Pięknie tu, nad morzem. Chorwacja wysiada.
Ale 19-ta to można od czasu do czasu zerknąć na ekran.
Raków to drużyna którą można zdefiniować - jak ci strzeli pierwszą bramkę to masz problem. Bo nie przebijesz muru. No i ten bramkarz ratujący im skórę. Czyli sprawa istotna. Dobry goalkeeper.
Dokładnie tak samo jest w rewanżu na Cyprze. Rywal dusi, wolny Rakowa w 2 połowie, strzał i 0-1. I w sumie można wyłączyć telewizor. Bo Cypryjczycy nic nie ugrają. Nie ta ich "piłka" na Raków.
Ok niby liczy się przejście "do 4 rundy", ale dla mnie. postronnego widza, który kibicuje tylko Lechowi ( no i może Warcie) dzisiejszy mecz to w sumie taki sobie mecz ligowy więc.. szkoda czasu ,by oglądać cały, od pierwszego do ostatniego gwizdka. Wystarczą losowo załączane fragmenty transmisji no i wynik końcowy.
A jak "przejdą"? Niech przejdą, co mnie to w sumie obchodzi. Od biedy obchodziłoby gdyby (czego serdecznie sobie życzę) odpadła w czwartek Legła.. O Paprykarzach nie ma co pisać, co najwyżej można odpalić transmisję ( jest o 18:00) by zobaczyć jak fajnie sobie pogrywa Gent. Bo ich pressing to coś co trzeba byłoby zastosować i w Lechu. Bo robią to bardzo dobrze, wręcz modelowo.
Zatem- czwartek - Gent, a o 20tej Kolejorz.
Komentarze
Prześlij komentarz