Przejdź do głównej zawartości

SERIAL DLA MŁODYCH U-18,19,21

 U-19 U-21  to  reprezentacje grające w eliminacjach MEuropy.    U-18 to kolejne towarzyskie przedbiegi ( było 4-1 Szwecja, 4-0 Słowenia i dzisiaj 5-0 z Czechami).

1- U-18

Oczywiście najbardziej mnie interesująca, bo zasłużyła na to sobie solidnie już w maju na MEuropy 2023 (było tam trzecie/czwarte miejsce) i dzięki temu niedługo (od 10 listopada 2023) zagra w MŚwiata w tej kategorii wiekowej. No i oczywiście ten ostatni mecz towarzyski to (chyba) wystawienie najsilniejszego zestawu przez szefa tego zamieszania Marcina Włodarskiego.


I co najbardziej cieszy to w tej kadrze od maja i ME na Węgrzech "utrzymali się" Lechici; Tomczyk, Wolski, Brzyski i ten który na Węgrzech grał mniej ,a teraz staje się graczem podstawowym czyli M.Gurgul. Tak, tak ta reprezentacja to największa ilość lechitów grających w tzw "poważnej imprezie".

Oczywiście pozostaje jeszcze Patryk Olejnik czy Mikołaj Tudruj, ale jakoś nie daję im szans skoro tak dobrze "idzie" Włodarskiemu z tymi co ich sobie wyselekcjonował już na Węgry (ME).. No bo (mimo towarzyskiego znaczka meczów w tym miesiącu) to bilans bramkowy 13-1 zwala z nóg, a i rywale to nie byli kompletni kelnerzy.

2- U-19

Tu sytuacja była poważniejsza. Rywal-Niemcy, zadanie WYGRAĆ bo inaczej szanse na MEuropy bardzo nikłe. Skończyło się na remisie 3-3. Może wynik słaby, ale remis 3-3 z Niemcami to niezły wynik jak na takiego rywala. Oczywiści remis nic nie dał. I żeby ochłodzić głowy to jednym z najlepszych graczy w  polskiej ekipie był.... bramkarz.


Jak widać powyżej grało tylko 2 Lechitów. Tomaszewski i Maks Dziuba. Tomaszewski grał średnio, ale Dziuba był bardzo widoczny i dawał sporo dobrego grze Polaków (ściągnięty w 2 połowie).

Jako ciekawostka ( rzadko się to widzi w reprezentacjach Polski) - po boisku biegali dwaj ciemnoskórzy "Polacy"-Pitan, Nsangou , a i bramkarz (Mendes-Dudziński) też "obcy" bo namówiony na grę w U-PZPN , a na co dzień gra w 2 zespole Benfiki Lizbona. Dobry był w tym meczu.

3- U-21

Na koniec ci co zaczęli od meczów ze słabiakami (Kosowo,Estonia) i trzy mecze wygrali. Tu jednak w eliminacjach  nie będzie dalej łatwo  bo :


Na razie  rywale mocno zlani . No może tylko dzisiaj było tak różowo z Estonią, ale 3 mecze i 9 punktów bez straconej kasty. Dalej jednak nie będzie tak miło.

Dzisiaj było  z Estonią 5-0 i do tego rzut karny (Szmyt) obroniony i drugi (Włodarczyk) żałosne pudło. Trochę to dziwne bo Szmyt w Warcie to etatowy strzelec karnych i onegdaj w Zabrzu Włodarczyk  strzelał te 11-ki jak leci.

Były i inne okazje więc wynik powinien być tak z 7-0 (minimum). Na razie czyste konto bramkowe, ale ani Niemcy ani Izrael tej kadry się nie przestraszy.

Lechici? Umówmy się, zawsze dziwnie oceniać graczy gdy grają z kelnerami. Lansować ich i chwalić. To byli "tylko" Estończycy więc i "miarka zajebistości" skromna. 

Fakty takie żę Szymczak strzelił 2 bramki, Marchwiński za grał tak sobie. Pingot gdzieś tam przesiedział na ławce. Jak napisałem- cieszy co najwyżej że napastnik (Szymczak) strzela gole, a ostatnio idzie mu z tym przeciętnie. Na resztę zachwytów czekamy przy okazji następnych meczów!

4- Wczoraj naciąłem się na mecz el ME Grecja -Holandia. 

Niestety mecz nudny, strata czasu ,a Holendrzy wygrali strzelają bramkę w ostatnich 10 minutach meczu z karnego. Śmiesznie ,bo mieli karnego już w 10 minucie meczu i bramkarz grecki obronił. I tyle było tych emocji.

Co najwyżej można spekulować CZY 1 reprezentacja PZPNu być może trafi właśnie na Greków w barażach. O ile w ogóle na nie się załapie.

5- No i od 20:45 mecz wieczoru czyli Anglia Włochy. 

Anglia wygrywa na Wembley i ma z górki. Makaroniarze przegrywają i mają problem. Jak wiadomo trzymam kciuk za Angolami !




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

SPISKOWA TEORIA PIERWSZYCH KOLEJEK EKSTRAKLASY (Legia), mecz Puszcza-Stal Mielec 1-0

 Poszły już 3 kolejki w Ekstraklasie. Były już mecze w eliminacjach Ligi Konferencji. Coś się działo. Nie można jednak nie zauważyć "kreatywnego uszycia początku Ekstraklasy" pod Zległą ze Stolcowej. Bo przecież fajnie byłoby ot tak "spokojnie wchodzić w ligę" grając parę meczów z ligowymi ogórami. Dałoby to też fajne "przetarcie" przed meczami i w czasie meczów o konkretne bejmy czyli mecze o miejsce w grupie Ligi Konferencji . Grane  od połowy lipca i przez sierpień.  W tych to dwóch miesiącach może zdecydować się los rocznego budżetu dla klubów zaangażowanych w rozgrywki na poziomie UEFA. Czyli według mojej teorii, najlepiej byłoby pograć sobie na początek takie lajtowe sparringi ligowe - na przykład z beniaminkami ligi. A więc sprawdziłem co tam Ekstraklasa upichciła w pierwszych pięciu kolejkach ligowych dla pucharowiczów ( W -wyjazd D- dom) 1 -- Medaliki - Jaga D, Korona W, Warta D, Piast W, Stal Mielec D. [ 3x D 2xW]  2 -- Kolejorz - Piast W , Ra

PARĘ SŁÓW O OBECNYM LETNIM OBOZIE LECHA we Wronkach

 Kiedy czytam wpisy "zatroskanych kiboli Lecha" przypomina mi się słynna kwestia z filmu Machulskiego "Seksmisja" wypowiedziana przez Stuhra (starego) cyt " Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę". I nie wiem czy śmiać się czy płakać. No bo przecież: 1- rok temu było jeszcze gorzej, bo po zdobyciu Mistrza odszedł Skorża, odeszli Kędziora, Kownacki, Kamiński. Czyli odszedł "kierownik zamieszania" i paru bardzo istotnych graczy, a za oknem czaił się już rywal w Superpucharze i następny w eliminacjach Ligi Mistrzów. Velde był denny, Ba Loua też, Skórasia kibole kierowali do rezerw.  2- Żeby było "dobrze" sprowadzono na dodatek przed sezonem takie łamagi jak Żukowski, Rudko i Cwitaiszwili. Czyli (patrz wyżej) sezon zaczynał się pod zdechłym kotem. Beznadziejnie i bez perspektyw. I można było wtedy lamentować i pojękiwać, bo jak mówiono w pewnym filmie (Pulp Fiction)  "Jest kurwa daleko od OK". 3- A w efekcie z nieopierzonym tren

JAKI BĘDZIE WPŁYW NA LECHA -- ODPADNIECIE Z LIGI KONFERENCJI --- po dwumeczu ze Spartakiem Trnava 3-1

Oj będą spore wstrząsy .Może  nawet  coś  jak tsunami po trzęsieniu  ziemi dna morskiego. 1- odpadnięcie to nie tragedia finansowa (podobno) bo (podobno) jak mówił Rutkowski Piotr Lech nie wlicza "zysków z UEFA" do budżetu do momentu kiedy się faktycznie nie pojawią się na koncie. I to bez nich "kroi się roczny budżet". Zatem co najwyżej nie będzie jakiś premii i transferów, co najwyżej będą  te z klubu ( w zimie 23/24). 2- odpadnięcie to problem dla młodych graczy. Jak kiedyś sobie policzyłem kadra Lecha  "meczowa" to 26 graczy. Zatem kadra jak najbardziej wystarczająca, już w momencie przed meczem na Słowacji , na rozgrywki ligowe. Problemem teraz będzie wprowadzanie swoich wychowanków do kadry. Na teraz, kiedy nie będzie już potrzebna jakakolwiek rotacja i wystawianie "silniejszego/słabszego składu", kadra Lecha "skostnieje" do najwyżej 15-18 graczy i będzie obracać się wokół znanych , bardzo znanych nazwisk. Bednarek-Pereira/Dager