nie było więcej...... ale była i poprzeczka i niesamowicie spartolona setka Ba Luy po strzale Velde. Czyli wygrana była solidna choć nie pokaźna bramkowo.
W sytuacji kiedy jedni (Lech) i tak wygrają, a drudzy (Ruch, zapewnie spadnie z ligi) i tak przegrają to pisać o meczu w sumie nijak.

Wygrana zaprogramowana, rywal słaby, strzelone 2 bramki i do widzenia.

Bez dwóch zdań na boisku było kilku "piłkarzy" ( nie kopaczy). Czyli Velde..... długo nic.... Karlstroem, Ishak i.... tyle. Reszta to kandydaci na piłkarzy ( Marchwiński, Milić) i ta reszta wypełniaczy meczu. Nawet taki Ba Lua to tylko kopacz może nieco lepszy od Wilaka.

A teraz ci którzy mnie zawiedli. Bo zawsze tacy są, niestety.
Tu "wyróżnił się ze złej strony" Pereira., Od dawna nie widziałem tak słabego meczu tego gracza. Dużo podań niecelnych, wrzutki do nikogo, w tłum, bardzo niepewny w obronie. Zresztą to obaj boczni obrońcy byli najsłabszymi punktami Kolejorza. Dziurawe boki obrony, słabo, słabo w obronie.
Nie przykrywały tej mizerii akcje  w ataku Andersona i Pereiry. Akcje zresztą przewidywalne do bólu.

Dalej spory kredyt ma u mnie Wilak. Kredyt bo on jeszcze nie zagrał wybitnego meczu z wymagającym rywalem. Może w tych swoich minutach meczowych (25 minut) nie był gorszy od Ba Luy, ale.... nie podpierał ( jak Velde) ataku Lecha. Nic nie zepsuł, raz ruszył "jak dzik w żołędzie" czyli czekam dalej na ten jego błysk którym Wilak mnie oślepi.

Oczekiwano że Lech nie grający w UEFA ucieknie rywalom a tu....... 2 albo 3 miejsce.
Do rozegrania w tym roku === Legia W, Widzew D, Korona W, Piast D, Radomiak W. I będziemy mieli rok skończony, w lidze.






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

PUCHAR POLSKI -Barycz Sułów vs Lech II (K.3-5)

 Oglądam mecz rezerw Lecha w PP choć nie spodziewam się "wielkiego futbolu".  No bo tak : Lechowe rezerwy grają po prostu słabo , w 3 lidze bo.... mają chujowego trenera. Trenera który dostał posadkę " za zasługi dla klubu" a nie dlatego, że jest dobrym trenerem. No bo przecież - był zaledwie asystentem Bochińskiego w Juniorkach Starszych i ( o zgrozo) był asystentem u Rumaka. Czyli sam nic nie prowadził. I to widać, a przecież rezerwy , a tak naprawdę w 3/4-tych drużyna juniorów wręcz potrzebuje WODZA i NAUCZYCIELA. Bo z założenia rezerwy to następne miejsce, w którym "ogrywają się najlepsi z Akademii" przed "awansem na Bułgarską". I ta drużyna powinna grać "takim samym systemem" jak drużyna nr 1. Pytanie zadane- czy gra?      Odpowiedż jest oczywista - nie gra !. Lech II Poznań: Mateusz Mędrala - Jakub Skowroński, Jakub Falkiewicz, Maciej Wichtowski, Maksym Pietrzak (46. Maciej Orłowski) - Igor Brzyski, Tymoteusz Gmur, Sammy Dudek (7...

SINDRE TJELMELAND -asystent trenera bardziej niż OK

Po raz pierwszy w historii moich kolejnych blogów   zabieram się do pisania o asystencie trenera. Generalnie to najczęściej byli "przydupasy i potakiwacze" na ławce meczowej, albo faceci od ustawianie pachołków do ćwiczeń. Ci do których trener mógł zwracać się by wylać frustrację z decyzji sędziego (klasyczny Smuda) , albo zaordynować jakąś zmianę. Ot takie "słupy meczowe". W tym sezonie jakby nastąpiła zmiana tego "modelu". Asystentem trenera nie jest "potakiwacz", a PARTNER trenera. Zresztą nie tylko ja to doceniłem , ale widzą to też piłkarze Kolejorza . Myślę sobie że to najlepszy asystent trenera Lecha  od dawien dawna.  Na takiego kreowano niedawno Dariusza  Skrzypczaka (asystent u Żurawia w sezonie 2019/2020). Z porównania obydwu Panów wychodzi , że jednak Tjelmeland to o wiele "nowocześniejszy model" niż Skrzypczak. Doskonale zorientowany w technicznej nowoczesnej stronie pracy (komputer, dane i tak dalej), a jednocześnie zaanga...

IRAN vs SYRIA 1-1 I KARNE PO DOGRYWCE

 Udało się obejrzeć CAŁY mecz. I znowu to samo uczucie po masie europejskich meczów, taktyce, mieleniu ligi... miałem choć emocje, które trudno wykrzesać np oglądając wieczorem mecz Liverpool-Chelsea (mimio fajnego wyniku 4-1). Bo nie trzymałem za nikim kciuków, a.... w meczu Pucharu Azji byłem za Iranem. Może i dlatego, że niedawno oglądałem 3 filmy dokumentalne o historii Persji/Iranu. Może dlatego że jest w tamtejszej kadrze Lechita (choć za dużo nie pogrywa). Dobra. Mecz w Doha na ładnym stadionie. Faworytem dla mnie był raczej Iran, posiadający większe doświadczenie na tzw "arenie międzynarodowej piłki" (grali na ostatnich MŚ w 2022). I rzeczywiście (choć bez Golizadeha) grali jakby lepiej od rywali. Mieli jakieś 3-4 dobre sytuacje , ale Syria miała w bramce niezłego goalkeepera. Dawał radę. Nie dał rady przy karnym w 1 połowie. Piłka poleciała po strzale Irańczyka Taremiego w jeden róg, bramkarz poleciał w drugą stronę i było    1-0 po 45+5 minutach. Szykowałem się ...