Przejdź do głównej zawartości

SZEWABER -OLEJORZ 1-1

 No... najważniejsze , że nie remis 0-0 . Takich remisów nie cierpię, organicznie.



Skład Lecha na mecz prawie oczywisty. Nawet Szymczak w podstawowej 11-ce to (jak się okazało) to był bardzo dobry wybór.

Mecz ( tak mówili w studio ... wyrównany) jednak po mojemu mecz do wygrania (były ku temu dane). 

Skąd taka śmiała teza?

Już nie mówię o karnym dla  Hapoelu po "faulu" Pereiry. Bo facet kulał się tak jak ja kulałem się z górki, po trawie, kiedy bawiliśmy się w kulanie gdy miałem 5 lat, kiedy byłem na wakacjach na wsi. 

No nic. Miałem dej-vu przypominając sobie ten nieszczęsny karny po "faulu" Dejewskiego , w meczu , bodajże w 2020 roku z Benficą Lizbona w Poznaniu. Tak samo karny bez sensu, tak samo na samym początku meczu. 

Dziwnie jednak, ale nie wkurzałem się w dalej częsci meczu , bo Lech grał niezgorzej. Skład wystawiony przez Broma się sprawdzał, Lech kończył 1 połowę ze statystykami:

----strzałów celnych 1-4 (Lech) 

---posiadanie piłki 46 x 54%.

Choć oprócz tej okazji i bramki Szymczaka nie miał kolejnych okazji bramkowych. Bramka padła , więc co tu wydziwiać.

Druga połowa  bardziej mnie wkurzyła ,bo wcale Hapoel nie wdusił Lecha "w fotel". Wręcz Lech powinien dostać karnego (ręka) w 70 minucie.

No i tylko się zastanawiać jak można tak spierdolić kontratak ( w 81') jak to pokazowo spierdolił Velde. Podając (????) niecelnie do Amarala !

Z tych sytuacji Lech mógł spokojnie ustrzelić Hapoel i zamiast 1-1 mogło być 1-2!



Wnioski:

Lech zagrał przyzwoity mecz ( nie patrząc nawet na wynik).

Bardzo dobrze grali obaj stoperzy Dagerstal/Milić oraz... co ciekawe Rebocho.

Pereira niestety do tej grupy się dziś nie załapał grając słabo ( nie tylko winię go za tego karniaka). Dynamiczny i groźny był Skóraś często urywający się rywalom. Nieżle radzili sobie Murawski z Karlstroemem. Za bramkę i tzw "walkę" spory plus dla Szymczaka.

Poniżej kreski- Ishak. Kompletnie bezbarwny. Strzelał może ze 2 razy? Przeciętnie Citaiszwili.

Choć to narzekanie na wyjściową 11-tkę i tak bez sensu, bo zmiany powodowały wprowadzenie na boisko bardzo słabych zmienników: dna dobił Velde. Po prostu beznadziejny. Jak i kompletnie bezproduktywny Amaral będący cieniem cienia gracza z sezonu 21/22.

Marchwińskiemu i Kvekve nie dane było się wyprodukować ( zmiana w 85' - na przetrwanie). Przyszłość Lecha to wyjazd do Wiednia ( tam 0-0 zremisował Hapoel) i u siebie Hiszpanie. Hapoel będący głównym konkurentem "do premii" za wyjście z grupy - ma wyjazd do Hiszpanii i u siebie Austria Wiedeń.

Jak widać następne mecze  w LK będą  trochę takimi "meczami korespondencyjnymi". Na teraz Kolejorz  "ma do przodu" i jest na 2 miejscu w tej swojej grupie.

Czy Hapoel "zasłużył" na 1-1? Nie. Grali bardzo przeciętnie. A gdyby wygrali to świadczyłoby że ta nasza polska piłka ligowa to już konkretnie dobiła do dna!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JAJA JAK BERETY

 Dziś  wieści z Lecha.... no nie powiem. SCENKA opada........ Nijak pojąć co się dzieje.  Rozumiem. W wielu klubach europejskich szpitale. Przyczyna oczywista. Nastąpiło przegięcie z ilością meczów. Do  tyczy to oczywiście tych "z przodu ligowego europejskiego peletonu". Liga+UEFA +krajowe puchary+ ewentualnie kadra i jakieś tam KMŚ. Ogrom bieganiny i wakacji w sumie nie ma.  A zapierdalać trzeba to i organizmy nie dają rady. Oczywiste raczej. Ale... wziąwszy Lecha , który co prawda   został Mistrzem więc musiał się mocno narobić ale... ( ponoć wszystko co napisane PRZED SŁOWEM ALE .... tak naprawdę nie ma znaczenia - tak kiedyś wyczytałem i często jest to najprawdziwsza prawda 😄)... Lech tak naprawdę w 2025 roku grywał TYLKO w lidze! I w niej TYLKO grywał Walemark i Hakans ( nie grali nawet w el. PPolski 2024!). I ci gracze co się wysypywali - Thordarson, Wallemark, Golizadeh , Hakans ( nie wliczam Murasia bo on akurat miał aż nadto okazji łapania k...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

LECĄ TRENERZY

 Na dziś następna "ofiara ambicji" i Wizji Wielkiego Klubu....... Paprykarze zwolnili całkiem fajnego trenera (Kolendowicza). Bo.... on to mając takich sobie kopaczy MIAŁ wygrywać wszystko. Ciekawy temat , gdy klubem "rządzi" nawiedzony właściciel. Gość mający "wizje" ( nie WIZJĘ ,a WIZJE właśnie). Ciekawe co dalej w tym temacie tych "wizji wielkości paprykarza"  Pana Właściciela Paprykarstwa Alexa Haditaghi. Temat też ciekawy ,bo spotkałem się z wieloma wpisami "zwalniającymi Frederiksena". O tym pisałem wczoraj. Tak jak o tym że pod Papszunem robi się "gorący stołek" ( choć akurat to temat bardziej do plotek niż coś konkretnego. Bo Właściciel Rakowa i firmy X-Kom Świerczewski to człowiek liczący bejmy i chyba bardziej liczy na jakieś tam bejmy z LK niż na szaleństwo w Ekstraklapie i po prostu czeka na europejskie mecze Medalików). Podkusiło mnie będąc przy temacie zmian klubowych trenerów, by sprawdzić ilu to trenerów "...