Przejdź do głównej zawartości

BRAMKI - to sie liczy - FIORENTINA - LECH 2-3

 Co tu gadać, 5 bramek w meczu to się sprzedaje. Była akcja były bramki, była "ludożerka". Co tu gadać .

Mnie akurat nie kręcą tzw "zwycięskie porażki" takie "bohatersko przegrane powstania". Przegrana to przegrana, nie dałem rady i tyle, przegrana w sporcie nie powinna być chwalona..

Tu jednak było nieco inaczej bo przecież Lechici nie przegrali. Przegrali w Poznaniu i to jest fakt, wygrali we Florencji i to jest fakt.

Słabo że w rozliczeniu wygrana 2-3 była nieistotna, wygrać trzeba było 0-4 by osiągnąć duży sukces.

Tu akurat ta wygrana jak porażka w sumie, no ale trzeba było grać w nogę w Poznaniu ,a nie srać w gacie.

Wydarzeniem meczu bramka. Sobiecha co akurat nie zmienia mojej oceny tego kopacza. To klasyczny piłkarski  słup, mocno wmurowany w boisko. Taki ( oczywiście przykładając odpowiednia miarkę) Czupo Moting Lecha. Jest, bo innego nie ma i tyle. I jego bramka nic nie zmienia w mojej  ocenie tego pana

Fajnie ze Lech wygrał, bo chyba za wygraną zarobi trochę kasy. I to się w  tej sytuacji liczy.

Czy Skoraś wypromował się ? No nie wiem. Raczej wypromował się tym meczem  Lech jako drużyna,. Prowadzić 0-3 we Florencji to niekiepski wynik.  Napędzić stracha makaroniarzom też fajnie. 

Reszta trudna do oceny. No może bardzo pozytywnie oceniłbym Velde, który robił dużo by zaistnieć i robił to skutecznie. I kolejny raz trzeba docenić Souse. Reszta..... no średnio na tle faulujących i udających faule makaroniarzy. Pewnie zagrała obrona - do stanu 0-3. Potem było nieco gorzej, ale bez Satki grali o poziom lepiej niż w Poznaniu.

Przygoda się skończyła wygraną i to tez się liczy w ogólnym bilansie. Emocje były więc i narzekać mi trudno, bo i po co.






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

PUCHAR POLSKI -Barycz Sułów vs Lech II (K.3-5)

 Oglądam mecz rezerw Lecha w PP choć nie spodziewam się "wielkiego futbolu".  No bo tak : Lechowe rezerwy grają po prostu słabo , w 3 lidze bo.... mają chujowego trenera. Trenera który dostał posadkę " za zasługi dla klubu" a nie dlatego, że jest dobrym trenerem. No bo przecież - był zaledwie asystentem Bochińskiego w Juniorkach Starszych i ( o zgrozo) był asystentem u Rumaka. Czyli sam nic nie prowadził. I to widać, a przecież rezerwy , a tak naprawdę w 3/4-tych drużyna juniorów wręcz potrzebuje WODZA i NAUCZYCIELA. Bo z założenia rezerwy to następne miejsce, w którym "ogrywają się najlepsi z Akademii" przed "awansem na Bułgarską". I ta drużyna powinna grać "takim samym systemem" jak drużyna nr 1. Pytanie zadane- czy gra?      Odpowiedż jest oczywista - nie gra !. Lech II Poznań: Mateusz Mędrala - Jakub Skowroński, Jakub Falkiewicz, Maciej Wichtowski, Maksym Pietrzak (46. Maciej Orłowski) - Igor Brzyski, Tymoteusz Gmur, Sammy Dudek (7...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

SINDRE TJELMELAND -asystent trenera bardziej niż OK

Po raz pierwszy w historii moich kolejnych blogów   zabieram się do pisania o asystencie trenera. Generalnie to najczęściej byli "przydupasy i potakiwacze" na ławce meczowej, albo faceci od ustawianie pachołków do ćwiczeń. Ci do których trener mógł zwracać się by wylać frustrację z decyzji sędziego (klasyczny Smuda) , albo zaordynować jakąś zmianę. Ot takie "słupy meczowe". W tym sezonie jakby nastąpiła zmiana tego "modelu". Asystentem trenera nie jest "potakiwacz", a PARTNER trenera. Zresztą nie tylko ja to doceniłem , ale widzą to też piłkarze Kolejorza . Myślę sobie że to najlepszy asystent trenera Lecha  od dawien dawna.  Na takiego kreowano niedawno Dariusza  Skrzypczaka (asystent u Żurawia w sezonie 2019/2020). Z porównania obydwu Panów wychodzi , że jednak Tjelmeland to o wiele "nowocześniejszy model" niż Skrzypczak. Doskonale zorientowany w technicznej nowoczesnej stronie pracy (komputer, dane i tak dalej), a jednocześnie zaanga...