Przejdź do głównej zawartości

AWANS WSTYDU w liczbach

 Piłkę nożną, transmisje, mecze na stadionie odbiera się emocjonalnie. Ciśnienie skacze, wrzeszczymy z radości, nie możemy zasnąć gdy nasza drużyna koszmarnie przegrywa.

Ja - jak już napisałem, nie przeżyłem żadnych stanów emocjonalnych znieczulony po meczu z Meksykiem , bo jak tu się podniecać gdy zamiast mocnego alkoholu do stołu podano wodę bez gazu. A obiecywano że będzie i wypitka i wyżerka.

Żeby jednak być sprawiedliwym w ocenie "awansu" sięgnąłem po liczby. Te powinny wydobyć na światło dzienne "urodę awansu". Coś czego naiwny oglądacz być może nie jest w stanie dostrzec. Pojąć "piękno pragmatycznego futbolu"" serwowanego nam w telewizji - autorstwa kadry PZPN pana Czesława Michniewicza.

Więc daję dane . Dane co "ugrali" nasi celebryci-pilkarze na oczach tzw "światowej publiczności" w TRZECH meczach. Podkreśliłem ilość/jakość bo..... dane pokazują wstydliwą prawdę....


1- Tyle podań co "nasze orły" wymieniły między sobą w 3 meczach "załatwiła " Argentyna w jednym meczu, tym ostatnim, z "nami".

2 - 78% to procent celności tej ilości podań. Mało, niecelnie zagrywano co pokazują liczby

3 - TRZY mecze i w sumie == 20 strzałów w tym 4 celne (!!!!) co tu komentować. Tylko to że co dziwne z tej mizerii  zdobyli aż 2 bramki (te z Arabami). Skuteczność przy tej padace wręcz porażająca!

4 - I na koniec co mnie akurat zaskoczyło przeglądając statystyki to relatywnie MAŁA ilość fauli. Mała, bo wydawało by się że rywal prowadząc grę, pykając bezczelnie Polakom pod nosem powinien być twardo "napierdalany". A tu... 40 fauli co daje 13,3 fauli na mecz. Mniej niż w przeciętnym meczu Ekstraklasy!

No dobra cyfry miażdżą , gdy przy tym przypomni się, że to są MISTRZOSTWA ŚWIATA gdzie niby grają najlepsze drużyny na tym globie. I rodzi się pytanie. Jakie by mieli na miejscu Polaków statystyki np ci co nie awansowali czyli - Czesi, Szwedzi , Szkoci czy  Włosi.

Powiecie.... pewnie GORSZE.... (HA HA HA HA). No w sumie tak trzeba by było powiedzieć. Na dokładkę .... odpadli i ci co mieli LEPSZE statystyki np Niemcy czy  Duńczycy albo Belgowie. Więc.... tak na logikę.... nie jest żle.... Polska Reprezentacja JEST LEPSZA od wymienionych przed chwilą reprezentacji (Niemiec, Belgii, Danii !!).

I nic że Belgowie zlali nam dupę jak i Niemcy , a i Duńczycy odprawiliby nas ( np w eliminacjach) z workiem bramek.

Dość wydziwiania ! Statystyka na obrazku powyżej nie pozostawia złudzeń! Ta reprezentacja to reprezentacja "strachliwych melepetów" noszących wyżej nosy niż powinni. Przeciętni kopacze gały i tyle. Celebryci ( bo już nie sportowcy).

Inni po prostu są w te klocki o wiele lepsi! Albo po prostu więcej biegają, mają więcej do tego sportu zdrowia którego naszym "wyleniałym orłom" po prostu brakuje.

A że można to wstawię statystyke z PRZEGRANEGO meczu Lecha , emocjonującego, z SIEDMIOMA bramkami. Rozegranego NA WYJEŻDZIE z drużyną (teoretycznie) lepszą o kilka klas (Villareal).


I to byłoby na tyle .

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

PUCHAR POLSKI -Barycz Sułów vs Lech II (K.3-5)

 Oglądam mecz rezerw Lecha w PP choć nie spodziewam się "wielkiego futbolu".  No bo tak : Lechowe rezerwy grają po prostu słabo , w 3 lidze bo.... mają chujowego trenera. Trenera który dostał posadkę " za zasługi dla klubu" a nie dlatego, że jest dobrym trenerem. No bo przecież - był zaledwie asystentem Bochińskiego w Juniorkach Starszych i ( o zgrozo) był asystentem u Rumaka. Czyli sam nic nie prowadził. I to widać, a przecież rezerwy , a tak naprawdę w 3/4-tych drużyna juniorów wręcz potrzebuje WODZA i NAUCZYCIELA. Bo z założenia rezerwy to następne miejsce, w którym "ogrywają się najlepsi z Akademii" przed "awansem na Bułgarską". I ta drużyna powinna grać "takim samym systemem" jak drużyna nr 1. Pytanie zadane- czy gra?      Odpowiedż jest oczywista - nie gra !. Lech II Poznań: Mateusz Mędrala - Jakub Skowroński, Jakub Falkiewicz, Maciej Wichtowski, Maksym Pietrzak (46. Maciej Orłowski) - Igor Brzyski, Tymoteusz Gmur, Sammy Dudek (7...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

SINDRE TJELMELAND -asystent trenera bardziej niż OK

Po raz pierwszy w historii moich kolejnych blogów   zabieram się do pisania o asystencie trenera. Generalnie to najczęściej byli "przydupasy i potakiwacze" na ławce meczowej, albo faceci od ustawianie pachołków do ćwiczeń. Ci do których trener mógł zwracać się by wylać frustrację z decyzji sędziego (klasyczny Smuda) , albo zaordynować jakąś zmianę. Ot takie "słupy meczowe". W tym sezonie jakby nastąpiła zmiana tego "modelu". Asystentem trenera nie jest "potakiwacz", a PARTNER trenera. Zresztą nie tylko ja to doceniłem , ale widzą to też piłkarze Kolejorza . Myślę sobie że to najlepszy asystent trenera Lecha  od dawien dawna.  Na takiego kreowano niedawno Dariusza  Skrzypczaka (asystent u Żurawia w sezonie 2019/2020). Z porównania obydwu Panów wychodzi , że jednak Tjelmeland to o wiele "nowocześniejszy model" niż Skrzypczak. Doskonale zorientowany w technicznej nowoczesnej stronie pracy (komputer, dane i tak dalej), a jednocześnie zaanga...