Przejdź do głównej zawartości

LECH - MIEDŻ LEGNICA 1-0 , taka biedniutka wygrana

 Szybko i już zaraz po zakończeniu meczu piszę (więc i trochę "na gorąco"), bo już czeka mecz Wolfsburg-Bayern (mam nadzieje że zagra Kamyk!) za chwilę Bundesliga Wolfsburg-Bayern 17:30

Parę refleksji raczej pomeczowych

1- Lech nareszcie na podium ligi, jest na teraz 3ci

2- hurrraaa, nie pada śnieg więc i boisko "piłkarskie". A wiadomo, tak jak nie znoszę remisów 0-0 to i uważam że boisko w śniegu dobre dla narciarstwa alpejskiego nie dla futbolu

3- ostatnio oglądam mecze w Premier League i czasem Bundesligi (Augsburga-Guma, Gikiewicz i Wolfsburga-Kamyk) i tam trybuny pełne aż się wylewa więc razi mnie to, że  stadion w Poznaniu ( a to PIERWSZY W TYM ROKU MECZ na Bułgarskiej) taki słabo pełny, może 15 000? A może nie.

4- Odważne postawienie w jednej drużynie na ofensywnych graczy i okazja by ich ocenić razem Marchwiński, Sousa, Kvekvekskwiri. I nie tylko za  kreatywność , ale i za grę w obronie. Więc to było (chyba tak) - 4 Kvekve, 3-Marchewa ( robił nawet udane wślizgi!) a najsłabszy w tej trójce niestety najsłabszy Sousa (może 1,5 punkta). 

5- Niby "postawienie na ofensywę" ale... z  tzw "okazji bramkowych" nie chciały padać bramki. I tu w klasfikacji "pudłujących" niestety kolejne punkty  dodawał Ishak. Co tu gadać. Mógł i powinien strzelić MINIMUM 3 bramki! Czyli tyle ile powinien strzelić w Legnicy, parę dni temu. Strasznie pudłuje! Strasznie. I Brom może gadać że "najważniejsze ze zespół kreuje sytuacje bramkowe" skoro tych bramek cienko i to z zespołami (3 mecze)  nie najmocniejszymi ( no tak teoretycznie, bo wszystkie zespoły w Polsce są przeciętne al,bo i słabiutkie). I tu patrząc na skuteczność beznadziejną w tych 3 meczach i słabą w sumie obronę (dzisiaj dziurawą, bez Salamona, jak sito) Lech ma lepsze "papiery" niż to co wyrabia na początku roku

6- No i teraz tylko czekać na mecz z Bodo Glimt, który pokaże czy Lech utknął na wiosnę w dołkach czy nie.

7- Plusem to, że Lech "nabił punkty" w tzw "punktacji Pro Junior System" i że WYGRAŁ.

8- Nie będę szukał słabeuszy , to głupio przy wygranej. Najbardziej mnie przekonywał na boisku Szymczak, ogarnięty Czerwiński i Dagerstal.

9- No dobra jednak po "polsku" ponarzekam na beznadziejnie, bo niecelnie wybijającego piłkę Bednarka, który już kolejny raz po prostu oddaje piłkę rywalowi raz za razem i pudłującego na potęgę Ishaka, bo po prostu jemu takie straszne pudła nie uchodzą.


Cytaty komentatorskie:

--  Mógł cierpliwie te PÓŁ SEKUNDY wyczekać ( o spalonym Drygasa)

-- sprezentował prezent Ishakowi







PS: No niestety Kuba Kamiński zaczyna mecz z Bayernem, na stadionie Wolfsburga, na ławce rezerwowych   :-(

Komentarze

  1. A jakie ustawienie środka obrony preferujesz? Salamon-Dagerstal? Dagerstal-Milić? Salamon-Milić? Dla mnie Salamon i Dagerstal ociupinkę pewniejsi, ale Milić też ma swoje zalety.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

JAJA JAK BERETY

 Dziś  wieści z Lecha.... no nie powiem. SCENKA opada........ Nijak pojąć co się dzieje.  Rozumiem. W wielu klubach europejskich szpitale. Przyczyna oczywista. Nastąpiło przegięcie z ilością meczów. Do  tyczy to oczywiście tych "z przodu ligowego europejskiego peletonu". Liga+UEFA +krajowe puchary+ ewentualnie kadra i jakieś tam KMŚ. Ogrom bieganiny i wakacji w sumie nie ma.  A zapierdalać trzeba to i organizmy nie dają rady. Oczywiste raczej. Ale... wziąwszy Lecha , który co prawda   został Mistrzem więc musiał się mocno narobić ale... ( ponoć wszystko co napisane PRZED SŁOWEM ALE .... tak naprawdę nie ma znaczenia - tak kiedyś wyczytałem i często jest to najprawdziwsza prawda 😄)... Lech tak naprawdę w 2025 roku grywał TYLKO w lidze! I w niej TYLKO grywał Walemark i Hakans ( nie grali nawet w el. PPolski 2024!). I ci gracze co się wysypywali - Thordarson, Wallemark, Golizadeh , Hakans ( nie wliczam Murasia bo on akurat miał aż nadto okazji łapania k...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

LECĄ TRENERZY

 Na dziś następna "ofiara ambicji" i Wizji Wielkiego Klubu....... Paprykarze zwolnili całkiem fajnego trenera (Kolendowicza). Bo.... on to mając takich sobie kopaczy MIAŁ wygrywać wszystko. Ciekawy temat , gdy klubem "rządzi" nawiedzony właściciel. Gość mający "wizje" ( nie WIZJĘ ,a WIZJE właśnie). Ciekawe co dalej w tym temacie tych "wizji wielkości paprykarza"  Pana Właściciela Paprykarstwa Alexa Haditaghi. Temat też ciekawy ,bo spotkałem się z wieloma wpisami "zwalniającymi Frederiksena". O tym pisałem wczoraj. Tak jak o tym że pod Papszunem robi się "gorący stołek" ( choć akurat to temat bardziej do plotek niż coś konkretnego. Bo Właściciel Rakowa i firmy X-Kom Świerczewski to człowiek liczący bejmy i chyba bardziej liczy na jakieś tam bejmy z LK niż na szaleństwo w Ekstraklapie i po prostu czeka na europejskie mecze Medalików). Podkusiło mnie będąc przy temacie zmian klubowych trenerów, by sprawdzić ilu to trenerów "...