Przejdź do głównej zawartości

"MYDŁO" JAK W DOMINO CZYLI Bodo -Lech 0-0. Emocji nie było, sznapsik...był !

 Mydło - tak nazywa się w domino klocek ,który ma 2 obu swoich "okienkach" ZERO czyli 0-0. Akurat w domino to dobra wiadomość bo gracz z "mydłem" może taki klocek dostawiać do każdego innego klocka.

Ot taki wstęp ,bo nie wiadomo czy jeszcze ktokolwiek w domino gra, a zwrot "efekt domina" (bardzo popularny) kojarzy się nie z samą grą, a z kolejno przewracającymi się klockami na filmikach w Ju Tubie.

W DOMINO  "mydło" to spory bonus, w piłce... bywa różnie. Zresztą nawet nikła wygrana np 1-0 nic tak naprawdę nie gwarantuje.

Jak zwał tak zwał Lech musi w rewanżu , albo strzelić bramkę, albo.... wygrać w karnych (po dogrywce) . To tak dobra wiadomość jak to bezcielesne  ZERO-ZERO. Nudne i wypocone.

Taki mecz jak ten ligowy np z Pogonią. Emocji niewiele. Co najwyżej Marchwiński może "się wypromować" na Ju Tubie z tym swoim beznadziejnym pudłem. Zaistnieć w tzw "przestrzeni medialnej" skoro sportowo nie daje rady. A jego pudło będzie mocno kandydowało do "pudła tego etapu rozgrywek". Gościu po prostu nie potrafi skupić się na prostym fakcie..... myśli o zakupach, fryzjerze, randce, imieninach wujka, a nie koncentruje się na graniu w piłkę nożną. I nawet ten jego legendarny "potencjał" staje się powoli żartem.




Zero-zero  więc i pisać nie ma o czym.

1- Bodo poczyniło błąd chcąc wjechać z piłką do bramki Bednarka, a tak się nie da

2- Zaskoczyła minimalna ilość fauli a było ich w 76 minucie meczu (mecz trwał 94 minuty) Bodo=11, Lech=6.

3- Marchwiński Marchwińskim, ale strzały na wiwat graczy Bodo wręcz  mnie rozbawiły

4- Jest nadzieja na komplet ( chyba to 44 000) kibiców na rewanżu więc i.... szykuje się niezły zarobek dla klubu.

5- Lech dorzucił kolejne eurasy , tym razem 166 000 € za remis więc i koszta wyjazdu się zwróciły, a i pobyt w Bodo to tylko 1 nocleg i lot w obie strony.

6- Nie zagrał będący na indeksie u trenera gracz Rebocho , ale Czerwiński dawał radę. Oglądałem ten mecz w necie, w szwedzkiej telewizji i z Czerwińskiego komentator zrobił Swinskiego. No nie dziwię się  :-)

7- Murawski zorganizował sobie krótkie wakacje - nie zagra z Lubinem w niedzielę w lidze, nie zagra w LK w rewanżu za parę dni...w czwartek ( przekroczył i ligowe i konferencyjne limity żółtych kartek) co daje szansę na grę Kvekveskviriemu.

8- Wydarzeniem meczu (oprócz pudła) były dla mnie "minuty" Sobiecha na boisku. Był ale tak jakby.... go nie było

9- po raz któryś widać, że w Lechu jest tzw "europejska grupka " o europejskiej jakości - Bednarek- Salamon, Milić,Pereira - Skóraś, Murawski,Karlstroem, Szymczak - Ishak. Reszta to raczej "kadrowe dodatki".

Ktokolwiek by nie wchodził to NIC nowego nie wnosi. Piękne okrągłe NIC. Co najwyżej "robi tłok", albo "pretenduje". No może Czerwiński i Kvekveskviri to tzw "mocna ławka" i tyle tego.

Zastanawia co trener myśli o Marchwińskim/Cwitaiszwili/Ba Lua/ Velde. Bo co myśli o Rebocho i Amaralu tak mniej więcej wiadomo.  

10- co do Sobiecha , jak go widzę , przypomina mi się taka sztuka teatralna "Drzewa umierają stojąc" w której grała nieżyjąca blisko 90 letnia Ćwiklińska. Ot taka refleksja.

11- I ciekawostka. Oprócz Holca jako bramkarz pojechał nie Bąkowski, nie Pruchniewski ale... 17 letni Mateusz Mędrala. Można zgłupieć w "temacie obiecujących bramkarzy Lecha".




Szanse na awans są choć.... Lech potrafił przegrywać u siebie chociażby ( i to 2 razy!) z  takim Śląskiem (liga+PP\). Zatem rewanż zapowiada się bardzo ciekawie !

A taki np Sobiech powinien zagrać OD PIERWSZEJ MINUTY z Lubinem ,by Wszystkim pokazać "swoją klasę".Tylko, że nie ma Ramireza który miałby w niego trafić tak by piłka wpadła do bramki. I to jest problem Sobiecha.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

PUCHAR POLSKI -Barycz Sułów vs Lech II (K.3-5)

 Oglądam mecz rezerw Lecha w PP choć nie spodziewam się "wielkiego futbolu".  No bo tak : Lechowe rezerwy grają po prostu słabo , w 3 lidze bo.... mają chujowego trenera. Trenera który dostał posadkę " za zasługi dla klubu" a nie dlatego, że jest dobrym trenerem. No bo przecież - był zaledwie asystentem Bochińskiego w Juniorkach Starszych i ( o zgrozo) był asystentem u Rumaka. Czyli sam nic nie prowadził. I to widać, a przecież rezerwy , a tak naprawdę w 3/4-tych drużyna juniorów wręcz potrzebuje WODZA i NAUCZYCIELA. Bo z założenia rezerwy to następne miejsce, w którym "ogrywają się najlepsi z Akademii" przed "awansem na Bułgarską". I ta drużyna powinna grać "takim samym systemem" jak drużyna nr 1. Pytanie zadane- czy gra?      Odpowiedż jest oczywista - nie gra !. Lech II Poznań: Mateusz Mędrala - Jakub Skowroński, Jakub Falkiewicz, Maciej Wichtowski, Maksym Pietrzak (46. Maciej Orłowski) - Igor Brzyski, Tymoteusz Gmur, Sammy Dudek (7...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

SINDRE TJELMELAND -asystent trenera bardziej niż OK

Po raz pierwszy w historii moich kolejnych blogów   zabieram się do pisania o asystencie trenera. Generalnie to najczęściej byli "przydupasy i potakiwacze" na ławce meczowej, albo faceci od ustawianie pachołków do ćwiczeń. Ci do których trener mógł zwracać się by wylać frustrację z decyzji sędziego (klasyczny Smuda) , albo zaordynować jakąś zmianę. Ot takie "słupy meczowe". W tym sezonie jakby nastąpiła zmiana tego "modelu". Asystentem trenera nie jest "potakiwacz", a PARTNER trenera. Zresztą nie tylko ja to doceniłem , ale widzą to też piłkarze Kolejorza . Myślę sobie że to najlepszy asystent trenera Lecha  od dawien dawna.  Na takiego kreowano niedawno Dariusza  Skrzypczaka (asystent u Żurawia w sezonie 2019/2020). Z porównania obydwu Panów wychodzi , że jednak Tjelmeland to o wiele "nowocześniejszy model" niż Skrzypczak. Doskonale zorientowany w technicznej nowoczesnej stronie pracy (komputer, dane i tak dalej), a jednocześnie zaanga...