Przejdź do głównej zawartości

Rezerwy zaczęły (ze Stężycą 1-0).

 Nie można tracić z oka rezerw Lecha. Choć grają tak naprawdę ... w 3 lidze. Tak licząc te ligi od góry.

No ale już od kilku sezonów tam jednak grają w tej 3 lidze. . Mimo systematycznego odmładzania i zmian tzw "doświadczonych zawodników" . Bo to w założeniu ma to być taki mix " staro- młody". Chyba założenie słuszne jeśli ci "starzy" się nie opierdalają dając już na starcie "dobry przykład młodym".

Ci "starzy" (jak pamiętam) to byli kolejno... Dudka, Kriviec, jest Spławski.

Na teraz ( w 22/23) do Spławskiego dołączyli Cywka, Pawłowski. I chyba trzech " ogranych staruszków" to ilość wystarczająca. Dodam do tego doświadczonego ( o tyle o ile Zagórskiego).

Ci co ich wyżej wymieniłem to chyba traktują Lecha jako ostatni "poważny przystanek" w swojej "piłarskiej przygodzie". Bo kto będzie potem interesował się ich losami ( być może...) w Huraganie Pobiedziska , Pogoni Łobżenica czy w Leśniku Margonin. Ważne , by po sobie zostawili "coś" . Jak na przykład Dudka który może powiedzieć że "to przy mnie Kamiński Kuba wystartował do poważnego grania".


   LECH II POZNAŃ   : Artur Rudko - Jakub Zagórski, Patryk Waliś, Michał Gurgul, Barry Douglas - Tomasz Cywka, Maksymilian Dziuba, Szymon Pawłowski - Filip Wilak, Oskar Tomczyk (73. Łukasz Spławski), Krystian Sanocki (73. Ksawery Kukułka) - to skład z niedzielnego wygranego meczu, we Wronkach, ze Stężycą.


Na czerwono to ci "doświadczeni"... w liczbie 4. Zmiany w 73 minucie nie zmieniły tego układu liczbowego. Wynik jak wynik, gdy większość meczu gra sie w 10 (od 25 minuty)!  Ważna wygrana. Bo Lech najwyżej, w tym sezonie w tabelce.... choć "koło Lecha" ścisk niemożliwy!



Mnie cieszy najbardziej debiut ( w tzw meczowej 11ce) Oskara Tomczyka. Ponoć został zmieniony , bo tak "napierdalał" , że po prostu w 73 minucie nie miał chłopak sił biegać! I to mi się podoba !

Więcej o postawie Gurgula i Tomczyka TUTAJ

 :  https://www.lechpoznan.pl/aktualnosci,2,wazne-doswiadczenie-za-gurgulem-i-tomczykiem,41292.html

Ciekawe czy rezerwy  "na wiosnę" ustabilizują skład, bo chyba zarówno dla Tomczyka, Gurgula, Dziuby czy Walisia za wcześnie na razie , by "podpatrywać boskie zagrania" Marchwińskiego, z meczowej ławki, na Bułgarskiej. Pucharu Polski nie ma więc moje przypuszczenie graniczy z pewnością.

 Choć może taki    Filip Wilak   (urodzony w Poznaniu 6 sierpnia 2003 roku /19 lat !) już  sobie na ten "zaszczyt zasłużył" ,bo trochę już się ograł w rezerwach i "jakieś tam liczby" ma.

Zadebiutował w rezerwach u trenera Węski 29 pażdziernika 2020 roku.  Strzelił w obecnym sezonie już 7 bramek. Ugrał w 16 meczach ligowych sezonu 22/23 ---  aż 980 minut. A przecież to SKRZYDŁOWY (prawonożny) więc przy problemach na skrzydłach "pierwszego Lecha" Wilak wydaje się naturalnym wyborem.

Co ciekawe nie ma Wilaka  w "oficjalnym rankingu snajperskim" 2 ligi choć grywa jak leci w rezerwach bo.... wpisany jest w skład 1 drużyny, w której zresztą jeszcze nie zagrał ( w oficjalnym meczu).

Chciałbym też żeby tam w rezerwach "zadomowili się" obok poznaniaka Wilaka , O.Tomczyka --- poznaniak  Tomaszewski, Olejnik, a może i Tudruj i Filip Wolski. Z tego co doczytałem to Olejnik ma jakąś drobną kontuzję.

To byłaby niezła grupka "nowych" w rezerwach i dawałoby to nadzieję, że już w następnym sezonie ktoś z tej grupki "doskoczy" do 1 drużyny.

Pewnie będzie ciężko ( ale czy ma być lekko?) bo na wypożyczeniach Borowski, Palacz, Pingot.

Skoro Rudko na bramce , a nie ktoś z Akademii , to tematu bramkarzy może na razie nie ruszam  ;-)



Komentarze

  1. Z Wilakiem to jest taki problem, że strzelił i zaraz spadł za dwie żółte. Nazbierał (wg. transfermarkt'u) 6 żółtych, 2 drugie żółte, 7 bramek i 1 asysta. Chyba trzeba tu nad chłodną głową popracować. Bardzo żałuję, że tej trzeciej ligi nie można oglądać za mochę gdzieś na jutubach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz akurat niedrogie transmisje na WP Pilot. Ja tam czaję się na czas kiedy Lech będzie w czubie tabeli tej 3 ligi !

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

SPISKOWA TEORIA PIERWSZYCH KOLEJEK EKSTRAKLASY (Legia), mecz Puszcza-Stal Mielec 1-0

 Poszły już 3 kolejki w Ekstraklasie. Były już mecze w eliminacjach Ligi Konferencji. Coś się działo. Nie można jednak nie zauważyć "kreatywnego uszycia początku Ekstraklasy" pod Zległą ze Stolcowej. Bo przecież fajnie byłoby ot tak "spokojnie wchodzić w ligę" grając parę meczów z ligowymi ogórami. Dałoby to też fajne "przetarcie" przed meczami i w czasie meczów o konkretne bejmy czyli mecze o miejsce w grupie Ligi Konferencji . Grane  od połowy lipca i przez sierpień.  W tych to dwóch miesiącach może zdecydować się los rocznego budżetu dla klubów zaangażowanych w rozgrywki na poziomie UEFA. Czyli według mojej teorii, najlepiej byłoby pograć sobie na początek takie lajtowe sparringi ligowe - na przykład z beniaminkami ligi. A więc sprawdziłem co tam Ekstraklasa upichciła w pierwszych pięciu kolejkach ligowych dla pucharowiczów ( W -wyjazd D- dom) 1 -- Medaliki - Jaga D, Korona W, Warta D, Piast W, Stal Mielec D. [ 3x D 2xW]  2 -- Kolejorz - Piast W , Ra

PARĘ SŁÓW O OBECNYM LETNIM OBOZIE LECHA we Wronkach

 Kiedy czytam wpisy "zatroskanych kiboli Lecha" przypomina mi się słynna kwestia z filmu Machulskiego "Seksmisja" wypowiedziana przez Stuhra (starego) cyt " Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę". I nie wiem czy śmiać się czy płakać. No bo przecież: 1- rok temu było jeszcze gorzej, bo po zdobyciu Mistrza odszedł Skorża, odeszli Kędziora, Kownacki, Kamiński. Czyli odszedł "kierownik zamieszania" i paru bardzo istotnych graczy, a za oknem czaił się już rywal w Superpucharze i następny w eliminacjach Ligi Mistrzów. Velde był denny, Ba Loua też, Skórasia kibole kierowali do rezerw.  2- Żeby było "dobrze" sprowadzono na dodatek przed sezonem takie łamagi jak Żukowski, Rudko i Cwitaiszwili. Czyli (patrz wyżej) sezon zaczynał się pod zdechłym kotem. Beznadziejnie i bez perspektyw. I można było wtedy lamentować i pojękiwać, bo jak mówiono w pewnym filmie (Pulp Fiction)  "Jest kurwa daleko od OK". 3- A w efekcie z nieopierzonym tren

JAKI BĘDZIE WPŁYW NA LECHA -- ODPADNIECIE Z LIGI KONFERENCJI --- po dwumeczu ze Spartakiem Trnava 3-1

Oj będą spore wstrząsy .Może  nawet  coś  jak tsunami po trzęsieniu  ziemi dna morskiego. 1- odpadnięcie to nie tragedia finansowa (podobno) bo (podobno) jak mówił Rutkowski Piotr Lech nie wlicza "zysków z UEFA" do budżetu do momentu kiedy się faktycznie nie pojawią się na koncie. I to bez nich "kroi się roczny budżet". Zatem co najwyżej nie będzie jakiś premii i transferów, co najwyżej będą  te z klubu ( w zimie 23/24). 2- odpadnięcie to problem dla młodych graczy. Jak kiedyś sobie policzyłem kadra Lecha  "meczowa" to 26 graczy. Zatem kadra jak najbardziej wystarczająca, już w momencie przed meczem na Słowacji , na rozgrywki ligowe. Problemem teraz będzie wprowadzanie swoich wychowanków do kadry. Na teraz, kiedy nie będzie już potrzebna jakakolwiek rotacja i wystawianie "silniejszego/słabszego składu", kadra Lecha "skostnieje" do najwyżej 15-18 graczy i będzie obracać się wokół znanych , bardzo znanych nazwisk. Bednarek-Pereira/Dager