Przejdź do głównej zawartości

CZAS WSZYSTKO ZMIENIA (Bob Dylan)

 Dwa bieguny- informacje o ENEA Cup i MŚwiata z nutką nostalgii.

1.Enea Cup

Różnie się ten Cup nazywał. Był i Lech w nazwie, Xiaomi no i ENEA. Startował  najczęściej w grudniu, na początku w poznańskiej Arenie, potem , czyli obecnie w hali sportowej Uniwersytetu na Morasku (też Poznań). Grają tam drużyny z półki U-12 . Czyli małe gzuby. Atrakcją jest na bank że swoje nieopierzone ekipy przysyłają znane kluby od początku czyli od.... 2007 roku! Byli więc tam chłopcy z: Barcelony (jeden ze zwycięzców), Liverpoolu, Bayernu, Juventusu, Basel, Manchester City, BVB, Sporting. A tegoroczny turniej odwiedzili chłopcy z : Chelsea (wygrali w tym roku), Valencia, RB Lipsk, Southampton, Genk, Slavia Praga, (miał być Sporting ale nie dojechał- zastąpiła go Warta).

Ale to historia,bo turniej zakończony, kolejność taka : 1- Chelsea 2- Genk 3-Lech 4-Valencia 5-RB LIpsk  6- Slavia 7-Warta 8-Southampton.

Tak cieszyły się gzuby z Chelsea po wygranych karnych, z Genk, i wygraniu tym samym tegorocznego  Turnieju:



Nie od biedy będzie przypomnieć najlepszych graczy tej edycji : wyróżnienia na Enea Lech Cup ===

 2022Golden Team: Alexander Voigtmann (Lipsk) - Oliver Crofts (Chelsea), Dawid Jiya (Lech), Oscar Guerrier (Lipsk), Jakub Karasiński (Lech)

 MVP: Oliver Crofts (Chelsea) . Król strzelców: Oscar Guerrier (Lipsk)- 12 bramek.

Co do młodych lechitów to David Jiya to pomocnik/obrońca ,a Jakub Karasiński to bramkostrzelny napastnik ( strzelił 10 bramek i tylko o 2 mniej od Króla Strzelców).

Ponieważ z tych turniejów "wykluło się" kilku niezłych piłkarzy : Gumny, Szymczak, Olejnik (lechici) no i grali tacy mocarze dzisiaj jak - Rafael Leao (teraz Milan), Jamal Musiala (Bayern), Sergio Gomez (M.City) to ciekawe będą dalsze losy Jiya i Karasińskiego. 

Ja zapamiętałem z 2017 r. MVP tamtego turnieju czyli Patryka Olejnika z bardzo charakterystyczną fryzurą. Który idzie powoli i systematycznie do góry (u-16 u-17 będąc tam kapitanem). Ciekawe jak potoczy się jego kariera, bo już jest blisko "poważnej piłki".



Co do Krasińskiego trzeba będzie poczekać o wiele dłużej.


2. Mistrzostwa Świata

Dlaczego piszę jednocześnie o ENEA Cup i MŚwiata? Bo to takie podsumowanie piosenki Dylana "Czas wszystko zmienia".

Z jednej strony 12 latkowie a... z drugiej podstarzali już wyjadacze powoli schodzący ze sceny. Bo przecież te Mistrzostwa to jakby "pożegnanie z mundialami" = Messiego (34 lata) Modrića (37) Ronaldo (37) Lewandowskiego (34) Neuera (36) Muellera (33). To jakby kończyła się pewna epoka w piłce nożnej.

Są oczywiście i ich następcy "na międzynarodowej arenie" no ale.... łezka się w oku kręci. Pozostaną niedługo tylko wspomnienia o nich, ich grze.

Zaskoczony też byłem, że De Bruyne ma już 31 lat, Neymar-30 , Mane -30.

No , ale oni mają jeszcze szanse zaliczyć następny Mundial.

Oczywiście można szukać statystyk która drużyna "najstarsza" która "najmłodsza" w Katarze i wyciągać jakieś tam wnioski. Ale jak wiadomo nie rzecz w metrykach urodzenia ,a po prostu w jakości, zdrowiu, charakterze , wydolności. Bo niekoniecznie 19 latek musi być z "rozdzielnika" lepszy niż 35 latek. Faktem jest jednak, że "Gwiazdorom" bliżej już do końca kariery.

Czasem tak sobie myślę , że czasem taka "przechodzona już gwiazda" nie jest najlepszym składnikiem drużyny. Co zresztą pokazał trener Portugalii sadzając na ławce "króla Ronaldo" , co wyszło Drużynie Portugalii na zdrowie. Nie dał rady pociągnąć skwaszonej Belgii de Bruyne. Ani Mueller Niemców.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

SPISKOWA TEORIA PIERWSZYCH KOLEJEK EKSTRAKLASY (Legia), mecz Puszcza-Stal Mielec 1-0

 Poszły już 3 kolejki w Ekstraklasie. Były już mecze w eliminacjach Ligi Konferencji. Coś się działo. Nie można jednak nie zauważyć "kreatywnego uszycia początku Ekstraklasy" pod Zległą ze Stolcowej. Bo przecież fajnie byłoby ot tak "spokojnie wchodzić w ligę" grając parę meczów z ligowymi ogórami. Dałoby to też fajne "przetarcie" przed meczami i w czasie meczów o konkretne bejmy czyli mecze o miejsce w grupie Ligi Konferencji . Grane  od połowy lipca i przez sierpień.  W tych to dwóch miesiącach może zdecydować się los rocznego budżetu dla klubów zaangażowanych w rozgrywki na poziomie UEFA. Czyli według mojej teorii, najlepiej byłoby pograć sobie na początek takie lajtowe sparringi ligowe - na przykład z beniaminkami ligi. A więc sprawdziłem co tam Ekstraklasa upichciła w pierwszych pięciu kolejkach ligowych dla pucharowiczów ( W -wyjazd D- dom) 1 -- Medaliki - Jaga D, Korona W, Warta D, Piast W, Stal Mielec D. [ 3x D 2xW]  2 -- Kolejorz - Piast W , Ra

PARĘ SŁÓW O OBECNYM LETNIM OBOZIE LECHA we Wronkach

 Kiedy czytam wpisy "zatroskanych kiboli Lecha" przypomina mi się słynna kwestia z filmu Machulskiego "Seksmisja" wypowiedziana przez Stuhra (starego) cyt " Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę". I nie wiem czy śmiać się czy płakać. No bo przecież: 1- rok temu było jeszcze gorzej, bo po zdobyciu Mistrza odszedł Skorża, odeszli Kędziora, Kownacki, Kamiński. Czyli odszedł "kierownik zamieszania" i paru bardzo istotnych graczy, a za oknem czaił się już rywal w Superpucharze i następny w eliminacjach Ligi Mistrzów. Velde był denny, Ba Loua też, Skórasia kibole kierowali do rezerw.  2- Żeby było "dobrze" sprowadzono na dodatek przed sezonem takie łamagi jak Żukowski, Rudko i Cwitaiszwili. Czyli (patrz wyżej) sezon zaczynał się pod zdechłym kotem. Beznadziejnie i bez perspektyw. I można było wtedy lamentować i pojękiwać, bo jak mówiono w pewnym filmie (Pulp Fiction)  "Jest kurwa daleko od OK". 3- A w efekcie z nieopierzonym tren

JAKI BĘDZIE WPŁYW NA LECHA -- ODPADNIECIE Z LIGI KONFERENCJI --- po dwumeczu ze Spartakiem Trnava 3-1

Oj będą spore wstrząsy .Może  nawet  coś  jak tsunami po trzęsieniu  ziemi dna morskiego. 1- odpadnięcie to nie tragedia finansowa (podobno) bo (podobno) jak mówił Rutkowski Piotr Lech nie wlicza "zysków z UEFA" do budżetu do momentu kiedy się faktycznie nie pojawią się na koncie. I to bez nich "kroi się roczny budżet". Zatem co najwyżej nie będzie jakiś premii i transferów, co najwyżej będą  te z klubu ( w zimie 23/24). 2- odpadnięcie to problem dla młodych graczy. Jak kiedyś sobie policzyłem kadra Lecha  "meczowa" to 26 graczy. Zatem kadra jak najbardziej wystarczająca, już w momencie przed meczem na Słowacji , na rozgrywki ligowe. Problemem teraz będzie wprowadzanie swoich wychowanków do kadry. Na teraz, kiedy nie będzie już potrzebna jakakolwiek rotacja i wystawianie "silniejszego/słabszego składu", kadra Lecha "skostnieje" do najwyżej 15-18 graczy i będzie obracać się wokół znanych , bardzo znanych nazwisk. Bednarek-Pereira/Dager