Przejdź do głównej zawartości

Dzień lania w dupę MCity - Real 4-0

 No sorry ..... dziś oglądałem dwa mecze  i zwycięzcy strzelili  w sumie 9 bramek ( 5-1 i 4-0).!

Oczywiście porównywać "ciężaru" obu meczów nie można ale..... w końcu to bramek oczekują kibole. To strzelanie bramek daje najwięcej radości szczunom biegającym za piłką na podwórku. Ma być ten słynny angielski FUN. Zabawa, ludożerka, wygrana i to okazała tych którym kibicujemy i drużyny w której gramy. Tak- bramki, dużo bramek to podstawa.

Jak akurat dzisiaj kibicowałem U-17 i Manchesterowi City. Co do "młodych" sprawa jasna . Co do City to po prostu bardzo lubię Josepa Guardiolę za jego niesamowitą fachowość. I sama drużyna to też moi ulubieńcy - De Bruyne , Gundogan, Grealish, Walker. 

Wygrali z bezzębnym Realem który ma cienki pomysł na grę o czym świadczy  fakt że w  lidze przegrali rywalizację o Mistrza Hiszpanii z dość  przeciętną (jak na wysoki poziom  wymagań) Barceloną. Piła na Viniciusa, albo na Benzemę i tyle pomysłu. W pomocy dziadkowie Modrić i Cross - to się po prostu im nie mogło udać. Na dodatek żle świadczy o nich że mecze "robi im" bramkarz. Dziwne gdy się przegrywa 4-0 , a najlepszym graczem przegranych jest zdecydowanie ich bramkarz- Tibault Curtuois.

No piszę oczywiste oczywistości więc... kończę.

Dorzucę informację, że w drugim meczu "polskiej grupy" ME  U-17  Węgrzy pokonali Walię   3-0. Ten mecz rozpoczął się na godzinę przed Manchesterem więc oglądałem tylko pierwszą połowę. Walijczycy przegrywali po 45 min 1-0 i mieli dwie 300% okazje bramkowe (dwa strzały głową, niecelne, praktycznie do pustej bramki). Jak napisałem skończyło się na 3-0. Dwie wyspiarskie drużyny w "naszej grupie" poległy i wszystko wskazuje na to ,że mecz sobotni Polska-Węgry ułoży kwestię awansu do następnej rundy tych Mistrzostw. A Węgrzy (z tego co widziałem)? Nie grali nic nadzwyczajnego, było dużo bieganiny choć nie było takiego mocnego pressingu jaki stosują Polacy.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

PUCHAR POLSKI -Barycz Sułów vs Lech II (K.3-5)

 Oglądam mecz rezerw Lecha w PP choć nie spodziewam się "wielkiego futbolu".  No bo tak : Lechowe rezerwy grają po prostu słabo , w 3 lidze bo.... mają chujowego trenera. Trenera który dostał posadkę " za zasługi dla klubu" a nie dlatego, że jest dobrym trenerem. No bo przecież - był zaledwie asystentem Bochińskiego w Juniorkach Starszych i ( o zgrozo) był asystentem u Rumaka. Czyli sam nic nie prowadził. I to widać, a przecież rezerwy , a tak naprawdę w 3/4-tych drużyna juniorów wręcz potrzebuje WODZA i NAUCZYCIELA. Bo z założenia rezerwy to następne miejsce, w którym "ogrywają się najlepsi z Akademii" przed "awansem na Bułgarską". I ta drużyna powinna grać "takim samym systemem" jak drużyna nr 1. Pytanie zadane- czy gra?      Odpowiedż jest oczywista - nie gra !. Lech II Poznań: Mateusz Mędrala - Jakub Skowroński, Jakub Falkiewicz, Maciej Wichtowski, Maksym Pietrzak (46. Maciej Orłowski) - Igor Brzyski, Tymoteusz Gmur, Sammy Dudek (7...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

SINDRE TJELMELAND -asystent trenera bardziej niż OK

Po raz pierwszy w historii moich kolejnych blogów   zabieram się do pisania o asystencie trenera. Generalnie to najczęściej byli "przydupasy i potakiwacze" na ławce meczowej, albo faceci od ustawianie pachołków do ćwiczeń. Ci do których trener mógł zwracać się by wylać frustrację z decyzji sędziego (klasyczny Smuda) , albo zaordynować jakąś zmianę. Ot takie "słupy meczowe". W tym sezonie jakby nastąpiła zmiana tego "modelu". Asystentem trenera nie jest "potakiwacz", a PARTNER trenera. Zresztą nie tylko ja to doceniłem , ale widzą to też piłkarze Kolejorza . Myślę sobie że to najlepszy asystent trenera Lecha  od dawien dawna.  Na takiego kreowano niedawno Dariusza  Skrzypczaka (asystent u Żurawia w sezonie 2019/2020). Z porównania obydwu Panów wychodzi , że jednak Tjelmeland to o wiele "nowocześniejszy model" niż Skrzypczak. Doskonale zorientowany w technicznej nowoczesnej stronie pracy (komputer, dane i tak dalej), a jednocześnie zaanga...