Przejdź do głównej zawartości

MICHAŁ GURGUL - niespodzianka ( w tle Drygas Kamil)

 Przyznam. Byłem zaskoczony poniższym zdjęciem z treningu Kolejorza, we wtorek.



Gościa "sfotografowanego" nie rozpoznałem, dopiero dzisiaj czytając to: https://www.lechpoznan.pl/aktualnosci,2,nieoczekiwana-szansa-gurgula,41086.html   zidentyfikowałem piłkarza : to jest Michał Gurgul,  16 lat (urodzony 30 stycznia 2016 w Poznaniu).

A przecież jestem tak "czujny" ,by być na bieżąco z tzw "młodymi" w 1 drużynie. Choćby tylko na treningach i obozach. Bo ciekawie jest później obserwować jak toczą się piłkarskie losy takiego "lechickiego wybrańca". A przecież toczą się baaaaaardzo różnie i czasem jest OK a czasem jest "daleko od OK".

Choćby taki Kamil Drygas. Który onegdaj na wiosnę 2010 r. został wybrany "największą młodą nadzieją Lecha" , przez kiboli Kolejorza  ( w takim klubowym spędzie ,w Multikinie ,w Poznaniu). 

O którym Czesław Michniewicz powiedział "- Moim zdaniem to najlepszy piłkarz młodego pokolenia na tej pozycji – mówi Czesław Michniewicz, były trener Kolejorza. (  30 stycz 2015 - Głos Wielkopolski).

No i niestety. Byłem święcie przekonany, że wcześniej czy później po prostu MUSI trafić do 1 kadry PZPNu. Nie trafił. 

Najpierw nogę złamał mu Danch w Zabrzu (chamskim wślizgiem prosto w piszczel), potem pograł w Zawiszy, znowu jakaś kontuzja, odtrącił go Rumak więc poszedł do Pogoni Szczecin, znowu kontuzja i z kariery choćby na miarę Modera nic nie wyszło. Czytam dzisiaj , że odchodzi z Pogoni, gdzie ostatnio grywał kilku/kilkunasto minutowe "ogony". Ma teraz 31 lat i "ma pomóc w utrzymaniu się Miedzi Legnica w Ekstraklasie". 

Czyli sumując temat Drygiego - kariery nie zrobił stając się zwykłym szarym ligowym kopaczem. Szkoda i potwierdza się prosta  prawda że do sportu trzeba mieć szczęście (na początek  unikać kontuzji). A tu po prostu Kamil Drygas miał pecha.



I tu pojawia się poznaniak Michał Gurgul. Nie jest to dla mnie klasyczny i kompletny "no nejm" bo.... przecież widziałem go w towarzyskim meczu u-17 z Anglikami i przez 90 minut meczu eliminacyjnego u-17 do ME w listopadzie 2022 roku z Andorrą. Już tedy byłem zaskoczony, że do Olejnika, Patryka Wolskiego, Oskara Tomczyka dołączył w kadrze u-17 właśnie Gurgul.

No, ale dołączył i teraz mamy aż trójkę tzw "młodych" środkowych obrońców w 1 zespole Lecha (Olejnik, Pingot, Gurgul). Atutem Gurgula jest na bank, to że może grać na lewej stronie ( jest lewonożny!). I grał tak np z Anglikami (27 wrzesień 2022  wygrana.... 5-0  !!!!!!) jako..... lewy środkowy obrońca w trójce środkowych obrońców i grał bez obsuwy! Nie bał się nawet grać czasem jak ofensywny lewy obrońca .

Ponieważ grywałem w AZSie jako stoper to losy tych trzech wymienionych środkowych obrońców  (Olejnik, Pingot, Gurgul) śledzę ze szczególną uwagą i będę  sprawdzał jakie to robią postępy/awanse piłkarskie.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JAJA JAK BERETY

 Dziś  wieści z Lecha.... no nie powiem. SCENKA opada........ Nijak pojąć co się dzieje.  Rozumiem. W wielu klubach europejskich szpitale. Przyczyna oczywista. Nastąpiło przegięcie z ilością meczów. Do  tyczy to oczywiście tych "z przodu ligowego europejskiego peletonu". Liga+UEFA +krajowe puchary+ ewentualnie kadra i jakieś tam KMŚ. Ogrom bieganiny i wakacji w sumie nie ma.  A zapierdalać trzeba to i organizmy nie dają rady. Oczywiste raczej. Ale... wziąwszy Lecha , który co prawda   został Mistrzem więc musiał się mocno narobić ale... ( ponoć wszystko co napisane PRZED SŁOWEM ALE .... tak naprawdę nie ma znaczenia - tak kiedyś wyczytałem i często jest to najprawdziwsza prawda 😄)... Lech tak naprawdę w 2025 roku grywał TYLKO w lidze! I w niej TYLKO grywał Walemark i Hakans ( nie grali nawet w el. PPolski 2024!). I ci gracze co się wysypywali - Thordarson, Wallemark, Golizadeh , Hakans ( nie wliczam Murasia bo on akurat miał aż nadto okazji łapania k...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

LECĄ TRENERZY

 Na dziś następna "ofiara ambicji" i Wizji Wielkiego Klubu....... Paprykarze zwolnili całkiem fajnego trenera (Kolendowicza). Bo.... on to mając takich sobie kopaczy MIAŁ wygrywać wszystko. Ciekawy temat , gdy klubem "rządzi" nawiedzony właściciel. Gość mający "wizje" ( nie WIZJĘ ,a WIZJE właśnie). Ciekawe co dalej w tym temacie tych "wizji wielkości paprykarza"  Pana Właściciela Paprykarstwa Alexa Haditaghi. Temat też ciekawy ,bo spotkałem się z wieloma wpisami "zwalniającymi Frederiksena". O tym pisałem wczoraj. Tak jak o tym że pod Papszunem robi się "gorący stołek" ( choć akurat to temat bardziej do plotek niż coś konkretnego. Bo Właściciel Rakowa i firmy X-Kom Świerczewski to człowiek liczący bejmy i chyba bardziej liczy na jakieś tam bejmy z LK niż na szaleństwo w Ekstraklapie i po prostu czeka na europejskie mecze Medalików). Podkusiło mnie będąc przy temacie zmian klubowych trenerów, by sprawdzić ilu to trenerów "...