Przejdź do głównej zawartości

CEL OSIĄGNIĘTY 0-2 z Rakowem

 Nie. Cel to nie jakieś tam honorowe  zwycięstwo z upierdliwym Rakowem  , a jak najwcześniejsze zapewnienie sobie gier w UEFA  (Liga Konferencji) w nowym sezonie,   ( przy obecnej sytuacji tabelowej) .

Tak  naprawdę to 4 miejsce to  wielka sprawa ,bo wiemy ile "kosztowały" często Lecha rozgrywki w UEFA. Teraz już na 2 kolejki przed koncern się udało i ta dojna krowa (LKonferencji - w tym przypadku) już jest, stoi w obórce.

Samo podium ( tu ewentualne 3 miejsce w Ekstra) to w sumie takie duże nic. Parę groszy warte by je poświęcić ,by spiąć poślady na mecz np z Bodo czy Szwedami. Choć tak naprawdę nie te mecze zaważyły i tzw "zmęczenie" , ale ten cienki start w lidze na tzw "jesień ligową" i na "wiosnę" z kompletnymi leszczami.

No ale jest nieżle, wiemy że będziemy ogryzać pazury kiedy Kolejorz (już pewnie nie ten sam kadrowo) będzie grywał w eliminacjach LK.

I tu ulga, że nie trzeba się denerwować do ostatniej kolejki i sprawdzać jak tam gra np Piast czy Warta. Nie trzeba ,bo w tzw bezpośrednich meczach sezonu 22/23 Lech jest z tymi konkurentami "na plus".

Teraz Rutek śmiało może krzyknąć-- Panowie, będziecie na pudle to wypłacam Wam różnicę którą zarobiliście to ugrywając ( wg zeszłorocznych stawek ta różnica to 3 566 000 Plz = około 793 000 €.)   miejsce 3 a nie 4.

Przypominam że za JEDEN wygrany mecz w tzw "grupie" LK Lech kasował 500 000 €. Więc 3 miejsce może być ale..... lepiej wygrać mecz z Fiorentiną i stracić Ishaka i pozostałych niż wylądować POZA strefą rozgrywek eliminacyjnych LK.

A matematyka pokazuje, że wygrywając w Rakowie Lech ma UEFA "w kieszeni".

Sam mecz...

No ligowy. 

Co najwyżej można się zastanawiać  co ugra Raków w eliminacjach UEFA w lecie 2023. A Raków na teraz  wygląda słabo. Bo Lech w pewnym sensie osiągnął już jakiś tam poziom grania, Raków chyba nie.







Jeśli drużyna wstępującego na podium Mistrza nie strzela ani razu w bramkę rywala... to co tu pisać o emocjach. Co najwyżej cieszyć się ( co pisałem wyżej) że Kolejorz wygrał mecz na wyjeździe akurat w takim momencie ligi.

I bawiły mnie komentarze Laskowskiego i Żewłakowa (w TVP Sport) o osłabieniu Rakowa . Tym osłabienie miałby być brak- Iviego Lopeza, Nowaka ( ławka) Musiolik (??) Kun ( ławka ,i tak już w Legii) skoro w Lechu do galowego składu brakowało : Ishaka, Milića , Sousy, Salamona- Dagerstala, Szymczaka. A jako wysunięty napastnik grał Marchwiński , a jako stoper grał Czerwiński.

W takim wymiarze kadrowym wygrana 0-2 stawia jakość Rakowa w bardzo wątpliwym świetle.

Teraz byle do końca ligi (Korona, Jagiellonia) i czekamy na "odświeżanie składu". Bo takie odświeżanie  jest pewne, a spekulacji kto odejdzie z Lecha bez liku. Kto przyjdzie- jakoś mniej.


PS:



No i odnotować muszę  minuty Filipa Wilaka ( poznaniak, rodzony!) Co prawda grał od 86 minuty i było to zaledwie 10 minut, ale od czegoś trzeba zacząć!


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

PUCHAR POLSKI -Barycz Sułów vs Lech II (K.3-5)

 Oglądam mecz rezerw Lecha w PP choć nie spodziewam się "wielkiego futbolu".  No bo tak : Lechowe rezerwy grają po prostu słabo , w 3 lidze bo.... mają chujowego trenera. Trenera który dostał posadkę " za zasługi dla klubu" a nie dlatego, że jest dobrym trenerem. No bo przecież - był zaledwie asystentem Bochińskiego w Juniorkach Starszych i ( o zgrozo) był asystentem u Rumaka. Czyli sam nic nie prowadził. I to widać, a przecież rezerwy , a tak naprawdę w 3/4-tych drużyna juniorów wręcz potrzebuje WODZA i NAUCZYCIELA. Bo z założenia rezerwy to następne miejsce, w którym "ogrywają się najlepsi z Akademii" przed "awansem na Bułgarską". I ta drużyna powinna grać "takim samym systemem" jak drużyna nr 1. Pytanie zadane- czy gra?      Odpowiedż jest oczywista - nie gra !. Lech II Poznań: Mateusz Mędrala - Jakub Skowroński, Jakub Falkiewicz, Maciej Wichtowski, Maksym Pietrzak (46. Maciej Orłowski) - Igor Brzyski, Tymoteusz Gmur, Sammy Dudek (7...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

SINDRE TJELMELAND -asystent trenera bardziej niż OK

Po raz pierwszy w historii moich kolejnych blogów   zabieram się do pisania o asystencie trenera. Generalnie to najczęściej byli "przydupasy i potakiwacze" na ławce meczowej, albo faceci od ustawianie pachołków do ćwiczeń. Ci do których trener mógł zwracać się by wylać frustrację z decyzji sędziego (klasyczny Smuda) , albo zaordynować jakąś zmianę. Ot takie "słupy meczowe". W tym sezonie jakby nastąpiła zmiana tego "modelu". Asystentem trenera nie jest "potakiwacz", a PARTNER trenera. Zresztą nie tylko ja to doceniłem , ale widzą to też piłkarze Kolejorza . Myślę sobie że to najlepszy asystent trenera Lecha  od dawien dawna.  Na takiego kreowano niedawno Dariusza  Skrzypczaka (asystent u Żurawia w sezonie 2019/2020). Z porównania obydwu Panów wychodzi , że jednak Tjelmeland to o wiele "nowocześniejszy model" niż Skrzypczak. Doskonale zorientowany w technicznej nowoczesnej stronie pracy (komputer, dane i tak dalej), a jednocześnie zaanga...