Przejdź do głównej zawartości

Konferencja udana. Szok bo 3-0 z Villarealem

 Typowałem.... 3-0...po bramkach Marchwińskiego i Velde.

Trochę tak z przekory te typy,  gdy wszyscy wymądrzali się jaki to jest Rząsa. A jako pragmatyczny poznaniak zawsze wyznawałem zasadę że JEST TU I TERAZ. I gadanie coby było i ja wiem lepiej od Właściciela ( i nie mam jednak bejmów-konkretów) to mnie rozkłada na atomy!

To tanie Leczenie kompleksów i wymądrzanie się kiedy to tylko klepanie w parapet, a nie ryzykowanie własnych pieniędzy.

A przecież taki kibol powinien być NAIWNY. Wierzyć w rzeczy niemożliwe . I kiedy jest szansa to wierzyć że przecież "mecz jeszcze się nie zaczął".

Wynik meczu 3-0 jest  super i nie tylko dlatego że wygrana z kosmicznym rywalem a... dlatego że za tym stoją konkretne "wygrane" bejmy.

Za wyjście z grupy (z tą wygraną) będzie od UEFA = 500 000m€ za pokonanie Villareal i 325 000 € za awans z grupy ( z 2 miejsca). Czyli JEDEN ten mecz i 500 000 +  325 000 = 825 000 €. Plus na okrągło = 100 plz  za bilet x 35 000 kiboli na Bułgarskiej = 760 000 €. No i pięknie = jeden mecz i wpadło = 1 585 000 €.

"Póltorej bańki" €. Warto się schylić!

Wcześniej tylko 2x po remisie czyli z tej Konferencji zarobili 2x 166 000 €. Bo wygrana z Austrią  4-1 tylko "uruchamiała bejmy od UEFA" (takie europejskie  przepisy).

A mecz? Trochę takie "polskie granie" gdy nieco brakuje umiejętności a jest ochota i ambicja. Czyli takie granie jak "u Michniewicza" czyli defensywka i kontra.

No i tu sprawdzili się Velde - (sam kiedyś mówił ,.że tak grywał jego norweski zespół -Stunengsund) oraz Michał Skóraś. Obaj to wiatr, nieobliczalność. Oraz Ishak ( nieco zaskoczenie) który był reżyserem 2 goli dla Lecha. Sam nie mając za wiele okazji do strzelania bramki.

Obawiałem się braku Karlstroema, no ale czasem braki powodują że reszta " ściska pośladki" i gra z większym zaangażowaniem---- bo musi.

Wygrana super bo nie lubię tej "matematyki w tabelkach". Lech wygrał, koniec kropka i rywal ( Hapoel) mógł nawet wygrywać nawet 50-0 i tak by to nic nie znaczyło. Tak ma być !

Za mojej kariery jako kibola to dopiero DRUGI raz kiedy Kolejorz "wyszedł z grupy". No ciekawe kogo wylosuje jak rywala "o sławę i pieniądze".

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JAJA JAK BERETY

 Dziś  wieści z Lecha.... no nie powiem. SCENKA opada........ Nijak pojąć co się dzieje.  Rozumiem. W wielu klubach europejskich szpitale. Przyczyna oczywista. Nastąpiło przegięcie z ilością meczów. Do  tyczy to oczywiście tych "z przodu ligowego europejskiego peletonu". Liga+UEFA +krajowe puchary+ ewentualnie kadra i jakieś tam KMŚ. Ogrom bieganiny i wakacji w sumie nie ma.  A zapierdalać trzeba to i organizmy nie dają rady. Oczywiste raczej. Ale... wziąwszy Lecha , który co prawda   został Mistrzem więc musiał się mocno narobić ale... ( ponoć wszystko co napisane PRZED SŁOWEM ALE .... tak naprawdę nie ma znaczenia - tak kiedyś wyczytałem i często jest to najprawdziwsza prawda 😄)... Lech tak naprawdę w 2025 roku grywał TYLKO w lidze! I w niej TYLKO grywał Walemark i Hakans ( nie grali nawet w el. PPolski 2024!). I ci gracze co się wysypywali - Thordarson, Wallemark, Golizadeh , Hakans ( nie wliczam Murasia bo on akurat miał aż nadto okazji łapania k...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

LECĄ TRENERZY

 Na dziś następna "ofiara ambicji" i Wizji Wielkiego Klubu....... Paprykarze zwolnili całkiem fajnego trenera (Kolendowicza). Bo.... on to mając takich sobie kopaczy MIAŁ wygrywać wszystko. Ciekawy temat , gdy klubem "rządzi" nawiedzony właściciel. Gość mający "wizje" ( nie WIZJĘ ,a WIZJE właśnie). Ciekawe co dalej w tym temacie tych "wizji wielkości paprykarza"  Pana Właściciela Paprykarstwa Alexa Haditaghi. Temat też ciekawy ,bo spotkałem się z wieloma wpisami "zwalniającymi Frederiksena". O tym pisałem wczoraj. Tak jak o tym że pod Papszunem robi się "gorący stołek" ( choć akurat to temat bardziej do plotek niż coś konkretnego. Bo Właściciel Rakowa i firmy X-Kom Świerczewski to człowiek liczący bejmy i chyba bardziej liczy na jakieś tam bejmy z LK niż na szaleństwo w Ekstraklapie i po prostu czeka na europejskie mecze Medalików). Podkusiło mnie będąc przy temacie zmian klubowych trenerów, by sprawdzić ilu to trenerów "...