Co tu gadać, gdzie te emocje. Mecz towarzyski u-21 , mecz eliminacyjny u-35. Kolejne mecze tak naprawdę słabe.
Tyle, że oglądałem z "lechickiego obowiązku", bo KTOŚ biegał kim byłerm zainteresowany
U-21 w Turcji z Albanią
Grali w 1 połowie Bąkowski, Palacz, a w drugiej Pingot.
Padły 2 bramki, mogło ich być 2 razy więcej. Szymczak, Marchwiński na trybunach , bo ponoć tak ustalono z Lechem.
Mecz jak mecz, bo jak widać polska piłka to tylko polska piłka i "nasi grają swoje". Przeciętnie i tak dalej no i rywal w jednym i drugim przypadku nieco bez wyrazu. Palacz na lewej obronie i zagrał dobrze. Kiedyś liczyłem na niego, potem zwątpiłem, teraz sam nie wiem. Dziś zagrał fajnie. Może jednak "będą z niego ludzie"?
Bąkowski prawie całkiem bezrobotny, Pingot niewidoczny no ale.... ciężko oceniać stopera. Szału nie było.
U-35 w Warszawie z Albanią
Można sobie pierdolić co się chce. Słabo. Przeciętnie, bezjajecznie, nie nowocześnie. Wolno jak za dawnych lat.
Wymiatał Salamon . Bo niestety Bednarek i Kiwior "sztywni jak pal Azji". Niepewni, zagubieni, podajający najczęściej do..... Salamona. Może nie trząsłem dupą (bo był z nimi Salamon), ale ci dwaj "młodzi" to ciency jak dupa węża.
Kamiński - nieco trochę jak wtedy kiedy na wiosnę kończył sezon w Lechu, w 2022 roku. Niby fajny, ale nie błyszczał skupiając się na pilnowaniu "swojego prawego rywala" i starał się celnie podawać ( co nie jest w polskim futbolu oczywiste). Nie najgorzej, byli gorsi... he he he choć byłem zaskoczony jego lutą z całej epy w słupek chyba z 18 metrów od bramki ( w rozliczeniu była kasta). Takich strzałów z dystansu w jego wykonaniu za dużo nie oglądałem.
Skóraś - chciałbym powiedzieć, wykonał swoją pracę asekurując prawą stronę. Było przyzwoicie.
Pewnie cała trójka na bank zawalczyła o miejsce w tej kadrze.
Pizdy dwumeczu, ciency jak dupa węża. Po prostu może za klika lat.... Zalewski i ci których na szczęście nie zobaczyłem czyli Karbownik i Szymański Sebastian.
Może na początek oni powinni przestać być takimi męskimi pizdami? Co do Kiwiora.... hmmmm.... zagubiony jak dziecko we mgle przy tej całej reklamie i szumie jaki koło niego powstał. Salamonowi nie dorastał do pięt, no może dorastał do niezgulstwa Bednarka, który gdzieś zgubił wysoką formę.
Mecz się odbył, w międzyczasie zrobiłem parę rzeczy pozwalając wykazywać się komentatorom ( Laskowski, Żewłakow). I zapewne niewiele straciłem.
PS:
Podrzucam link do filmiku o meczu z Czechami. Warto obejrzeć ,by posłuchać Łukasza Gikiewicza. Gorąco POLECAM ! Komentarzami po prostu rzucił mnie na glebę! Ma facet gadane ( coś jak Majewski czy Peszko!) https://sport.interia.pl/pilka-nozna/video,vId,3304153
Komentarze
Prześlij komentarz