Przejdź do głównej zawartości

LECHICI ZA GRANICĄ (stan na teraz)

 W pewnym sensie do napisania na powyższy temat skłoniła mnie (wcale nie gorąca) wiadomość o transferze i biegnącym od 1 lipca 2023 r czteroletnim kontrakcie Michała Skórasia do Brugii.

Nie będę o Skórasiu/transferze  pisał , bo wszystko zostało/zostanie napisane wczoraj i dzisiaj/jutro. Bo i wiadomo że niewiele wiadomo ( 4 lata kontraktu w Belgii, podawane kwoty od 6-8Mln €).

Jego odejście skłoniło mnie do pobieżnego sprawdzenia jak sobie radzą nasi Lechici-zagraniczni.

1. Kuba Moder - historia słaba. Informacja słaba. Moder wróci do piłki (najprawdopodobniej) dopiero w następnym sezonie Premier League. I ma cały rok w plecy. Jak i Brighton które nie trafiło ( z różnych przyczyn-tu kontuzja) z transferami Polaków. Szkoda bo Brighton radzi sobie w lidze bardzo dobrze. Chyba najlepiej w swojej historii i nawet ma jakąś tam małą szansę zagrać w LK-UEFA.Bo do 6-tego Tottenhamu mając 4 pkt. 

Brighton w LK to byłaby szansa dla wracającego na boisko  Modzia, bo wtedy trener zmuszony ilością meczów musiałby brać i tych co u niego nie grali albo grali mało. I tu ciekawe byłyby losy Kozła i Karbo wypchniętych przez Brighton na boczny tor. Bo jeśli Brighton nie załapie się do LK to przyszłość tej dwójki wydaje się marna. Modera przyszłość może nie wygląda tak ponuro , bo z tego co czytałem na stronach angielskiego klubu, kibole czekają na Modera.

Co ciekawe sprzedany do Tottenhamu w lecie 2022 r. inny fajny pomocnik "Mew"  Bissouma za.... 35 Mln € nijak tam nie może się załapać do grania, grając ogony ( zagrał od lata 22 do teraz zaledwie 28% czasu grania).

2. Jakub Kamiński - ten wybrał klub znakomicie. Przecież to jego PIERWSZY sezon w Bundeslidze , a wyrasta już na podstawowego gracza Wolfsburga , u trenera Kovaća. Ma na rozkładzie w Bundeslidze  2 bramki (pierwsza z Bayernem , ostatnio ta z Bochum= link niżej  - za ten mecz dostał świetną ocenę od sofascore = 8,0.     A niedawno miał co najwyżej noty 6,0-6,5).

https://www.youtube.com/watch?v=6HAEeaeaiso

 Na dokładkę za faul na nim Wolfsburg dostał 11-tkę którą wykorzystał jego kolega. Sytuacja Wolfsburga wypisz wymaluj jak ta Brighton/Tottenham . Do załapania się do gier w UEFA brak im 4 pkt. do odrobienia do 6-tego Bayeru Leverkusen   !.

3. No i pozostali. 

Z których najwięcej grywa - w Augsburgu - Gumny, który rozegrał 76% dostępnych w lidze/Augsburgu minut dokładając 1 bramkę i 2 asysty. Na teraz Augsburg nisko w tabeli choć jeszcze nie w strefie spadkowej.

Bednarek- tu sytuacja niedobra. Southampton zapewne spadnie z Premier League. Bednarek gra w kratkę. Jak dodamy jedno do drugiego to mimo grania ( nie zawsze) czeka go słaby czas w Anglii.

Jóżwiak - sygnały z Ameryki rzadkie i raz jest żle ( jakiś filmik jak Józiu człapie po boisku) raz dobrze ( akrobatyczna bramka zdobyta ostatnio w lidze). Generalnie Charlotte (jego klub) nie gra o cokolwiek. Nie załapie się do play-offów i chyba tylko dogrywa sezon. Po prostu Józiu zarabia w Ameryce bejmy i tyle..... Sportowo przeciętnie.

4. Osobna sprawa to Tymoteusz Puchacz.

Znowu został wypożyczony w zimie 2023 do Grecji , z Unionu Berlin ( ma z Niemcami kontrakt do czerwca 2025 r.), W Grecji (Panathinaikos) notuje kolejny nieudany okres, grając tylko minuty ( w  10 - ciu /na 11 możliwych meczów tylko w jednym zagrał całe 90 minut , a tak grywa minutowe ogony . Grał w 10 meczach w sumie ugrał 277 minut!). Zjazd, regres straszny . A Lech będzie potrzebował lewego obrońcy !

Już teraz można powiedzieć, że Puchacz piłkarskiej kariery "na zachodzie" nie robi. I jego "transfermarktowa wartość" leci na łeb . Z 4,0 Mln € gdy odchodził z Kolejorza do 1,5 Mln € teraz.

                                                      Sumując temat:                                                   

Jedynie Moder, Kamyk się Lechowi udali. No może Bednarek na dodatek .

 Reszta (Guma,Józiu,Puszka ) to niestety "ligowi kopacze" bez większych perspektyw na jakieś dobre transfery. Szkoda, bo są jeszcze młodzi/obiecujący. Ale jak to się mówi "wyżej dupy nie podskoczą"




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

SPISKOWA TEORIA PIERWSZYCH KOLEJEK EKSTRAKLASY (Legia), mecz Puszcza-Stal Mielec 1-0

 Poszły już 3 kolejki w Ekstraklasie. Były już mecze w eliminacjach Ligi Konferencji. Coś się działo. Nie można jednak nie zauważyć "kreatywnego uszycia początku Ekstraklasy" pod Zległą ze Stolcowej. Bo przecież fajnie byłoby ot tak "spokojnie wchodzić w ligę" grając parę meczów z ligowymi ogórami. Dałoby to też fajne "przetarcie" przed meczami i w czasie meczów o konkretne bejmy czyli mecze o miejsce w grupie Ligi Konferencji . Grane  od połowy lipca i przez sierpień.  W tych to dwóch miesiącach może zdecydować się los rocznego budżetu dla klubów zaangażowanych w rozgrywki na poziomie UEFA. Czyli według mojej teorii, najlepiej byłoby pograć sobie na początek takie lajtowe sparringi ligowe - na przykład z beniaminkami ligi. A więc sprawdziłem co tam Ekstraklasa upichciła w pierwszych pięciu kolejkach ligowych dla pucharowiczów ( W -wyjazd D- dom) 1 -- Medaliki - Jaga D, Korona W, Warta D, Piast W, Stal Mielec D. [ 3x D 2xW]  2 -- Kolejorz - Piast W , Ra

PARĘ SŁÓW O OBECNYM LETNIM OBOZIE LECHA we Wronkach

 Kiedy czytam wpisy "zatroskanych kiboli Lecha" przypomina mi się słynna kwestia z filmu Machulskiego "Seksmisja" wypowiedziana przez Stuhra (starego) cyt " Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę". I nie wiem czy śmiać się czy płakać. No bo przecież: 1- rok temu było jeszcze gorzej, bo po zdobyciu Mistrza odszedł Skorża, odeszli Kędziora, Kownacki, Kamiński. Czyli odszedł "kierownik zamieszania" i paru bardzo istotnych graczy, a za oknem czaił się już rywal w Superpucharze i następny w eliminacjach Ligi Mistrzów. Velde był denny, Ba Loua też, Skórasia kibole kierowali do rezerw.  2- Żeby było "dobrze" sprowadzono na dodatek przed sezonem takie łamagi jak Żukowski, Rudko i Cwitaiszwili. Czyli (patrz wyżej) sezon zaczynał się pod zdechłym kotem. Beznadziejnie i bez perspektyw. I można było wtedy lamentować i pojękiwać, bo jak mówiono w pewnym filmie (Pulp Fiction)  "Jest kurwa daleko od OK". 3- A w efekcie z nieopierzonym tren

JAKI BĘDZIE WPŁYW NA LECHA -- ODPADNIECIE Z LIGI KONFERENCJI --- po dwumeczu ze Spartakiem Trnava 3-1

Oj będą spore wstrząsy .Może  nawet  coś  jak tsunami po trzęsieniu  ziemi dna morskiego. 1- odpadnięcie to nie tragedia finansowa (podobno) bo (podobno) jak mówił Rutkowski Piotr Lech nie wlicza "zysków z UEFA" do budżetu do momentu kiedy się faktycznie nie pojawią się na koncie. I to bez nich "kroi się roczny budżet". Zatem co najwyżej nie będzie jakiś premii i transferów, co najwyżej będą  te z klubu ( w zimie 23/24). 2- odpadnięcie to problem dla młodych graczy. Jak kiedyś sobie policzyłem kadra Lecha  "meczowa" to 26 graczy. Zatem kadra jak najbardziej wystarczająca, już w momencie przed meczem na Słowacji , na rozgrywki ligowe. Problemem teraz będzie wprowadzanie swoich wychowanków do kadry. Na teraz, kiedy nie będzie już potrzebna jakakolwiek rotacja i wystawianie "silniejszego/słabszego składu", kadra Lecha "skostnieje" do najwyżej 15-18 graczy i będzie obracać się wokół znanych , bardzo znanych nazwisk. Bednarek-Pereira/Dager