Kiedy czytam wpisy "zatroskanych kiboli Lecha" przypomina mi się słynna kwestia z filmu Machulskiego "Seksmisja" wypowiedziana przez Stuhra (starego) cyt " Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę". I nie wiem czy śmiać się czy płakać.
No bo przecież:
1- rok temu było jeszcze gorzej, bo po zdobyciu Mistrza odszedł Skorża, odeszli Kędziora, Kownacki, Kamiński. Czyli odszedł "kierownik zamieszania" i paru bardzo istotnych graczy, a za oknem czaił się już rywal w Superpucharze i następny w eliminacjach Ligi Mistrzów. Velde był denny, Ba Loua też, Skórasia kibole kierowali do rezerw.
2- Żeby było "dobrze" sprowadzono na dodatek przed sezonem takie łamagi jak Żukowski, Rudko i Cwitaiszwili. Czyli (patrz wyżej) sezon zaczynał się pod zdechłym kotem. Beznadziejnie i bez perspektyw.
I można było wtedy lamentować i pojękiwać, bo jak mówiono w pewnym filmie (Pulp Fiction) "Jest kurwa daleko od OK".
3- A w efekcie z nieopierzonym trenerem i składem jako takim Lech osiągnął szczyty możliwości i sukcesy wręcz dla Lecha historyczne.
4- Teraz trener ma już rok w CV , z Lechem, zna graczy , kadra w większości z "przedłużonymi kontraktami", kasa się zgadza, tak naprawdę jest problem stopera (Salamon "wisi" za używki), i skrzydłowego .Co do tych pozycji (braków) zgadzają się i kibole i.... Zarząd Lecha. Zarząd który wręcz mówi, że na bank musi te pozycje uzupełnić. Jak wiadomo lewy obrońca już jest!
Skąd więc to lamentowanie i mendzenie?
1 - Bo BRAK graczy którzy... dostali wolne. No tak, ale przecież i Karlstroem , Sousa, Kvekveskiri ,Velde grali (byli na "kadrze") wtedy kiedy na plaży leżeli inni lechici, a urlop (ponoć) pracownikowi należy się bez łaski.
2- Bo Ishak i Dagerstal nie grali w sparringu. No tak nie grali bo... nie mogli grać. Byli niedysponowani i ważniejsze ,by grali w LK czy w Ekstra, nie w sparringu, przecież.
Czyli już wypadło z obozu 6 podstawowych graczy, którzy mają prawie na 100 procent miejsce na boisku. Jeśli dodamy do tego nowego Eliasa Anderssona to mamy 7 graczy. Andersson nie może na razie być z Lechem bo.... nie może i tak ustalono między klubami . I o czym tu gadać. A Andersson ponoć jest dobryw więc... spokojnie przyjedzie 18 lipca, zdąży i na Żargilis Kowno i na Ekstraklasę. A w Poznaniu przecież ma aż 3 rodaków więc.... po co te łzy.
Pozostają bramkarze (tu mamy ich zatrzęsienie), prawy obrońca x2 a może nawet (Borowski) x3, Milić/Dagerstal + Murawski i napastnik /napastnicy (Ishak+Szymczak). Czyli z dodawania wychodzi mi że z tzw pierwszej jedenastki we Wronkach biega 7 piłkarzy.
Brak tych "kadrowych" (4x) i.... bez lewego obrońcy (Douglas jako ławkowicz) byłaby podstawowa 11 tka.
Pozostaje szukanie tych na ławkę i tych co mogliby już niedługo pograć w lidze będąc uczestnikami "rotowania składem" bez uszczerbku dla drużyny..
Czyli jak na to spokojnie popatrzeć jakość meczowej 11-tki byłaby, pozostaje ta "rezerwa".
No i tu jęczenie że w lidze "będą grać juniorzy". Hm, po mojemu nic nie stoi na przeszkodzie by grali już 19 latkowie. No i w końcu np taki Dziuba (pomocnik) czy Tomaszewski (stoper) byli i na zimowym obozie w Dubaju i są z zespołem teraz we Wronkach. Jeśli są już 2 raz to chyba coś to znaczy!
Co do reszty (zgodnie z aktualną listą we Wronkach jest 25 graczy) są to młodzi piłkarze "na obserwacji".
Jak widać ( na zielono zostali podkreśleni ci tzw juniorzy na obu obozach, podwójnie zielono podkreśleni ci co zaliczają już kolejny - drugi obóz z Lechem).Na czerwono skreśleni coi co ich nie ma, przerywana czerwona linia to sprawy "niedomknięte/nie wiadomo co z graczami".
W Dubaju na 30 było ich 8 ( w tym 2 bramkarzy)
We Wronkach na 25 jest ich 12 ( w tym 3 nowych w kadrze bramkarzy).
I nie rozumiem tej paniki że Lech będzie grał juniorami. A dlaczego nie? Dlaczego nie może grać Wilak (w sierpniu będzie obchodził już 20 urodziny), Dziuba (18 lat - a akurat on mnie jakoś przekonuje ).
Co do Tomaszewskiego,Gurgula, Pingota - wszyscy to raczej środkowi obrońcy też nie są to trampkarze, a Pingot wraca z wypożyczenia z Odry Opole gdzie... grał! Na LKonferencji to nie mają szans, ale na polską przeciętną/słabą ligę? Dlaczego jeden z nich nie mógłby grać ?
I na koniec temat bramkarzy.
Nareszcie coś się ruszyło w tym "gispodarowaniu goalkeeperami". Jest 2 dobrych ligowych łapaczy, a Mrozek może nawet być tym "bardzo dobrym". Jest tzw "zaplecze" więc tu powinien być spokój.
Wiem, to co napisałem jest w kontrze z powszechnym biadoleniem, jak to Lech chyli się ku upadkowi. No ale wracając do początku tego pisania--- jeśli rok temu była kompletna sraczka to dlaczego teraz, kiedy wiele spraw poukładano ma być jeszcze gorzej? Tego naprawdę nijak mi pojąć! Logika mi wysiada.
PS:
1 -- Oprócz tzw "afery Salamona" ciekawią mnie losy Oskara Tomczyka. Zimą był na "obozie w Dubaju z Kolejorzem" teraz gdzieś przepadł . Przepadł po tak udanych MEuropy U-17 na Węgrzech (brązowy medal) -- w maju 2023 r . Przepadł jak kamień w wodę, a przecież ma jeszcze kontrakt w Lechu do 31 grudnia 2023 roku. Przepadł poprzedzony plotką że "chcą go Hiszpanie z Realu Sociedad" ( 4 zespół La Liga).
Na razie sprawa bardzo niejasna i w efekcie.... Oskara Tomczyka brak we Wronkach .
2 --- Na koniec wrzutka "o Moderze". Kto ciekawy niech sobie poczyta TUTAJ : https://weszlo.com/2023/07/04/jakub-moder-brighton-zdrowie-kiedy-wroci
Komentarze
Prześlij komentarz