Przyznam się, meczu Kolejorza z Kiepskimi w PP nie oglądałem. Zdarzyło się coś pilnego co zajęło mi czas, akurat ten meczowy.
I jakoś nie żałuję. Choć chciałbym żałować ;-)
Ciekawe jest jednak poczytać komentarze pomeczowe na KKSLech.com i jakoś sobie "poradzić z meczem" oglądając skrót w POLSATcie. Da się od biedy z tego "skleić" jakieś wrażenie.
Oczywiście najmądrzejsi są "ci co na schodach" ( znając te babole Ukraińca i wynik), ale ja już PRZED meczem napisałem że bardzo się dziwię pozycji Bąkowskiego w tym całym "lechickim projekcie".
Coraz więcej w lidze gra POLAKÓW bramkarzy.I TO NIE TAKICH STARYCH. I sobie radzą. Zresztą jak się popatrzy w transfery "zagraniczne wychodzące" sporo jest właśnie Polaków robiących karierę. Oczywiście to żaden argument ,by wystawiać Bąkowskiego na siłę no ale... zastanawiam się po "ki huj" Bączek jest wożony na mecze, był jako TRZECI bramkarz w Hiszpanii (Villareal) , w Izraelu ( Happoel Ber Szewa) i.... potem gra w rezerwach.
Strasznie jest pokrętny ten PLAN NA NIEGO. Tym bardziej , że konkurent bezpośredni.... szkoda gadać.... żaden to konkurent. Co najwyżej starszy, co najwyżej bardziej napakowany. I tyle tego. Bo argumenty że grał... gdzieś... w jakiś słynnych meczach to zabawne. Tym bardziej jak się patrzy na przykład na zjazd bramkarza ( zagranicznego) w Pogoni - Stipica.
To że ktoś ma paszport nie znaczy nic. I tu sprawa bezlitosna-zawaliłeś WAŻNE mecze to.... wypierdalać..... następny proszę do stawania w ramkach..
Dałem też na górze screen z dzisiejszej "oficjalnej strony". Uśmiałem się z tekstu : "zapomnieć o niepowodzeniu w pucharze". Bo tak naprawdę "zapomnieć" to można o przegranym meczu ligowym , na początku sezonu , z Kiepskimi , u siebie ( było 0-1), ale ZAPOMNIEĆ kiedy już nie będzie "drugiej szansy"?Kiedy nie będzie szans na "poprawienie się"? Bo koniec, klops, wypad z grania o Puchar Polski !.
Takich rzeczy nijak zapomnieć się nie da i pewnie nawet w następnym sezonie to będzie przypominane , że..... Lech PRZEGRAŁ z Kiepskimi w 1/16 Pucharu Polski.. w Poznaniu !
Jak widać niby nie oglądałem meczu, ale sporo refleksji mi po nim zostało.
Komentarze
Prześlij komentarz